Problemy z imigrantami w Europie

Cytuje słowa które mnie zainteresowały, resztę można spokojnie doczytać w Twoim poście mario es, zatem nie widzę potrzeby cytowania wszystkiego.

Jednakowoż:

Z drugiej strony jeśli mam być szczery, to nie chciałbym mieć za sąsiada-ów semitów czyli żydów i arabów ,chociaż do nich nic nie mam ale to tylko moje prywatne zdanie

Skoro nic do nich nie masz, to możesz swobodnie być ich sąsiadem. Skoro jednak tego nie chcesz, to w oczywisty sposób sugeruje, że jednak coś do nich masz. Z czego to wynika? Strach, prewencja (w takim konkretnym przypadku to według mnie głupota), niewiedza czy co by mogło być podłożem tej niechęci do konkretnych ludzi którzy chcieli by zamieszkać obok Ciebie? Czyli co, w getta ich zapakować? Niech sobie mieszkają, byle się nie zbliżali do nas, tych prawowitych i jedynie słusznych mieszkańców ziemi europejskiej?

JJ, oczywiście, że emigrując do innego świata, chcąc mieszkać wśród przedstawicieli innej kultury, powinni ci emigranci respektować nasze prawa, obyczaje itd. Nie można jednak obdzierać ich z ich własnej kultury w której do tej pory żyli. Tego nie da się zrobić z dnia na dzień. Znalezienie równowagi między tak różnymi światami musi zając wiele czasu, najważniejsze jednak jest to, żeby obie strony wykazywały się dobrą wolą, a nie wytaczały działa przy pierwszym potknięciu. Jest wiele niechęci tak wśród nas, jak i wśród arabów. Pytanie tylko czy chcemy tę niechęć pielęgnować, czy też starać się ją przełamywać.

Na podane przez Ciebie przykłady mogę podać równie wiele wskazujących, że współżycie społeczne z arabami jest równie normalne jak z każdym innym. To są sprawy indywidualne. Może gość któremu wybito szybę, zalazł tamtemu za skórę. Nie wiem, czynników mogło być wiele, ale równie dobrze mógł to zrobić ateista. To jeszcze niczego nie przesądza. Głupki znajdą się wszędzie, ale oni odpowiadają tylko za siebie.

Podobnie jest z budową świątyń jak to Eviva wspomniała.

I o czym to ma świadczyć? Oni nie pozwalają nam, to my nie pozwolimy im? Przecież to do niczego nie prowadzi. Fakt, że Zachód otwiera się, na islam świadczy chyba dobrze o Zachodzie? Na głowę, też nie można dać sobie wejść - balans i równowaga, zdrowy rozsądek i chęć wzajemnej koegzystencji.

To nie jest takie oczywiste. Nie jest tak, że coś jest czarno - białe, dobre - złe. Porozumienie ze światem islamskim wymaga wielu poświęceń z każdej ze stron. Nie należy na wszystko pozwalać, tak jak oni nie powinni pozwalać nam na wszystko. Ale nie oznacza to, że trzeba zamknąć granice dla arabów. Strach, lęk i niewiedza prowadzą do konfliktów, a chyba właśnie tego chcemy unikać?

Racja, wymaga wielu poswięceń, ale dlaczego tylko z jednej strony ❓ Czy jakiś kraj islamski ustąpił kiedykolwiek ❓ Pamiętam jaki był hałas jak Szwajcarzy we własnym kraju zdecydowali, że nie chcą minaretów. I jak wtedy wszyscy na nich narzekali, że nietolerancyjni itp i jak prezydent Iranu tam coś mówił ( Jak mu tam było ❓ ). W tym samym czasie były prześladowania chrześcijan w Indiach ze strony radykalnych muzułmanów i hinduistów........

@ Jamjumetley

Masz racje. Jak przyjeżdżają niech przestrzegają naszych zasad. Jakie Holandia ma problemy teraz. Pamięta ktoś Teo von Gogha ( jeżeli coś źle mnapisałem to mnie poprawcie) ❓

Co do rzucania mi w okno cegłą ja bym nie wytrzymał tylko bym mu w Ramadan czy w coś tam zrobił to samo.

Co do rzucania mi w okno cegłą ja bym nie wytrzymał tylko bym mu w Ramadan czy w coś tam zrobił to samo.

