Forum Trek.pl Newsy Fantastyka Rambo V

Rambo V

Viewing 15 posts - 1 through 15 (of 19 total)
  • Author
    Posts
  • Jamjumetley
    Participant
    #4973

    - O co chodzi!? News o Rambo w portalu traktującym o science fiction!? Przecież to zawsze był film akcji z ostrą sieczką! Nie ma nic wspólnego z fantastyką naukową!

    - Już ma...

    [more]Nie, nie upadliśmy na głowę. John Rambo stawia pierwsze kroki w świecie sci-fi. Nu Image i Millennium Films ogłosiły, że po The Expendables kolejnym filmem, w który zaangażuje się Sylvester Stallone będzie następna część opowieści o przygodach byłego żołnierza z Wietnamu. Rambo V: The Savage Hunt nie będzie jednak taki sam jak poprzednie filmy w serii.

    Zarys historii prezentuje się następująco. Pewien ośrodek wojskowy prowadzi badania nad "wyprodukowaniem" ulepszonych żołnierzy - istnych maszyn do zabijania, które nie zawahają się przed niczym, aby wykonać swe zadanie. Oczywiście eksperyment potoczy się bardzo źle. Króliki doświadczalne wydostaną się na wolność, a jedynym człowiekiem mogącym zażegnać kryzys okaże się niepokonany John Rambo wsparty przez oddział specjalny. Ain't It Cool News twierdzi, że dostało tą ekskluzywną informację bezpośrednio od Sly'a.

    To jeszcze nie wszystko. Uraczeni zostaliśmy bowiem teaser-plakatem, który ma zaostrzyć nasze apetyty:

    Dołączona grafika

    Produkcja rozpocznie się w przeciągu najbliższych kilku miesięcy.

    A co wy sądzicie o kierunku w którym zmierza Johnny? Zachęcamy do wyrażenia opinii w komentarzach.

    Źródło: Ain't It Cool News[/more]

    Lo'Rel
    Participant
    #77640

    Czyli szykuje się kolejna nawalanka. Tym razem z Borgiem :>

    Silver Phoenix
    Participant
    #77645

    Hmm, z tego co słyszałem wcześniej, miał walczyć z handlarzami ludźmi w Meksyku - a plakat to nic innego jak nałożenie pozy Johna z końcówki czwartej części (stojący na wzgórzu po głównej rozpierdusze) na tło jakiegoś czarnego psowatego. Takie rzeczy to pierwszego kwietnia proszę...

    Aquenral
    Participant
    #77646

    To żart, prawda?

    perekel
    Participant
    #77651

    Niektórzy to zrobią naprawdę wszystko aby powiększyć plik z zielonymi papierami bankowymi... Ale może byc też ciekawie: Rambo i genetyka - i robi się ciut niebezpiecznie... 😎

    Jamjumetley
    Participant
    #77655

    Hmm, z tego co słyszałem wcześniej, miał walczyć z handlarzami ludźmi w Meksyku - a plakat to nic innego jak nałożenie pozy Johna z końcówki czwartej części (stojący na wzgórzu po głównej rozpierdusze) na tło jakiegoś czarnego psowatego.

    Takie rzeczy to pierwszego kwietnia proszę...

    W rzeczy samej, miał osiedlić się na pograniczu amerykańsko - meksykańskim ale wygląda na to, że zmieniono plany...

    To żart, prawda?

    To zależy czy Sly ma poczucie humoru 😉

    Ale może byc też ciekawie: Rambo i genetyka - i robi się ciut niebezpiecznie... 😎

    Trochę zajeżdża Khanem, prawda?

    Lo'Rel
    Participant
    #77666

    To zajeżdża takim samym shitem jak wszystkie poprzednie części tego "dzieła".

    Silver Phoenix
    Participant
    #77675

    Podobno o gustach się nie dyskutuje... To Cię ratuje, Lo 😛

    Lo'Rel
    Participant
    #77708

    No ja Cię proszę, nie mów że lubisz to to. Wiesz, ja tam mogę obejrzeć w ramach pośmiania się 😛

    Coen
    Participant
    #77716

    Lo, nie przeginaj. To, że Ty czegoś nie lubisz nie znaczy automatycznie, że wszyscy mają nie lubić. Dla niektórych ten film jest kultowy i wiele osób może twierdzić, że ci co go nie lubią są za głupi aby go zrozumieć.

    Lo'Rel
    Participant
    #77720

    Ale ja nie napisałem nigdzie, że ktoś kto lubi Rambo, jest głupi. Napisałem jedynie, że mnie śmieszy, konkretniej konwencja superbohatera z tytanu. Ja sam lubię wiele filmów, które dla mnie mogą być kultowe, dla innych nie.

    Silver Phoenix
    Participant
    #77727

    Jeśli już o to pytasz, Lo - a tak nawykowo co najmniej raz na rok oglądam sobie wszystkie części.

    Z kilku powodów:

    - sentymentalnych - co starsi z forumowiczów pamiętają na pewno zbiórki przy odtwarzaczu (nie magnetowidzie, odtwarzaczu!) i oglądaniu dziesiątej kopii z kopii - przygody Rambo to jeden z tytułów, które trzeba było znać obowiązkowo 😛

    - bardzo dobra ścieżka dźwiękowa

    - mimo wszystko - czyli nieskończonej amunicji, nieśmiertelności głównego bohatera, propagandowego wydźwięku udało się twórcom kilka uniwersalnych prawd - jak o honorze czy przyjaźni przemycić (nie wnikam: celowo, czy po prostu był to wypadek przy pracy) - choć na siłę to bym tego nie szukał w tak typowym dla lat '80-tych filmie akcji.

    Żeby dopowiedzieć resztę - często sięgałem też po książki Morrella. Pierwsza z nich dała początek filmowi. Następne są zbeletryzowanymi scenariuszami, ale i tak warto było po nie sięgnąć - tekstem da się przekazać to, czego nijak nie można pokazać na ekranie.

    "Sięgałem" - bo straciłem cały komplet kilka lat temu. Ale zamierzam go odtworzyć. 😛

    Oczywiście zdaję sobie sprawę z wielu nieścisłości... Bzdur nawet... Obecnych w filmie (z racji zainteresowań pewnie nawet z większej ich liczby, niż przeciętny widz). Ale - no właśnie, to film akcji, nie dokument 🙂 Do obejrzenia, nie naśladowania czy też bycia fundamentem magisterki na temat szkolenia oraz sposobów działania amerykańskich Zielonych Beretów.

    Wolę obejrzeć po raz x Rambo, niż patrzeć na mecze polskiej reprezentacji w piłce nożnej. Rambo przynajmniej wie, jak wygrać 😉

    Jamjumetley
    Participant
    #77728

    Ja was postaram się pogodzić. Dwa pierwsze Rambo to klasyki. Można do nich wracać i nigdy się nie nudzą. Trójeczka już była średnia i rzeczywiście było z czego się śmiać - Rambo i Trautman siedzą w jakiejś skalnej szczelinie, okopie, whatever. Na przeciwko nich wojsko radzieckie. Trautman pyta: "Co robimy?". Rambo odpowiada: "Może ich otoczymy". Przy całej niezniszczalności głównego bohatera czasem się zastanawiam czy żartował, czy mówił serio 😀

    Flashbones
    Participant
    #77782

    Ja Rambo zawsze lubiłem oglądać( niezła siekanka) i piątkę także pewnie obejrzę, jak wypadnie zobaczymy.

    Zuza
    Participant
    #77792

    Jakoś nie miałam okazji oglądać serii do niedawna - gdy wyszła 4 mąż zrobił sobie powtórki i oglądałam z nim.

    Pierwsza część jest zupełnie nie-rąbankowa, ba - wręcz zaskoczył mnie w niej przekaz o tym, jak traktowano powracających żołnierzy.

    Druga - to już to, co stało się etykietą Rambo - doświadczony żołnierz-superbohater. W porównaniu do wielu dzisiejszych produkcji... Klasyka gatunku kopiowana na dziesiątą stronę 😉

    Trzecia - słaba, popłuczyny po dwójce.

    Czwarta... Rambo się starzeje, widać to po nim. Musi przeładowywać broń! (btw. córa się rozpłakała widąc słabnącą potęgę...) Odbicie od dna i wykorzystanie potencjału, jaki został po dwójce. Superfilm to to nie jest, ale jak na kolejną część - nieźle.

    Lo'Rel - na swoją obronę Rambo ma to, że to on podtyktował całej masie superbohaterów, jaka się od jego czasów nakręciła, jak powinni działać. Pierwszy samochód i jego ówczesny opis też dziś wygląda śmiesznie ;>

Viewing 15 posts - 1 through 15 (of 19 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram