Forum Fandom Sesje RPG, PBF i inne Sesja RPG RPG - Kapitan Alex Joseph Moon

RPG - Kapitan Alex Joseph Moon

Viewing 15 posts - 151 through 165 (of 194 total)
  • Author
    Posts
  • Kaleh
    Participant
    #52528

    Trafalgar okrążył niemrawe Tongi, które odpowiedziały zdawkowym ogniem i weszły w ciasny zakręt. Nie dały jednak rady. Exelsior minął je i wysłał w jedną z nich torpedy z dwu wyrzutni i ostrzelał ją z phaserów uszkadzając jej silniki i minimalizując moc osłon. Człowiek, który nim dowodził musiał być naprawdę dobry. Podobnie jak sternik.

    Darlington zwrócił się w stronę grupy okrętów i również wystrzelił z dwu wyrzutni. Jedna z torped trafiła w okręt na lewym skrzydle zdejmując osłony. Rozbłyski pokryły twardą skorupę mięczakopodobnego okrętu. Twardy był... Cemetary nie mogąc wykonywać poważniejszych manewrów uderzył jedynie z dostępnych mu fazerów. Jego wyrzutnie były w tym momencie bezużyteczne.

    Statki nieznanej klasy przyjeły kurs zderzeniowy i wystrzeliły z broni głównej tnąc osłabioną zwierzynę jak sęp szarpiący ścierwo.

    Darlington razem z Tobą skupił ogień na najsilniej uszkodzonym z okrętów. Rozbłyski pokryły osłony po czym przełamały ją i zamieniły okręt w praktycznie martwą skorupę...

    - Jeden praktycznie zniszczony. Trafalgar poszarpał kolejną Tongę... - powiedział wyraźnie podekscytowany Saren i w tedy sensory wyciemniły obraz, a przestrzeń rozjaśnił gwałtowny rozbłysk - ...mój boże to Cemetary Hill

    - Idą na nas! - krzyknęła Linda, a jeden z Galorów uderzył ze swojej broni w Lee.

    - Osłony słabną, ale się trzymają. Mamy uszkodzenie poszycia w okolicy sektora mieszkalnego i oślepione sensory! Pożar na 2 pokładzie.


    Kontakt bojowy.

    USS Lee - osłony 62 %, torpedy przeładują się za 1 turę

    USS Trafalgar - osłony 96 %, torpedy przeładują się za 1 turę

    USS Darlington - osłony 100 %, torpedy przeładują się za 1 turę

    USS Cemetary Hill - zniszczony

    NN 1 - zniszczony

    NN 2 - osłony 100 %

    NN 3 - osłony 72 %

    Tonga 1 - osłony 100 %

    Tonga 2 - osłony 21 %

    Tonga 3 - zniszczona

    Hemrod
    Participant
    #52530

    Popatrzyłem na wybuchający okręt, chciałem wrzeszczeć, chciałem płakać. To było nie do pomyślenia. To było straszne.-Kurs na osłabionego Galora, trzymaj się z dala od pierwszego. Przeleć nad tym uszkodzonym na pełnej prędkości ... ostrzelajcie ich. Niech Trafalgar, dalej walczy z Tongami. Niedługo przestaną być zagrożeniem, wtedy wspomoże nas. Przekażcie na Darlington, żeby skoncentrował swój ogień na tym samym okręcie co my- wypowiadałem rozkazy mechanicznie, spokojnie, cicho. Obawiałem się, że jeżeli powiem coś głośniej to zawiedzie mnie on. Wyciągnie to co działo się w środku.-Celuj w ich silniki - zwróciłem się do taktycznego nawet na niego nie patrząc. Wiedziałem, że załoga wykona swoje rozkazy. Ci Cardassianie byli mocni, byli cholernie mocni.

    Kaleh
    Participant
    #52531

    - Aye aye sir... Darlington potwierdza. Zrobią zwrot taktyczny i spróbują uderzyć mu w bok. Mają jeszcze połowę wyrzutni gotowych.

    Lee przemknął nad Galorem otrzymując kilka trafień i oddając z nawiązką. Darlington ryzykując przeciążenie wykonał ciasny zwrot i ostrzelał jednego z Galorów torpedami jednego z nich poważnie osłabiając. I Wtedy Twój okręt otrzymał kolejny cios. Rufowe uzbrojenie tej nowej klasy było praktycznie tak samo mocne jak czołowe. Całkowicie sprawny niszczyciel wykorzystał swoje uzbrojenie rufowe. Okrętem wstrząsnęło, a na pulpicie operacyjnego pojawiły się nowe mrugające kontrolki.

    - Wyciek chłodziwa w sekcji 3 maszynowni. Mamy utratę mocy silników. - zameldował Saren

    - Osłony 50%, torpedy przeładowane, ale mam kłopoty z sensorami śledzącymi...

    Trafalgar okrązył Tongi ignorując ich ostrzał i posłał drugą parę torped w tą uszkodzoną zamieniając ją w kulę zjonizowanej plazmy. Druga odgryzła mu się na tyle na ile mogła powodując jedynie słabe rozbłyski w zdecydowanie na nią za mocnej osłonie Exelsiora.

    - - Galory zacieśniają szyk... oddalają się. Są szybkie prawie tak jak my. Tonga próbuje ciasnym zwrotem uciec przed Trafalgarem!


    Kontakt bojowy.

    USS Lee - osłony 50%, uzbrojenie przeładowane

    USS Trafalgar - osłony 91 %, połowa wyrzutni za 1 turę przeładowana

    USS Darlington - osłony 100 %, torpedy przeładują się za 1 turę

    USS Cemetary Hill - zniszczony

    NN 1 - zniszczony

    NN 2 - osłony 100 %

    NN 3 - osłony 30 %

    Tonga 1 - osłony 100 %

    Tonga 2 - zniszczona

    Tonga 3 - zniszczona

    Hemrod
    Participant
    #52536

    Podniosłem się ze swojego miejsca. Chcieli uciec? Oczywiście mogli chcieć złapać nas w jakąś pułapkę, ale był czasy, żeby to uniknąć. Mogą poczuć jeszcze gniew-Skoordynujcie atak z Darlingtonem. Ostrzelajcie poprzedni cel ze wszystkiego co mamy. Zniszczmy go i przekażcie na Trafalgar, że jeżeli nie mogą do nas dołączyć to niech zniszczą Tongę- podszedłem bliżej ekranu wpatrując się w niego i we wrogi jednostki. Zostały ich trzy, ale może będzie ich mniej-Ognia ...- powiedziałem krótko twardym głosem.

    Kaleh
    Participant
    #52537

    - Wykonuję zwrot, ostrzeliwujemy ich z rufowego uzbrojenia. Darlington może ich ścigać. Trafalgar potwierdza atak na Tongi.

    Lee rozpoczął manewr zawracania ostrzeliwując osłabionego Galora. Te namierzyły ponownie swój cel i wystrzeliły uzbrojeniem rufowym. Ponownie potężne dezruptory przecięły noc gwiezdnej pustki godząc w wytrwałego Exelsiora.

    - Osłony 39%, zyskują dystans.... Darlington ich ma! - krzyknął Saren tracąc opanowanie

    Darlington wystrzelił dwie torpedy i obie ugodziły w cel...

    Trafalgar wykonał kolejny ciasny zwrot i wysłał wszystkie torpedy w powolną Tongę... w mgnieniu oka ją prawie dezintegrując...


    Kontakt bojowy.

    USS Lee - osłony 39%, uzbrojenie przeładowane

    USS Trafalgar - osłony 89 %, połowa wyrzutni za 1 turę przeładowana

    USS Darlington - osłony 100 %, 2 wyrzutnie przeładowane

    USS Cemetary Hill - zniszczony

    NN 1 - zniszczony

    NN 2 - osłony 100 %, oddala się

    NN 3 - osłony 0 %, integralność pancerza 60%, oddala się

    Tonga 1 - osłony 15 %

    Tonga 2 - zniszczona

    Tonga 3 - zniszczona

    Hemrod
    Participant
    #52538

    -Chorąży Luca, proszę przenieść nas na rufę uszkodzonego Galora. Celujcie w jego silniki, jeżeli będzie to możliwe, to zatrzymajcie go nie nieszcząc - jeżeli udało by nam się przejąć jeden z tych okrętów był by to wielki plus dla Federacji. Koszt tylu istnień nie poszedł by na marne, może wtedy naukowcom udało by się wprowadzić modyfikacje, które pozwoliły by na ograniczenie kolejnych strat-Komandorze Inve, ostrzał uszkodzonego Galora tylko z Fazerów, torpedy proszę wystrzelić w nieuszkodzonego Galora-Podszedłem do Sarena ustawiając się za jego stanowiskiem -Poruczniku proszę przekazać na Trafalgar aby kontynuował walkę z Tongą. Darlingtonowi proszę przekazać rozkaz zaatakowanie nieuszkodzonego Galora- mój głos znów stał się bezbarwny, zupełnie jak bym relacjonował partię szachów ... chociaż te szachy były bardzo śmiertelne.

    Kaleh
    Participant
    #52544

    - Trafalgar zameldował o zniszczeniu Tongi. Kontynuujemy pościg.

    Phaserami dosięgnęliście wolniejszego i silniej uszkodzonego Galora, ten ostatkiem sił próbował wam odpowiadać, aż poważnie poharatany zatrzymał się pozbawiony napędu. Lee do ostatniego momentu dzielnie przyjmował i cierpliwie jego ciosy, wiedząc, że tamten nie ma już szans. Darlington przemknął obok was ścigając ostatniego z Galorów. Jednakże ugodzony salwą z rufowego uzbrojenia zwolnił dając czas ostatniemu do ucieczki.

    - Mamy ich!

    I wtedy wstrząsnęło okrętem, a na ekranie zobaczyliście kulę ognia która pozostała po dawnym okręcie Kardazjańskiej Unii.

    - Uszkodzenia poszycia... mamy kłopoty z przesyłem energii i lokalne pożary. Ratownicy zostali skierowani na miejsce - Saren powoli dochodził do siebie


    USS Lee - osłony 35%

    USS Trafalgar - osłony 88 %

    USS Darlington - osłony 100 %

    USS Cemetary Hill - zniszczony

    NN 1 - zniszczony

    NN 2 - osłony 100 %, oddala się

    NN 3 - zniszczony

    Tonga 1 - zniszczona

    Tonga 2 - zniszczona

    Tonga 3 - zniszczona

    Hemrod
    Participant
    #52545

    -Zajmijcie się uszkodzeniami, niech reszta z naszej grupy poszuka ocalałych wśród Cardassiańskich okrętów i Cemetary Hill- powiedziałem Sarenowi, który nachylił się nad konsolą przekazując rozkazy. Linda niezauważalnie podeszła do mnie-Dajemy mu uciec?- skinąłem głową -Starczy zabijania na dziś- podszedłem jednak do komunikatora nadając wiadomość w stronę wrogiego okrętu-Mówi Kapitan Alexander J. Moon z Federacji Zjednoczonych Planet. Przekażcie swoim, że nigdy się nie poddamy, odzyskamy nasze ziemie, jedyną waszą szansą są negocjacje. Będziecie ponosić kolejne porażki. Moon out- Linda popatrzyła na mnie zdziwiona, nigdy tak nie robiłem -Wojna psychologiczna moja droga, wojna psychologiczna. "Przegrali" mimo tego, że mieli przewagę. Niech się boją, zaczną popełniać błędy- wyraźnie zmieniłem ton mówiąc o przegraniu, nie czułem się jak zwycięzca. Mieliśmy ciężkie straty. Zrezygnowany wróciłem na fotel-Meldujcie o zniszczeniach i postępach ewakuacji. Musimy się spieszyć bo mogą wrócić z kolegami. Czy da się coś wyciągnąć ze zniszczonych Galorów- Patrzyłem na gwiazdy rozmyślając o wszystkich, którzy stracili życie, ludzie i Cardassianie, ciekawe ile dusz będę miał na sumieniu, kiedy się to wszystko skończy. Cóż stało się to co się musiało stać, wojna to piekło.

