Forum Fantastyka Star Trek Refleksje po obejrzeniu ST:TNG

Refleksje po obejrzeniu ST:TNG

Viewing 2 posts - 16 through 17 (of 17 total)
  • Author
    Posts
  • jemhadar
    Participant
    #50907

    Dla mnie podobnie nie mialem takich wrazen z ogladania zadnego treka jak TNG moze czasem za bardzo przeslodzone jednak ten serial cos w sobie ma. Ogladalem juz wszystkie po 2 razy (TNG 5 razy?) poza TOS i TAS

    kanna
    Participant
    #50955

    A ja sobie ogladam tng juz od bardzo dawna, od czasów niezakodowanego sky one 🙂 Przewidywalnośc postaci była bardzo miła, szczególnie, jak sie kiepsko znało angielski. Troi jest przewidywalna w 102 %, uwielbiam natomiast jej matkę za zamieszanie, które wprowadza. Picard (Stewart) jest klasą sam dla siebie.Najbradziej lubie te odcinki, kiedy (na skutek działania obcej formy enrgi najczęsciej ;, oczywiscie) postaci wychodza ze swoich ról.

Viewing 2 posts - 16 through 17 (of 17 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram