Zwyczajowo już raport ze spotkania, które odbyło się 19.05.2007 jest opóźniony... A było to tak...BSL i Drupi siedzieli na murku okalającym 'żabę' więc usiadłam i ja, po chwili przyszli Lir... i Mat , skoronikt więcej nie dołączył do nas to w piątkę czyli Lir... , Mat Drupi, BSl i Sfinks udaliśmy w poszukiwaniu dogodnego dla nas miejsca gdzie napitki będą lały się strumieniami, a że także żar lał się z nieba, a w pomieszczeniach panowała duchota, więc usadowiliśmy sie na zewnąrz pubu w ogródku...W szampańskich humorach rozmawialiśmy na wszystkie możliwe tematy od trekowych po plany wyjazdowena wakacje, a także o miejscach, które udało nam się zobaczyć i o tych miejscach do których kiedyś tam chciało by sie pojechac...Przez moment rozmowa podzieliła sie na męską i damską bo panowie skierowali rozmowę na tematy komputerowe, o czym rozmawiałyśmy my kobiety nie zdradzę 😉 , ale to był tylko moment, tak gadaliśmyi gadaliśmy, że spotkanie trwało o wiele dłużej niż poprzednie, niech nieobecni żąłują, że nie przyszli... 😉