    Kaleh
    Participant
    #52547

    - Wykrywamy sygnały z kapsuł ratunkowych. 27 ludzi z Ambasadora i 49 z Galorów i 127 z pozostałych okrętów. Właśnie ich zbieramy. Mamy zapytanie z Darlington i z Trafalgar.... - spokojny głos Sarena przerwała Inra

    - Ślady wyjścia z nadprzestrzeni. Pozycja 37148.5 - 27 obiektów!

    O mało co się nie udławiłeś z nerwów jednakże chwilę później po sprawdzeniu odczytów z radością powiedziała:

    - To nasi!

    Spojrzałeś na ekran jak zwinne Mirandy ustawiają się na skrzydłach i eskortują większe Ambasadory, Exelsiory i pozostające w centrum okręty klasy Galaxy...

    - Wywołują nas...

    - Witam kapitanie Moon... informuję iż 1 Flota właśnie przybyła. - powiedział młody admirał, którego do tej pory znałeś jedynie z telewizyjnych spotów...

    Hemrod
    Participant
    #52548

    1 Flota dopiero przybyła? Ciekawe gdzie oni byli. Zresztą to mało ważne. Przywołałem na twarzy uśmiech, chociaż myśl o ilości zabitych nie skłaniała mnie do tego. Na pokładzie Cemetary Hill było ponad 27 osób, uratowało się tylko 27. Nigdy nie przyzwyczaję się do śmierci towarzyszy, a myśl o ilości listów z kondolencjami jakie przyjdzie mi napisać sprawiała mi ból. -Admirale, właśnie stoczyliśmy potyczkę z 3 Tongami i 3 nieznanymi typami okrętów, prawdopodobnie Galorami. Udało nam się zniszczyć 3 Tongi i 2 Galory. Straciliśmy jeden z naszych okrętów USS Cemetary Hill. Muszę również zameldować o zdjęciu przeze mnie Kapitana Nicka Gallowaya ze stanowiska dowódcy grupy przed bitwą. Chociaż teraz to chyba nie jest takie ważne, wątpię żeby przeżył bitwę - starałem się mówić spokojnie, nie wiedziałem jaki jest Admirał. Czy to formalista czy może bardziej przypomina mojego poprzedniego przełożonego. - przestałem mówić przypatrując się informacjom, które na moją konsolę przesłał operacyjny -Właśnie podejmujemy naszych rannych oraz Cardassiańskich jeńców. Czekamy na rozkazy- zakończyłem patrząc w jego twarz. W telewizji wydawał się starszy. Ciekawe jaki on jest? Mam nadzieję, że nie jest to kolejny Custer. Ciekawe o co chciały dowiedzieć się pozostałe okręty z naszej eskadry? Kiwnąłem głową na moją pierwszą, a kiedy nachyliła się wyszeptałem -Dowiedz się co chciały wiedzieć Trafalgar i Darlington - skinęła głową i podeszła do Vulcanina. Co za dzień ... a jak widać jeszcze się nie skończył

    Kaleh
    Participant
    #52550

    Admirał przywołał ponownie uśmiech na twarz i stwierdził:

    - Dobra robota kapitanie, dziękuję za to, że utrzymaliście system. Podjęliśmy wcześniej walkę z podobnym zgrupowaniem przeciwnika i udaliśmy się w pościg do miejsca ich zgrupowania. Stąd nie było nas tutaj. Całe szczęście rozgnietliśmy dostatecznie dużo tego robactwa by powetować przynajmniej straty i pomścić ofiary po naszej stronie. Kardazjańskich jeńców proszę o przekazanie na pokład USS Ticonderoga. Z braku możliwości zamieniliśmy okręt na więzienie... aha, kapitanie, muszę niestety porozmawiać teraz z pozostałymi, ale... zajmujemy ten system i czekamy na wsparcie, mam zatem nadzieję, że spotkamy się dziś na kolacji...

    Hemrod
    Participant
    #52551

    Kolacja? Uświadomiłem sobie, że jestem strasznie głodny. Poza tym takim zaproszeniom się nie rozmawia, może chociaż uda się zapomnieć na chwilę o tym wszystkim -Oczywiście panie Admirale, pojawię się na tej kolacji. Czy jest to zaproszenie tylko dla Kapitanów czy może również dla innych starszych oficerów? - poczułem, że nie jest to najlepsze pytanie, ale chciałem pójść na nie z Lindą. Oj były to straszne myśli, ale nie mogłem się ich pozbyć. Gdybym przynajmniej wiedział, że ona jest szczęśliwa w jakimś związku ... a tak to nie wiedziałem co czuję, oprócz zmieszania.

    Kaleh
    Participant
    #52552

    - Nie widzę problemu kapitanie... sala bankietowa na USS Repulse powinna pomieścić do 100 osób więc przeciwskazań nie mam. Proszę zatem ochłonąć po bitwie i dołączyć do nas za powiedzmy 2 godziny... ale nie zapominając o obowiązkach niestety, proszę przynieść raport.... - zakończył Maxwell i zawiesił połączenie gdy ty zasalutowałeś

    Hemrod
    Participant
    #52553

    Stałem tam zastanawiając się co ja najlepszego zrobiłem. Właściwie, mogłem ją zabrać i co dalej? Oj nie był to najlepszy pomysł, ale wiedziałem, że zabrnąłem za daleko-Cóż mogę wam tylko powiedzieć, że na uczestnictwo w tym bankiecie zasłużyliście wszyscy. Powinna być to wasza nagroda. Obawiam się jednakże, że nie mogę zabrać was wszystkich ... chociaż bym chciał - widziałem parę ukradkowych uśmiechów-Cóż panie Kapitanie ja i porucznik I'Hivve mamy sporo pracy. Nawet byśmy nie mogli przyjść - powiedział Saren znad swojej konsoli, w odpowiedzi skinąłem mu tylko głową. Dwóch mniej, przynajmniej nie zostanę zjedzony przez Admirała za przyprowadzenie całej bandy.-Jeżeli kapitan pozwoli wolała bym pomóc komandorowi Savikowi w analizie zebranych materiałów, to może być bardzo pasjonujące. Poza tym byłam na większej ilości przyjęć, niż zdoła pan odwiedzić w ciągu jednego życia - dorzuciła naukowa znad konsoli. Uśmiechnąłem się -Dobrze, to kto właściwie chce iść na to przyjęcie? Ostrzegam, że na Lee też jakieś zrobię -

    Kaleh
    Participant
    #53275

    - Z chęcią kapitanie. Dawno nie byłem na porządnej imprezie - stwierdził Drax kładąc ręce na brzuchu

    - Niestety, ja nie pójdę kapitanie. Nie lubię tłumów, zbyt wiele osób, zbyt wiele uczuć... - stwierdziła naukowa i spojrzała na Lindę

    - Odpoczynek się nam przyda, poza tym chcę zobaczyć minę admirała gdy wpadniemy tam tłumnie

    Zerknąłeś na Lindę, a ta uśmiechnęła się i stwierdziła:

    - No chyba nie mamy wyjścia, kiedy ruszamy? - po czym mrugnęła do Ciebie

Viewing 15 posts - 151 through 165 (of 194 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram