Ja dość niedawno oglądałam właśnie The Cage z komentarzem Gene'a. Dla odróżnienia od "Menagerie" te fragmenty, które w "Menagerie" się nie pojawiły, zostały czarno-białe, więc było od razu wiadomo, co już widziane, a co uciachane. Odcinek chwilami bardziej jak demo - pogłos w studiu był aż nadto wyraźny 😉
Ale najbardziej podobał mi się jeden z komentarzy Gene'a. Powiedział, że producenci bali się, iż będą zasypani listami ze skargami, że niedobrze jest umieszczać nieczłowieka na ziemskim statku, bo oni na pewno nie będę żyli w zgodzie. Gene z uśmiechem powiedział, że przez cały czas trwania serialu nie dostali ani jednego takiego listu.
Komentarz był na tle scenografii któregoś z filmów (Ent-A), więc można umieścić w czasie jako przynajmniej 10 lat po emisji TOS-a.
Trailer faktycznie "udoskonala" The Cage... choć chyba nieco odbiera mu unikalności, ale rozumiem, że dla szerszego widza oryginał bez poprawek były po prostu niedorobiony technicznie i nie do przełknięcia.