Forum Rozmowy (nie)kontrolowane Polityka Polityka Unii Europejskiej - nowa strategia "UE 2020" i bieżące wydarzenia

Polityka Unii Europejskiej - nowa strategia "UE 2020" i bieżące wydarzenia

Viewing 15 posts - 61 through 75 (of 162 total)
  • Author
    Posts
  • Romek 63
    Participant
    #90666

    Sorry, ale pomysł, że to pomoże słabszym to jakiś absurd. Masz klasę w podstawówce. Nauczyciel po kilku miechach dzieli ją na dwie części, w jednej są ci lepszi uczniowie, w drugiej - ci gorsi. Czy po roku druga połówka dogania pierwszą, czy przeciwnie, jest daleko, daleto za nią? Tylko ktoś, kto nie zna w ogóle życia obstawi opcję pierwszą.

    UE stworzono po to, by równoważyć Europę. Byśmy się do siebie w niektórych dziedzinach, zwłaszcza w gospodarce, upodobniali.

    Tak się składa że studiowałem socjologię i pedagogikę, a więc wiem że właśnie podział uczniów na klasy tych lepszych w nauce i tych gorszych w nauce sprzyja zmniejszaniu dystansu miedzy nimi. Jeśli słabsi uczniowie muszą konkurować w klasie z tym o wiele lepszymi, to albo nauczyciel dba o poziom nauczania tych lepszych i wtedy ci gorsi niewiele rozumieją z tej wiedzy którą im przekazuje bo dla nich to za szybkie tempo i start ze zbyt wysokiego poziomu. To totalnie zniechęca do nauki i powoduje tak zwane wykluczenie społeczne. Jeśli natomiast nauczyciel dostosowuje się do poziomu najsłabszych to ci najlepsi nudzą się na zajęciach i nie wykorzystują czasu na rozwijanie swoich zdolności. Pięknie ten mechanizm opisała w latach 80-tych para francuskich socjologów w książce "Reprodukcja" - świetna pozycja 🙄 Polecam : http://alejka.pl/reprodukcja_elementy_teor..._nauczania.html

    http://ebookgigs.com/showthread.php?t=8394

    Dołączona grafika

    Z artykułu wynika raczej, że droga do Protektoratu Europejskiego pod wodzą Francji i Niemiec została otwarta, to bardzo przykre...

    Wielu przeciwników UE tak się zapatruje na wszelkie integracyjne inicjatywy Francji i Niemiec ale zwolennicy integracji widzą to inaczej. Żeby procesy integracji mogły postępować to tak samo jak przy wszelkich dużych projektach muszą być liderzy którzy te projekty pociągną. A że tu są nimi przywódcy Francji i Niemiec, to też jest to zrozumiałe bo to największe potęgi gospodarcze które z racji doświadczeń mają najszersze spojrzenie na sprawy o znaczeniu globalnym i mają możliwości prowadzenia polityki zagranicznej najbardziej skutecznie. Niestety pełną perspektywę polityki w skali globalnej to mają tylko USA, Chiny, Rosja i częściowo pozostałe państwa grupy BRIC i Japonia, a także trochę państwa członkowskie G-20. Pozostałe państwa mają o tym bardzo słabe pojecie. Niestety Polska wykluczona z G-20 niestety także ma w tej kwestii bardzo słabe rozeznanie. Gdy widzę jak przywódcy Rosji a nawet USA często robią nas na szaro, to aż smutek ogarnia tylko 🙁 Lepiej więc chyba by liderami w projektowaniu UE pozostały Francja i Niemcy, co oczywiście wcale nie wyklucza w tym znacznego współudziału Polski. Poza tym gdyby Polska nie przeszła rozbiorów i nadal była Rzeczpospolitą Obojga narodów z powierzchnią ponad 1 mln km2 to wtedy na pewno my także bylibyśmy trzecim liderem a większości Polaków bardzo by się taka rola Polski podobała 😀 Niestety myślenie Polaków jest takie że skoro to nie my jesteśmy głównymi animatorami europejskiej integracji to źle ale gdybyśmy my byli a inni nie, to dobrze ;D To jest niestety sposób myślenia tych którzy tak na prawdę nie rozumieją idei europejskiej integracji. Tu wychodzi ta cała polska zaściankowość niestety. To co powinniśmy teraz robić to najpierw rozwijać szybko gospodarkę by wejść do G-20, a wtedy inni w UE też będą się z naszym zdaniem bardziej liczyć, a polski rząd także nabierze szerszego spojrzenia na sprawy globalnego wymiaru.

    Barusz
    Participant
    #90669

    Tak się spodziewałem, że ktoś napisze "a bo w bardzo mądrych książkach piszą, że dzielenie uczniów wszystkim wychodzi na dobre".I serio chcesz, by Niemcy i Francja na zawsze zostały postawione na czele UE?