Nie widzisz głupoty w takim zachowaniu? Oko za oko? idealne zasady współżycia społecznego.

W takim wypadku idzie się na policję i to odpowiednie służby wyciągają konsekwencje. Mszcząc się samemu, pewnie jeszcze bardziej byś się naraził i konflikt by narastał. Chyba, że o to Ci chodzi, to wtedy spoko.

Czy jakiś kraj islamski ustąpił kiedykolwiek

To nie jest argument przeciw, ktoś musi być pierwszy. Ale jak pisałem wyżej, wszystko ze zdrowym rozsądkiem.

My (Zachód) ustąpiliśmy. Oni nie.W dzisiejszych czasach trudno o zdrowy rozsądek.Poszedłbym na policję tylko co jakby sytuacja sie powtarzała ❓

Co do rzucania mi w okno cegłą ja bym nie wytrzymał tylko bym mu w Ramadan czy w coś tam zrobił to samo.

Nadstaw drugi policzek.

A sprawę z oknem to się zgłasza na policję, rzucanie kamieniami zostawmy małpom.

Nadstaw drugi policzek.

Nie.

A sprawę z oknem to się zgłasza na policję, rzucanie kamieniami zostawmy małpom.

Pisałem przecież, że poszedłbym na policje.

Jednak czasem nerwy wezmą górę nd zdrowym rozsądkiem.

Po co ja wspomniałem o rzucaniu w okno........

Ktoś choć trochę zna Koran ❓ Mam pewne pytanie.....

Lo'Rel

Cytuje słowa które mnie zainteresowały, resztę można spokojnie doczytać w Twoim poście mario es, zatem nie widzę potrzeby cytowania wszystkiego.

Ale ty nie cytowałeś ty wyrwałeś po prostu zdanie z kontekstu by po swojemu to zinterpretować nie odnosząc się do całości posta .

A co do reszty dlaczego mam taką niechęć do semitów bo to przewrotni ludzie i przy najbliższej nadarzającej się okazji jeśli jest to, w ich interesie , potrafią wbić nóż w plecy,a tylko dlatego że dla żydów jesteśmy Gojami tak jak między innymi opisał to w swojej książce prof. Stanisław Trzeciak pod tytułem "Talmud o gojach a kwestia żydowska w Polsce" o której poczytasz tutaj : http://www.naszawitryna.pl/ksiazki_125.html

A co do Muzułmanów to jesteśmy dla nich po prostu Innowiercami badż krzyżowcami i tak na to trzeba spojrzeć bo tak nas widzą i nie wmówisz mi że jest inaczej że semici to są fantastyczni w ogóle super ekstra sąsiedzi ,których Francja też już między innymi powoli ma dosyć a to dlatego że stworzyli własne zamknięte enklawy w których społeczność muzułmańska nie identyfikuje się jako społeczność że są Francuzami i nie chcą się asymilować z rodowitymi mieszkańcami Francji w ogóle odrzucają i gardzą obyczajami ,dorobkiem i wartościami moralno-etycznymi świata zachodu , taka sama sytuacja ma miejsce w tej chwili w Niemczech ze społecznością Turecką .

Jeśli już tak bronisz semitów to uzasadnij dlaczego ich bronisz ? Bo w tej chwili ich bronisz dla samego bronienia, dla mnie semici niech sobie żyją byle nie wtrącali mi się do życia ze swoimi ideologiami narzucając swoją religie i przekonania . Czy semici to ludzie ? tak to są ludzie tacy jak ty, ja, on, ona, ono , niestety cały haczyk jest w tym że oni mają całkiem inne poglądy niż ty, wiem bo kilka lat mieszkałem w Hiszpani i wiem czym jest mniejszość muzułmańska, a także co znaczy mieć za sąsiada muzułmanina .Więc równość rasowa i religijną możesz wsadzić sobie między bajki, bo rzeczywistość jest zupełnie inna niż się wydaje bo z tego co widzę to społeczność muzułmańsko-żydowską znasz tylko o tyle o ile coz Telewizji bądż innych mediów w których semici są nad wyraz ujęci, jako pokojowy i niosący pokój ludzie ,którzy są otwarci na wszystkich dla ogólno pojętej poprawności politycznej albo jak to woli medialnej .

Poszedłbym na policję tylko co jakby sytuacja sie powtarzała

Od tego jest policja i kilka innych instytucji, by się taka sytuacja nie powtarzała.

Nadstaw drugi policzek.

Nie.

A to nie przypadkiem chrześcijański Pan Bóg nakazał nadstawiać ten policzek? Przypomnij mi jakiego wyznania jesteś?

My (Zachód) ustąpiliśmy. Oni nie.

W dzisiejszych czasach trudno o zdrowy rozsądek.

Kurczę, a myślałem, że to ludzie tworzą świat. Zapomniałem o czymś co odpowiada za zdrowy rozsądek. O ja naiwny...

Mario es, aż strach ciebie cytować, widzę, że wiesz lepiej ode mnie skąd czerpię informacje. Nie masz pojęcia co sądzę, to że bronię kogokolwiek/czegokolwiek może wynikać z prostej przyczyny, która może być dla ciebie niepojęta: próby obiektywnej oceny. Ale widzę, że dyskusja z kimś kto twierdzi, że wie wszystko lepiej do niczego nie doprowadzi. Jednak zaryzykuję.

mam taką niechęć do semitów bo to przewrotni ludzie i przy najbliższej nadarzającej się okazji jeśli jest to, w ich interesie , potrafią wbić nóż w plecy

Ten opis można spokojnie zastosować do ludzi żyjących w każdej kulturze świata. Niczym specjalnym takie zachowanie Żydów nie wyróżnia od katolików, muzułmanów czy kogokolwiek.

A co do Muzułmanów to jesteśmy dla nich po prostu Innowiercami badż krzyżowcami

Sumiennie sobie na to zapracowaliśmy. Zapomniałeś, a może w ogóle nie wiesz jakie to nauki chrystusowe nieśli ze sobą chrześcijanie kilkaset lat temu. Dzisiaj widać konsekwencje.

Poza tym mam wrażenie, że to właśnie Ty czerpiesz wiadomości z wyłącznie z mediów.

Jeśli już tak bronisz semitów to uzasadnij dlaczego ich bronisz ? Bo w tej chwili ich bronisz dla samego bronienia

Człowieku nie masz pojęcia jaka jest moja motywacja, więc daruj sobie takie uwagi. Poza tym nie wiedziałem, że wypowiadanie się pozytywnie, czy raczej obiektywnie należy do grupy stwierdzeń "bo ty ich tak bronisz, dziwne, przecież Żydów się gnoi"

dla mnie semici niech sobie żyją byle nie wtrącali mi się do życia ze swoimi ideologiami narzucając swoją religie i przekonania

Pewien człowiek mówił kiedyś to samo, potem miliony zginęły. Pewnie sobie zasłużyli co?

dla żydów jesteśmy Gojami tak jak między innymi opisał to w swojej książce prof. Stanisław Trzeciak pod tytułem "Talmud o gojach a kwestia żydowska w Polsce" o której poczytasz tutaj : http://www.naszawitryna.pl/ksiazki_125.html

Nie poczytam, bo mi się nie chce. Proponuję więcej samodzielnego myślenia a nie zasłaniania się książkami. Mądry człowiek tak napisał więc tak musi być. Po co mam tworzyć własny pogląd na sprawę, skoro ktoś już to zrobił, czy taki jest twój system?

A to nie przypadkiem chrześcijański Pan Bóg nakazał nadstawiać ten policzek? Przypomnij mi jakiego wyznania jesteś?

Owszem, ale ja aż takim katolikiem nie jestem żeby nadstawiać drugi policzek.

Z resztą jakbym go nadstawił to prawdopodobnie bym w niego dostał.

Co do krucjat.

Nauki Chrystusowe były zwykłą przykrywką. Poszło tak wielu, bo chcieli się wzbogacić.

Wszystko zaczęło się jednak od ataku na Bizancjum. Wtedy tamtejszy władca poprosił o to by Zachód dał mu kilkuset dobrze wyszkolonych i uzbrojonych wojów do pomocy. Jak się skończyło to wszyscy wiemy. Aha. W krucjatach ginęli też chrześcijanie wyżynani wraz z muzułmanami w "świętych rzeziach" czy w czymś takim; ogólnie w rzeziach miast.

Pragnę też dodać, że wtedy świat muzułmański był dużo lepiej rozwinięty niż Europa. Wiele ich wynalazków było stosowanych do niedawna, a niektóre pewnie jeszcze są.

Hmm

Jakby nie patrzeć to asymilacja muzułmanów udała sie całkiem nieźle w Polsce. Przykładem mogą być Tatarzy. Nawet teraz nikt tak strasznie w Polsce na muzułmanów nie narzeka. Pewnie dlatego, że ich jest mało, ale.......

Galactica, to można być katolikiem tylko trochę? Uszczypliwie, ale dajmy na to, że wiem co masz na myśli.Nie twierdzę, że chrześcijanie byli jako jedyni tymi złymi, a muzułmanie nie. Generalnie obie strony przez setki lat zapracowały sobie na wzajemną nienawiść. Nie znaczy to jednak, że mamy kontynuować taką politykę. Jeśli w skali globalnej żadna ze stron nie potrafi się przełamać, to może trzeba zacząć od własnego otoczenia. Wystarczy spróbować zaufać sąsiadowi arabowi i nie oceniać go przez pryzmat wyznawanej religii a patrząc na to jakim jest człowiekiem. Oczywiście światopogląd ma duży wpływ na osobowość człowieka. Ale nie traktujmy tego jako punkt wyjściowy.

Gdyby muzułmanie i cyganie integrowali się z europejskimi społeczeństwami to nie miał bym nic przeciw ich obecności w Unii Europejskiej. Niestety oni się nie integrują ale za to znacznie szybciej rozmnażają niż Europejczycy i na dodatek często żyją na ich koszt i jeszcze wielu z nich para się działalnością niezgodną z prawem łagodnie mówiąc. Jeśli tak dalej będzie to za jakieś 20 lat mogą być z ich powodu w Europie duże problemy.

Niestety oni się nie integrują ale za to znacznie szybciej rozmnażają niż Europejczycy i na dodatek często żyją na ich koszt i jeszcze wielu z nich para się działalnością niezgodną z prawem łagodnie mówiąc. Jeśli tak dalej będzie to za jakieś 20 lat mogą być z ich powodu w Europie duże problemy.

Zabawne, bo jeszcze 20 lat temu tak mówiła o nas Zachodnia Europa...

@ Lo'RelKwestie mojej wiary i praktyki zostawmy w spokoju.Mam do ciebie pytanie. Czy Zachód kontynuuje politykę sprzed kilku wieków ❓

Zabawne, bo jeszcze 20 lat temu tak mówiła o nas Zachodnia Europa...

Niestety nie zgodziłbym się z tą opinią. Owszem w czasach spowolnienia gospodarczego obcokrajowcy byli zwalniani w pierwszej kolejności w tym także ci z Polski w Wschodniej Europy, a przestępczość wśród nich rosła co właśnie zauważano. Jednakże nigdy nie mówiono że się nie integrują ze społeczeństwem lub że mogą stanowić większe zagrożenie. Wielu Polaków tam zostawało i nawet bardzo szybko przestawali mówić po Polsku na rzecz miejscowego języka 😆 Poza tym wiele Polek zawarło małżeństwa w Zachodniej Europie, a teraz zawierają je masowo Rosjanki. Wśród wyznawców islamu i Cyganów takich mieszanych małżeństw praktycznie nie ma i to jest ta podstawowa różnica.

Oczywiście zastosowałem uogólnienie, ale schematy lęku i obaw są identyczne. Oni bali się nas jako taniej siły roboczej, złodziei i rzezimieszków. Teraz my, jako europejczycy, obawiamy, czy wręcz boimy się muzułmanów bo, moim zdaniem niesłusznie, wrzucamy wszystkich do jednego worka. Uważamy ich za ekstremistów, terrorystów. Boimy się ich odmienności kulturowej, bo tak na prawdę mało o nich wiemy. W mediach są prezentowani najczęściej jednoznacznie jako zagrożenie. Owszem, pewnej grupy należy się obawiać. Ale ta grupa nie jest głosem całości. Równie spora część arabów emigruje, bo chce żyć po prostu lepiej żyć. Tylko, że o nich się głośno nie mówi, bo są zwyczajnymi ludźmi. Natomiast przestępcy i terroryści, pieniacze i agresorzy są wszędzie. To nie jest tylko domena świata arabskiego.