Reszta załogi poza świntą trójcą wygląda całkiem sympatycznie.
Owszem. Przy czym chyba warto odnotować, że będzie na mostku dużo pań* - czyli egzorcyzmują z TOS-u demona seksizmu, którego mu upływ czasu wgrał. Roddenberry chyba by się ucieszył (pamiętamy jego przegrane boje o zachowanie Number One, a teraz cała grupa koleżanek jej przybędzie...).
* Ciekawe kiedy poznamy ich biogramy?