    Elvenking
    Participant
    #90670

    Dzielenie uczniów pomaga tym dobrym - to jest fakt niezaprzeczalny, mój ojciec jest dyrektorem, moja siostra nauczycielką i wiedzą jaki koszmar jest w klasach łączonych - dzieciaki normalne i dzieciaki z adhd, wybitnie agresywne itd, które ciągną wszystko w dół. Z resztą każdy to zna na własnej skórze, ale wymóg tolerancji itd pierdół zmusza do umieszczania chuliganów w normalnych klasach, co nie pomaga żadnej ze stron.

    Pewna analogia na pewno jest, tzn. słabe kraje ciągną w dół, ale akurat w konkretnym przypadku UE nie wydaje mi się, żeby oddzielenie ich pomogło wspólnocie. Tutaj przeciwnie do przykładów szkolnych pogorszy sprawę moim skromnym zdaniem. Zepchnie biedniejsze kraje z powrotem w objęcia biedy.

    Ps. @Romek - W czwartek miałem na ustnym egzaminie na socjo jedno pytanie nawiązujące wprost do teorii Bourdieu 🙂

    Barusz
    Participant
    #90671

    W tym wypadku prymusi sami się zgodzili "być w jednej klasie" ze słabszymi, uznając, że per saldo im się to opłaci, ze względów o których pisałem trochę ponad godzinę temu.

    Romek 63
    Participant
    #90672

    Jeśli Polska rozwinie silnie swoją gospodarkę i stanie się dla Francji i Niemiec równorzędnym partnerem, to oczywiście jak najbardziej powinna dołączyć do tego grona 🙄 Ale czy to się kiedyś stanie to tego już wiem. Na czas obecny radziłbym lepiej dogadywać się z Hiszpanią bo razem z tym państwem stanowimy siłę która może działając wspólnie wiele w UE zdziałać i w pewien sposób równoważyć przywództwo Francji i Niemiec. Jest co prawda także rozpowszechniana przez niektórych koncepcja tworzenia w UE wspólnego bloku państw Europy Środkowo-Wschodniej w którym Polska pełniłaby rolę lidera, ale nie wierzę w powodzenie tej opcji chociaż zasadniczo nic przeciw niej nie mam. Po prostu wygląda na to że te państwa wolą się dogadywać z Francją i Niemcami bez naszego pośrednictwa. Poza tym łatwiej Polsce dogadać się z jednym silniejszym partnerem (Hiszpanią) niż godzić interesy wielu mniejszych i nasze. A Hiszpania znajduje się w UE w podobnej sytuacji w stosunku do Francji i Niemiec jak Polska, więc to powinno tworzyć wspólne interesy.

    Match
    Participant
    #90673

    Co do tego racja, właśnie stąd pomysł podziału strefy Euro (o ile to prawda) żeby ci "gorsi" nie przeszkadzali tym "lepszym".Choć z drugiej strony wcale się Niemcom nie dziwię, przez tyle lat narzucali sobie ogromne ograniczenia, żeby wzmacniać gospodarkę i kiedy mogliby już zacząć wykorzystywać swoje osiągnięcia, to muszą ratować Grecję i Hiszpanię.Ale nie trzeba było na siłę rozszerzać strefy euro...

    Romek 63
    Participant
    #90674

    Ale nie trzeba było na siłę rozszerzać strefy euro...

    I z tym się zgadzam :yes: To było wtedy niepoprawnie optymistyczne założenie gdy Grecję przyjmowano. Ale cóż, nie myli się tylko ten kto nic nie robi 😀 I trzeba teraz uczyć się na błędach.

    Galactica
    Participant
    #90675

    Zacznijmy od tego, że gospodarka UE jest chora. Różnego rodzaju pgraniczenia produkcji itp raczej nie pomagają. Tam gdzie tego nie ma (Chiny) gospodarka ma się świetnie. Zamykanie kolejnych firm tylko dlatego, żem jakiś limit się skończył tj przesada.

    Podział strefy euro na kraje "lepsze" i "gorsze" jednym pomoże, a drugim zaszkodzi. Jeżeli miałbymbyć w tej gorszej strefie to wole złotówki. W sumie nie chce euro wole nasze polskie zł.

    Ale nie trzeba było na siłę rozszerzać strefy euro...

    Zgoda, ale jest za późno.

    Długo jeszcze zejdzie zanim Polska będzuie równożędnym partnerem dla Fr i Niem. Najpierw powinniśmy zacząć dbać o własne interesy, a nie oglądać się na innnych./ Nikt o nasze interesy nie zadba.

    Romek 63
    Participant
    #90692

    Raczej zacznijmy od tego, że nie wiem jakie limity masz na myśli. Jeśli np. typowe limity na odłów ryb morskich to jestem za ich utrzymaniem. Jeśli masz na myśli limity na produkcję rolną, to owszem należy je znieść. Tyle tylko że aby to zrobić trzeba znieść dotacje do rolnictwa i cła importowe na produkty rolne bo inaczej państwa się rolnikom nie wypłacą za skupy interwencyjne, bo przecież nikt za granicą nie kupi unijnej żywności bez kolejnych dotacji eksportowych - nawet po kosztach produkcji 😆 Bo tak w ogóle to wspólna polityka dotycząca wspierania przemysłu ma się w UE dobrze, za to polityka rolna UE jest zasadniczo błędna i należy ją zmienić. Dopiero zniesienie tu dotacji i ceł rzeczywiście urynkowi produkcję rolną. Korzyść z tego będzie taka, że państwo nie będzie musiało stosować tak wysokich podatków by ściągać pieniądze na dotacje produkcji rolnej i na emerytury dla rolników. Poza tym ceny żywności w sklepach spadną wtedy o koło 75 % bo prawie całą żywność kupimy sobie w państwach rozwijających się gdzie jest 4 razy tańsza 🙄 Da to także kolejny plus taki, że wtedy kraje rozwijające się zaprzestaną stosowania w stosunku do UE barier celnych na produkty przemysłowe, co nakręci produkcję naszego unijnego przemysłu i wydatnie zmniejszy nam bezrobocie 🙄 Minus będzie tylko taki że około 80 % gospodarstw rolnych w UE zbankrutuje i już zostanie zlikwidowane na dobre. W bogatszych państwach UE ci rolnicy stanowią około 5% populacji więc warto ich "poświęcić" dla dobra ogółu społeczeństwa 🙄 Co do Chin jeszcze, to one rozwijają się tak szybko tylko dlatego że mają duże zaległości w uprzemysłowieniu kraju, a przy tym rząd wspiera przemysł dość dobrze. Jednak gdy tylko zbliżą się mniej więcej do poziomu Bułgarii i Rumunii pod względem PKB, to wzrost będą mieli taki sam jak te kraje albo jak Polska, bo taka jest prawidłowość rozwoju gospodarki rynkowej na całym świecie. Mam też nadzieję że nie jesteś za stałym rządowym lub unijnym (bez limitu) dotowaniem nierentownych przedsiębiorstw w UE. W kwestii wprowadzenia euro w Polsce rozumiem rozbieżne zdania, bo jest tu wiele kwestii dyskusyjnych, aczkolwiek osobiście jestem za.

    Eviva
    Participant
    #90701

    Jeśli mamy JEDEN zespół, który ma działać dla WSPÓLNEGO dobra, to dzielenie go na dwa podzespoły - lepszych, którym oczywiście przypadają wszystkie profity - i gorszych, którzy muszą ciężko pracować, zaciskać pasa i przyjmować pokornie każdą, nawet niekorzystną dyrektywę z góry, jest pomysłem raczej podłym, zwłaszcza, gdy w momencie montowania zespołu krzyczało się głośno, że wszyscy mają mieć tam równe prawa i silniejsi będą pomagać słabszym.

    Romek 63
    Participant
    #90709

    I na razie tak jest, bo UE pomoże Grecji i raz zapłaci ! Problem jednak w tym, że Grecy mogą się przyzwyczaić do takiej pomocy i ciągle żyć na kredyt UE. I tego się właśnie inne rządy obawiają. Stąd też ten nowy pomysł drugiej strefy euro. Bo jeśli nie druga strefa euro, to alternatywą zostaje w dłuższej perspektywie tylko wykluczenie Gracji ze strefy euro za taką politykę finansową. Tak więc pomysł 2 stref euro jest tylko mniejszym złem dla tych którzy nie radzą sobie z kryteriami przyjęcia, a nie całkowitym odrzuceniem. Po spełnieniu wszystkich kryteriów dane państwo mogło by przejść do strefy supereuro. Zresztą dla słabszych nadal pozostawałby wybór tak jak i teraz - jeśli nie chcesz do strefy słabszego euro, to możesz pozostać przy własnej walucie. Tym bardziej że jak pokazał przykład Grecji, nie można wpuszczać do strefy silnego euro państw słabych finansowo, bo albo zbankrutują albo zepsują euro tak samo jak swoją walutę, albo będą żyli na garnuszku innych. I gdzie tu jest niby podłość lub dyskryminacja ze strony silniejszych ? Czy aby było sprawiedliwie mają oni ciągle płacić za beztroską i nieodpowiedzialną politykę finansową słabszych ?

    Barusz
    Participant
    #90710

    Nie jest to chyba konstatacja specjalnie powiązana z pomysłem dzielenia UE na dwie części, o którym pisała Eviva.

    Romek 63
    Participant
    #90896

    Już dopisałem na temat dzielenia Unii :yes:


    KE chce przedłużyć do 2023 r. pomoc państwa dla kopalni węgla kamiennego

    http://biznes.onet.pl/ke-chce-przedluzyc-d...73,1,news-detal

    Komisja Europejska zamierza przedłużyć system pomocy państwa dla kopalni węgla kamiennego do 2023 roku - wynika z projektu, który ma być przedstawiony przez komisarza ds. konkurencji Joaquina Almunię w pierwszej połowie lipca.

    Projekt KE, choć nie został jeszcze oficjalnie przyjęty, już wzbudził wiele sprzeciwu Zielonych w Parlamencie Europejskim i organizacji ekologicznych, jak Greenpeace czy WWF. Sprzeciwiają się także komisarz ds. zmian klimatycznych Connie Hedegaard jak i komisarz ds. ochrony środowiska Janez Potocznik, którzy argumentują, że propozycja jest sprzeczna z ambicjami UE, by odchodzić od gospodarki wysokoemisyjnej opartej na węglu. Hedegaard przekonuje, że propozycja jest sprzeczna z deklaracjami liderów G20, by wycofywać dotacje na paliwa kopalne. Z węgla kamiennego wciąż wytwarza się 18 proc. elektryczności w UE; w Polsce aż ok. 95 proc.

    No i nie wiadomo co zrobić. I tak źle i tak niedobrze 🙁

    Bez względu jaka decyzja zapadnie i tak jak zwykle będą pisać że Unia prowadzi złą politykę 😐

    Romek 63
    Participant
    #90920

    Założenia projektów budżetów narodowych będą oceniane na poziomie UE

    http://wiadomosci.onet.pl/2181394,12,1,1,,item.html

    http://biznes.interia.pl/wiadomosci-dnia/n...ue,1489453,4199

    Dołączona grafika

    Unijny korpus dyplomatyczny zacznie działać 1 grudnia

    http://wyborcza.pl/1,75477,8050258,Unijny_..._1_grudnia.html

    Dołączona grafika

    Trójkąt Weimarski na czele korpusu dyplomacji UE ?

    http://wyborcza.pl/1,75477,8052175,Trojkat...omacji_UE_.html

    Francuz, Niemka i Polak mają stanąć na czele korpusu dyplomatycznego UE. Takie spekulacje coraz częściej słychać w Brukseli

    Dołączona grafika

    Polska zadowolona z projektu nowej dyplomacji UE

    http://wyborcza.pl/1,75477,7816815,Polska_...lomacji_UE.html

    No to wkrótce będziemy mieli wspólną dyplomację i pewnie zmiany w Traktacie Lizbońskim pogłębiające integrację UE 🙄

    Romek 63
    Participant
    #92541

    Barroso "karci" rządy

    http://wyborcza.pl/1,75477,8319179,Barroso_karci_rzady.html

    Dołączona grafika

    Zdaniem szefa Komisji powodem kłopotów Unii w czasie kryzysu gospodarczego był indywidualizm i krótkowzroczność zbyt wielu państw. - Problemy nie zostaną rozwiązane, dopóki każdy kraj nie będzie traktował projektu europejskiego jako swojego - powiedział Portugalczyk w opublikowanym wczoraj wywiadzie dla włoskiego dziennika "Corriere della Sera".

    Barroso zarzucił stolicom państw UE hipokryzję. Tłumaczył, że kiedy sprawy mają się dobrze, rządy sobie przypisują zasługę, ale kiedy jest źle, obarczają winą Brukselę. - Należy bronić interesów Europy, szanując zasadę subsydiarności, czyli pomocniczości.

    I tak w sumie to moi zdaniem ma rację 😐

    Jose Manuel Barroso wyraził wdzięczność za wybór Brukseli na pierwszą oficjalną wizytę zagraniczną.

    http://wiadomosci.onet.pl/2216778,12,barro...odcow,item.html

    Dołączona grafika

    - Polska będzie konsekwentnie występować w roli rzecznika procesu pogłębienia integracji europejskiej - mówił po spotkaniu z Jose Manuelem Barroso prezydent Bronisław Komorowski. - Macie w Polsce fantastycznych przywódców - oceniał szef Komisji Europejskiej.

    Prezydent zakończy wizytę w Brukseli w czwartek rano spotkaniem z przewodniczącym Rady Europejskiej Hermanen Van Rompuyem.

Viewing 15 posts - 61 through 75 (of 162 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram