Forum Fandom Kluby i grupy Łódzki Oddział Terenowy Raporty ze spotkań w Łodzi

Raporty ze spotkań w Łodzi

Viewing 8 posts - 1 through 8 (of 8 total)
  • Author
    Posts
  • Hobbit
    Participant
    #2517

    Na spotkanie przybyłem jak zwykle 20 minut przed czasem, czyli o 17.40. Pook.10 minutach dołączył Marcyś i wspólnie czekaliśmy na reszte uczestnikówspotkania. Dalej pojawiali się w kolejności: Makar, Wilk i Der ' haa. Poodczekaniu przepisowego kwadransa udaliśmy się do ogródka piwnego. Przymałym jasnym toczyliśmy swobodne rozmowy oczekując na przybycie BaronaŁódzkiego Fiszaja. Następnie już w sześciu udaliśmy się do pizzerii "Solo"by coś przegryźć. W czasie konsumpcji toczyliśmy spór m.in. o to czy prom"Discovery" wróci na Ziemię w jednym kawałku. Po posiłku udaliśmy sie najeszcze jeden kufelek piwa. Kiedy minęła godz. 22.00 postanowiliśmy sięrozstać.Pozdrawiam

    Hobbit
    Participant
    #36075

    Raport ze spotkania 17 grudnia.Witam,Na spotkanie stawili się: Makar, Marcyś, Der' haa, Kazeite, Spok, Fiszaj ipiszący te słowa Hobbit.W czasie oczekiwania na przybycie wszystkich poprosiliśmy Fiszaja byzarezerwował stolik w "Quo Vadis".Po odczekaniu przepisowych 15 minut udaliśmy się do pizzeri "Solo" gdziezamówiliśmy coś do jedzenia i picia. Rozmawialiśmy na różne dziwne tematy.Jednym z nich było opancerzenie czołgów w czasie II wojny światowej.Następnie dyskusja dotyczyła wojskowych Hummerów.Kolejnym "standardowym" punktem programu było udanie się do lokalu w celuwypicia złocistego płynu by ukoić skołatane nerwy.Około godz. 22 rozeszliśmy się do domów.Pozdrawiam

    Hobbit
    Participant
    #38368

    Dotyczy spotkania 28 styczniaWitam,Na miejsce zbiórki przybyłem jak zwykle 20 minut przed czasem. Po ok.piętnastu minutach na miejscu zjawił się także Kazeite. Razem czekaliśmy naprzybycie reszty uczestników spotkania. Jednak ku naszemu zaskoczeniu niktinny nie dotarł. W międzyczasie Der' haa zawiadomił o swoim spóźnieniu. Ogodz. 18.25 po krótkiej naradzie z Kazeite postanowiliśmy rozejść się dodomów. Wykonaliśmy tylko jeszcze kilka telefonów do osób zgłaszającychspóźnienie.Pozdrawiam

    Hobbit
    Participant
    #39872

    Raport ze spotkania 4 marcaWitam,Na spotkanie stawili się: Spok, Kazeite, Der`haa i piszący te słowa Hobbit.Spotkanie to było wyjątkowe. Powodem wyjątkowości był czas odbytegospotkania. Ja przynajmniej nie uczestniczyłem w tak krótkim acz treściwym spotkaniu. Po odliczeniu wszystkich uczestników udaliśmy się do pizzeri"Solo". Tradycyjnie zamówiliśmy jadło i napitek i zaczęliśmy toczyć dyskusjena różne tematy. Najbardziej zapadła mi w pamięci polemika Kazeite z Der`haana temat wyższości Linuxa nad Windowsem. Dyskusja zakończyła się krótkim "nonie mogę go zagiąć".Około godz. 20.00 grzecznie rozeszliśmy się do domów.Pozdrawiam

    Hobbit
    Participant
    #40778

    Spotkanie 08.04.2006r. - raport.Witam,Na miejsce spotkania stawili się: Der`haa, Marcyś, Wilk, Kazeite, Fiszaj,Kai z małżonką oraz piszący te słowa Hobbit. Dawno nie było tak dużejfrekwencji. Tym razem spotkaliśmy się z inicjatywy Marcysia.Po odczekaniu przepisowego kwadransa podczas którego zebraliśmy się wszyscyudaliśmy się do "Solo". W lokalu zamówiliśmy coś do jedzenia i picia toczącrozmowy na bardziej lub mniej ambitne tematy. Jednym z bardziej ambitnychtematów tyczył przyszłości Klubu.Ok. godz. 20.00 postanowiliśmy rozejść się do domów gdzie wzywały nasobowiązki. Ja i Kazeite postanowiliśmy udać się jeszcze do "Empiku". Tamwspólnie zawzięcie przez godzinę wertowaliśmy różną prasę.Pozdrawiam

    Hobbit
    Participant
    #41593

    Spotkanie 13.05.2006r. - raportWitam,Na spotkanie stawili się Kazeite, Marcyś i piszący te słowa Hobbit.Frekwencja przyznaje nie była imponująca. Mimo wszystko dobrze siębawiliśmy.Jednakże zacznijmy od początku. Przybyłem na spotkanie równocześnie zKazeite i doznaliśmy szoku. Tylu ludzi na naszej kochanej Pietrynie jeszczenie widziałem. Akurat trafiliśmy na obchody święta Łodzi. Większej liczbieuczestników zabawy towarzyszyły zwiększone siły Policji oraz StrażyMiejskiej.Po odczekaniu przepisowych 15 minut (a nawet dłużej) udaliśmy się do lokalu"Solo". Zamówiliśmy jadło i napitek przy którym dyskutowaliśmy na temataktualnej sytuacji w POGF. Innymi tematami były też: nowy Windows orazobecny stan regionu. Formalnie spotkanie zakończyło się ok. godziny 19.40.PozdrawiamHobbit

    Arille
    Participant
    #42280

    Hmmm... a czemuż tu taka cisza zapadła? Łodzianie co się z wami dzieje?

    Hobbit
    Participant
    #42306

    Hmmm... a czemuż tu taka cisza zapadła? Łodzianie co się z wami dzieje?

    Cóż jak to wytłumaczyć. Po prostu ŁOPOGF nie podchodzi bardzo entuzjastycznie do forum. Ustalenia dotyczące spotkań zapadają na lokalnej liście dyskusyjnej. Jednocześnie śpieszę wyjaśnić, że został zaproponowany termin spotkania w czerwcu. Na pewno dam znać jeśli ustalimy datę.

    Pozdrawiam

Viewing 8 posts - 1 through 8 (of 8 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram