RPG - Aaron Kodyak

Viewing 11 posts - 31 through 41 (of 41 total)
  • Author
    Posts
  • lszekg
    Participant
    #63330

    -Rozumiem, ale pamiętaj uczucia są niebezpieczne dla Jedi. A teraz idź i przygotuj się do misji...

    cinus
    Participant
    #63550

    -Tak mistrzu. Dziękuję - opuściłem pomieszczenie i udałem się do swojej komnaty. Jako, że czułem się zmęczony poszedłem spać. Dręczyły mnie koszmary. Wstałem skoro świt i pierwsze kroki skierowałem od razu do komnat mistrza. Czas wyruszyć. Galaktyka czeka.

    lszekg
    Participant
    #63612

    Po drodze do komnaty Skywalkera spotkałeś licznych żołnierzy Republiki. Jedno było pewne. Jeszcze się nie spóźniłeś.

    cinus
    Participant
    #63644

    Widok żołnierzy bynajmniej nie dziwił - kroiło się coś poważnego. Zastanawiałem się tylko, co takiego. Czułem się niemal podniecony kolejną misją, jednak starałem się opanować emocje - nie przystoją one rycerzowi Jedi. Zauważyłem po drodze kilku znajomych - z nikim jednak nie zamieniłem słowa. Zauważyłem, że zerkali na mnie jakby z ciekawością, może była to troska, może ironia - nie jestem pewien. Tak czy owak ostatecznie dotarłem do kwatery mistrza. Tym razem zapukałem i zaczekałem na wezwanie. Dopiero wówczas wszedłem.-Jestem gotowy mistrzu. Czekam na instrukcje.

    lszekg
    Participant
    #63964

    -Nie moje tylko jego. -Powiedział Skywalker wskazując na mężczyznę koło czterdziestki.-Pułkownik McGregory, jestem. Aaaa... ty to zapewne..... Aron Kodyak, ta? No cóż, nie masz nieśmiertelnika ale jako jedyny masz tu miecz świetlny.... no i tą sukienkę. -Dodał wskazują na twój strój.

    cinus
    Participant
    #64023

    -Mniejsza o mój ubiór. Czekam na instrukcje... i jasno określoną hierarchię - powiedziałem - Panie McGregory, wyczuwam, że czas nas goni, przejdźmy zatem do rzeczy. Jaka jest nasza misja i kiedy wyruszamy?

    lszekg
    Participant
    #64203

    -Misja jest planowana od dawna więc nie możemy jej spartolić. Chodzi o atak na wzgórze 17-53-7. Wiele razy próbowaliśmy odzyskać sektor, jednak by tego dokonać musimy przeprowadzić szturm na centrum łącznościowe mieszczące się na tym właśnie wzgórzu. Startujemy o piątej. Plan jest bardzo prosty. Dojść na szczyt i przeżyć.

    cinus
    Participant
    #64237

    -Brzmi jak coś w sam raz dla mnie - stwierdziłem, po czym zwróciłem się do Skywokera - Mistrzu, rozumiem, że jednak ktoś poleci ze mną, tak jak ustalaliśmy? Chciałbym z nią... to jest z tą osobą porozmawiać wcześniej, o ile to możliwe, a czas goni. Czy można to w jakiś sposób zorganizować?

    lszekg
    Participant
    #64539

    -Proszę bardzo, jest zdaje się na treningu.-Tylko, młody, startujemy o... yyy.. za godzinę. Przygotuj się.

    cinus
    Participant
    #64646

    Kiwnąłem głową na znak zrozumienia i opuściłem pomieszczenie. Udałem się od razu do pomieszczenia trenignowego, bo droga nie była wcale krótką, zaś samych owych pomieszczeń było kilka. Oczywiście domyśliłem się, że będzie się 'ona' znajdować w komorze dla wysoce zaawansowanych we władaniu mieczem świetlnym - zawsze stawiała sobie najwyższe cele. Zatrzymałem się przed drzwiami, zastanawiając się, co powiedzieć, gdy wejdę, lecz już po kilku sekundach otworzyłem drzwi i rzekłem wesołe, przeciągłe 'Czeeeść!'...

    lszekg
    Participant
    #64790

    W odpowiedzi usłyszałeś pisk, a obok ciebie przeleciał robot do ćwiczeń. Po środku sali siedziała czerwona jak burak dziewczyna.

Viewing 11 posts - 31 through 41 (of 41 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram