Forum Fandom Kluby i grupy [Raport] 17 stycznia - Poznań by Orel

[Raport] 17 stycznia - Poznań by Orel

Viewing 1 post (of 1 total)
  • Author
    Posts
  • Beyo
    Participant
    #1969

    Dziennik oficera naukowego, data gwiezdna [-29]1533.3987

    W sobotę 17 stycznia 2004 roku, około godziny 17:50 wkroczyłem wraz z

    TV-isem na teren Starego Rynku. Przy Rdzeniu Warp spotkaliśmy Blankę. Tak,

    tylko Blankę. Spotkanie to charakteryzowało się bowiem przez cały czas swego

    trwania niską liczbą uczestników. Pod Pręgierzem dołączyła do nas Iwona

    (zasymilowana przez Blankę), Dante, Kazah, Mirek i Tomaj. W drodze do KFC

    spotkaliśmy Ka2. W samym lokalu dołączyli jeszcze Beyonder i Rattlerr. Nikt

    więcej się nie pojawił, a Ka2 i Mirek musieli dość szybko nas opuścić. Po

    pewnym czasie wyszły również osoby mieszkające poza Poznaniem - Iwona, Teroi

    Orel i Tomaj. Do końca spotkania dotrwało więc tylko sześć osób.

    Pobyt w KFC rozpoczął się, jak zwykle, od zaopatrzenia się w pożywienie.

    Monotonię kulinarną naszych spotkań złamało nowe danie znane pod nazwą

    "okura". Potrawa ta, o której w drodze do lokalu wypowiadał się wielokrotnie

    Kazah, składa się z ryżu i dodatków, którym nie przyglądałem się zbyt

    dokładnie.

    Aby nikt nie pomyślał, że jesteśmy normalni, zaczęliśmy przeglądać trekowe

    czasopisma z okrętami na rozkładówkach. Ja i TV-is dostrzegliśmy tragiczny

    skutek niskiej frekwencji - byliśmy jedynymi graczami CCG, co nie rokowało

    dobrze. Sytuację uratowali Beyo i Rattlerr. Ten pierwszy dał sobie nawet

    wcisnąć dwie moje karty na krechę. Wywiązała się dyskusja o metodach

    współdziałania Dominium z zagrywającymi za darmo Ketracel Son'a. Niemniej

    wszyscy zgadzali się, że przy udziale J.C. spotkanie byłoby ciekawsze.

    Dość istotna część spotkania upłynęła na rozmowach o twórczości Tolkiena, co

    niezmiernie zadowoliło Krzycha. Kazah spytał o godną polecenia książkę

    fantasy, przy czym odrzucił Silmarilion i Władcę Pierścieni, zasługując

    sobie tym na powszechne potępienie. O tym pierwszym dziele zaczęliśmy

    rozmawiać przy okazji problematycznej kwestii wpisania do akt wieku Dantego

    (czy w Starfleet Medical nie rozumieją, że przedstawiciele jednych ras się

    rodzą, a innych - budzą w pobliżu zbiorników wodnych?). Po owej rozmowie

    pozostał mi jeden wniosek: kiedyś musimy drużynowo wziąć udział w konkursie

    tolkienowskim na konwencie.

    Beyo wspomniał o pomyśle na odcinek podanym na LG przez Atlantisa. Próba

    przemienienia tego w zarys scenariusza skończyła się zaskakująco trekową jak

    na nasze spotkanie dyskusją o Wolkanach. Rattlerr zdał raport z obecnych

    prac Ambasady tej wspaniałej rasy, a po kilku minutach perswazji dał się

    zwerbować na stanowisko oficera naukowego U.S.S. DragonAss. Niezwłocznie

    przystąpiliśmy do tworzenia karty CCG. Było z tym sporo zabawy, zwłaszcza,

    że przypadkiem wyszła karta trzecia pod względem przydatności w dodatku

    DragonAss, z sześcioma skillami i sumą atrybutów 24. Zdecydowanie nie należy

    tworzyć kart na spotkaniach.

    Przed 21 spotkanie weszło w końcową fazę. Stwierdziłem, że czas najwyższy,

    bowiem zaczynałem już słyszeć w otoczeniu dźwięki z LCARS-a. Szczęśliwie dla

    mojej wolkańskiej równowagi okazało się, że to komórka TV-isa z ulepszonym

    zestawem dźwięków (dla przykładu głos komputera mówiący "incoming

    transmission" w charakterze dzwonka). Opuściliśmy KFC i rozeszliśmy się w

    swoje strony, żywiąc nadzieję na powrót frekwencji do poziomu 15-20 osób od

    następnego spotkania.

    --

    =/=

    Oreł

    http://dragonass.posnania.org - strona o ST (ze szczegolnym naciskiem na

    gry) i literaturze fantasy.

    Zapraszam!

Viewing 1 post (of 1 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram