RPG - Elis Nilas

Viewing 15 posts - 241 through 255 (of 256 total)
  • Author
    Posts
  • lszekg
    Participant
    #85429

    -Przykro mi, jestem droidem-kierowcą. Moja pamięć zawiera jedynie sto sześćdziesiąt dwie trasy do najbliższych przystanków. Nie zainstalowano mi danych na temat mieszkańców. Po te informacje proszę zgłosić się do biura administracyjnego miasta. -Odrzekł martwo droid.Po kilku chwilach odezwał się ponownie:-Okręg przemysłowy. Widoczna mgła w większości złożona jest ze związków chloru i azotu. Jednak jej skupisko znajduje się na poziomie gruntu - nie otwartego dla osób prywatnych. Nie stanowi zagrożenia.Większość widoku zajmowały ogromne, jak na miasto, budynki i hale przemysłowe. Wysadzono cię tuż przy terminalu. Ruch był niewyobrażalny a największą wrzawę podnosili menele i pokątni lichwiarze.

    I. Thorne
    Participant
    #85435

    "Durna maszyna" - pomyślał.Wysiadł w centrum dzielnicy przemysłowej i zaczepił pierwszego lepszego żebraka.- Szukam Loco. - błysnął mu przed oczami kredytem.

    lszekg
    Participant
    #85459

    -Loco.... jego tu nie ma....-HA! Jestem niewinny! -Ryknął Loco w słuchawce. -Widzicie? Jestem jedyny i niepowtarzalny.-Ale są jego dawni koledzy... grają wielkich watażków. Są w magazynie na poziomie 00... ale ja nic nie wiem! -Złapał kredyt i zniknął w tłumie.-Hmm.... będziesz musiał skołować przepustkę. -Odezwał się twój pilot.-Może nie. Policja prowadzi ostatnio dochodzenie na temat paru zaginięć.. czekają na ratowników. Wiesz co mam na myśli. -Mruknął zamyślony Loco.-Posterunek jest poziom nad tobą.

    I. Thorne
    Participant
    #85477

    Bez namysłu szybko przedostał się na poziom niżej i odważnie wszedł na posterunek policji. Rozejrzał się by podejść do najbliższego posterunkowego.

    lszekg
    Participant
    #87463

    Posterunek wyglądał jak gdyby był budowany na miarę. Większość przestrzeni zajmowały dwie metalowe ławy, tuż za nimi zamontowano na stałe pojedyncze biurko, w całości upakowane holocronami. Po lewej mogłeś obejrzeć trzy niewielkie cele, a po prawej bliżej niezidentyfikowaną maszynę.-Słucham? -Dopiero teraz zauważyłeś krępego człowieka, najwyraźniej obiekt twoich poszukiwań. Był całkowicie wygolony, prawe oko ozdabiała mu ogromna śliwa. -Słucham. -Powtórzył. To już był rozkaz a nie pytanie.

    I. Thorne
    Participant
    #87489

    - Jestem tutaj w sprawie zaginionych obywateli. Mieliście na mnie czekać.

    lszekg
    Participant
    #87493

    -Super! My dzwonimy do KR a te dupki przysyłają nam wolnego strzelca! Eh.... co za... -Zaczął warczeć posterunkowy. -Pierdzielić! Słuchaj no! Nie zapłacimy za szpital, ani za worek, w który cię upchniemy. Kumasz? No. Wejście jest tam. -Wyciągnął cylindryczny przedmiot i nim się zorientowałeś pobrał ci krew. -Nie powinno już piszczeć. Teraz powiedz, który oddział cię tu przysłał?

    I. Thorne
    Participant
    #87510

    - Nie mam zielonego pojecia. Zadzwonił jakiś mundurowy z wyłupiastymi oczami i powiedział, ze ma dla mnie robotę. Wpłacił tez zaliczke i kazał tu przyjść. Mam podlegać temu posterunkowi i tu składac raporty. Jak wykonam robotę to tutaj mam złożyc raport, jak nie to mam sie wynosić z tej planety. Dość obrazowo powiedział co zrobi z moją ekh... dupą jak spartolę pracę.

    lszekg
    Participant
    #87511

    -Wyłupiaste.... -Powtórzył policjant. -Mniejsza z tym. Nie chce mieć twojej dupy na sumieniu. -Nie było już o czym dyskutować. Glina chciał cię zbyć jak najprędzej.Przy wyjściu z "bezpiecznej strefy" dostałeś maskę filtrującą.-Może się przydać gdyby była wyrwa. -Mruknął strażnik, otwierając śluzę.Zaraz po wejściu ogarnął cię półmrok. Przed sobą miałeś krótki korytarz. Szybko znalazłeś troje drzwi. Jedne były zablokowane. Z drugich dochodził cichy syk.

    I. Thorne
    Participant
    #87513

    Najpierw sprawdził trzecie. Chciał jak najszybciej znaleźć tych nibywatażków.

    lszekg
    Participant
    #87522

    Za drzwiami znajdowało się coś w rodzaju mieszkania. Sprzęty były powywracane, sejf ogołocony, a na czymś co w przeszłości najpewniej było lustrem, leżał podziurawiony blasterem trup.

    I. Thorne
    Participant
    #87526

    Miał gdzies trupa, szybko wyszedł z pomieszczenia.Sprawdził co jest za syczącymi, ale był już gotowy do walki.

    lszekg
    Participant
    #87530

    Źródłem dźwięku okazał się przerwany przewód, z którego wylatywała para wodna. Pomieszczenie nosiło ślady walki. Po drugiej stronie znajdowały się wyłamane drzwi.

    I. Thorne
    Participant
    #87536

    Wyłamane? To było interesujące. Sprawdził je.

    lszekg
    Participant
    #88583

    Drzwi wyłamano z ogromną siłą. Były osmalone i spękane. Zauważyłeś również że na ścianach obok znajdują się ślady przywodzące na myśl pazury. W pomieszczeniu za nimi znalazłeś zniszczony osprzęt medyczny i kolejne wyłamane drzwi.

Viewing 15 posts - 241 through 255 (of 256 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram