Lamse, dziwię się Twoim słowom.
Ja każdą grę traktuję oddzielnie i na nowo ustawiam sojuszników.
Zauważ, że w kartagińskiej rozgrywce stworzyłem sojusz przeciw Tobie i po prostu usunąłem Twe stronnictwo z gry, to w rzymskiej nawet kolegowałem się z SPQR. Dopiero nie dotrzymanie warunków umowy w czasie mego wyjazdu za granicę doprowadziło do kontfrontacji.
Ja rozumiem, ale to nie tylko o ciebie chodzi.