Forum Trek.pl Newsy Star Trek Polacy też swój Axanar mają

Polacy też swój Axanar mają

Tagged: 

Viewing 15 posts - 76 through 90 (of 98 total)
  • Author
    Posts
  • snowman
    Participant
    #118736

    O, choćby tu się motasz - mówiliśmy, nawet Ty, o zbędnym tłumaczeniu, nie spolszczaniu. Spolszczenie już jest, właśnie dezruptor.

    Tak, pochopnie użyłem Twojej formy (patrz cytat poniżej). Powinienem był napisać "tłumaczenie". Tyle, że to nie jest błąd logiczny a zwykłe niedopatrzenie. Mam nadzieję, że już wyjaśnione.

     

    Najpierw obalasz spolszczenie dezruptora i chcesz go tłumaczyć...

    Skoro już czepiamy się spolszczania, to warto zwrócić uwagę, że powyższe zdanie zawiera naiwną pomyłkę. Spolszczenie "dezruptora"? Oh come on:) Chyba powinno być spolszczenie "disruptora"... Spolszczanie spolszczonego słowa, to już kołomyja nieomal rekurencyjna;P Dobra, to było poniżej pasa, przyznaję. Pan jednak dopuścił się podobnego chwytu, więc czuję się rozgrzeszony:)

     

    Spoooko, Olaf też nie pojmował, że słonko mu zaszkodzi. Za to był pocieszny.  😉

    Cóż... chciałem być delikatny. W gruncie rzeczy domyślam się powodów, ale postanowiłem być wyrozumiały;P Wszak bronić własne dziecko za wszelką cenę, to u rodzica rzecz najzupełniej naturalna, choć w pewnych przypadkach niepojęta. A bywa, że i pocieszna;>

     

    Przepraszam, ale muszę wejść pomiędzy dwa walczące behemoty 😛

     

    Używajmy słowa "dYzruptor". Tak naprawdę będzie poprawniej. Nie mówimy przecież "dEsocjacja". To ważne, gdyż przedrostek dys- (lub dyz-) oznacza rozłączność, rozdzielenie. Hej! To pasuje! Przecież dyzruptory w Star Trek zrywają wiązania pomiędzy cząsteczkami!

    Ja jestem zwykłym, skromnym bałwankiem. Żaden ze mnie behemot:) Zgadzam się, że literka Y jest w tym wypadku mocno wątpliwa. Zresztą już wcześniej podpisałem się pod tą opinią obiema rękami. Nie chciałem jednak toczyć sporu na dwa fronty jednocześnie:) W końcu moje zasoby są ograniczone.

     

    Snowman, ja nie wiem czy jesteś świadomy, to forum scifi nie językoznawców. Czy naprawdę jest sens toczyć tę dyskusję, teraz mam wrażenie, o rację?

    Zauważyłem, a spór toczę nie dla racji, a dla sportu i przekonania, że dbałość o szczegóły ma znaczenie.;>

    domirex
    Participant
    #118737

    Jedyne co do tłumaczenia "różowoskóry" mam to, to że chyba lepiej brzmiałby samo różowy. Tak przynajmniej w ST: Enterprise słowo pinskin tłumaczyli.

    snowman
    Participant
    #118742

    Zgadzam się, że literka Y jest w tym wypadku mocno wątpliwa.

    Naturalnie miałem zamiar napisać "...literka E...". Przepraszam za pomyłkę.

     

    Jedyne co do tłumaczenia "różowoskóry" mam to, to że chyba lepiej brzmiałby samo różowy. Tak przynajmniej w ST: Enterprise słowo pinskin tłumaczyli.

    Dziękuję, to zasadniczo krok we właściwym kierunku, oczywiście moim zdaniem. Choćby dlatego, że teraz czytanie naszego ulubionego słowa nie wlecze się już w nieskończoność 🙂 Co prawda "różowy" brzmi odrobinę dwuznacznie, ale podobno nie ma róży bez kolców:P Czyżby na powierzchni muru pojawiła się maleńka rysa?

    snowman
    Participant
    #120462

    Kilka dni temu ponownie obejrzałem "Prelude to Axanar" a przy okazji raz jeszcze przyjrzałem się polskim napisom. Gdy wpadło mi w oko zdanie "Na Arenie Archera było czterdzieści tysięcy osób." znów odezwała się we mnie Tellarite nature 🙂 Nadal jestem zdania, że przyimek na nie powinien był się w tym zdaniu pojawić. Spróbuję teraz nieco rozszerzyć i uzupełnić swoją poprzednią argumentację.

     

    Na początek zauważmy, że fragment "...Arena Archera..." zapisany został wielkimi literami (również w oryginale), co w oczywisty sposób sugeruje nazwę własną. Zatem nie jest to zwykła, pospolita, jakaś tam arena z charakteru, lecz po prostu obiekt o nazwie Arena Archera. W związku z tym o doborze przyimka na/w powinien w tej sytuacji decydować geometryczny charakter wspomnianego obiektu a nie jego nazwa. To kluczowe dla mojej argumentacji spostrzeżenie.

     

    Zapomnijmy teraz na chwilę o tym co widać na ekranie, gdy pada wspomniane na początku zdanie i rozważmy dwa przypadki.

     

    Przypadek 1. Obiekt Archer Arena jest geometrycznie otwartym/otwartą (czytaj pozbawionym/pozbawioną stałego zadaszenia) stadionem/areną. Nawiasem mówiąc stadion czy arena to obiekty w zasadzie zawsze otwarte.

    Przypadek 2. Obiekt Archer Arena jest geometrycznie zamkniętą (czytaj posiadającą stałe zadaszenie) halą lub salą.

     

    Zadajmy sobie wreszcie proste pytanie. W jaki sposób należałoby przetłumaczyć oryginalne zdanie "There were 40000 people in Archer Arena" w każdym z tych dwóch przypadków? Zanim przedstawię własną odpowiedź przytoczę pewien cytat ze słownika poprawnej polszczyzny.

     

    Jedną z funkcji wyrażeń zawierających przyimek na jest określanie kierunku i miejsca. Połączenie na z rzeczownikiem lub zaimkiem w bierniku wskazuje kierunek, np.: (dokąd?) na stół, na dachna estradę, na łąkę, na nią. Połączenie na z rzeczownikiem w miejscowniku określa miejsce, np.: (gdzie?) na stolena dachuna estradziena łącena nim. Jednakże użycie tego przyimka w wymienionych tu funkcjach jest właściwe w zasadzie wtedy, gdy mowa o przestrzeniach otwartych, miejscach zewnętrznych, a nie o pomieszczeniach lub ich fragmentach. W tym drugim wypadku właściwy jest przyimek do, jeśli chodzi o kierunek, i w, gdy wskazujemy na miejsce, np.: do hali targowej, do magazynu, do świetlicy, do kasy itd. oraz: w hali targowej, w magazynie, w świetlicy, w kasie itd.

    A teraz obiecane odpowiedzi. 

     

    Tłumaczenie dla Przypadku 1. Na Arenie Archera zgromadziło się czterdzieści tysięcy osób.

    Tłumaczenie dla Przypadku 2. W Arenie Archera zgromadziło się czterdzieści tysięcy osób.

     
    Powróćmy teraz do kontekstu architektonicznego, w jakim pada nasze zdanie. Wydaje się, że admirał Ramirez przemawia w wielkiej, geometrycznie zamkniętej sali. Zatem w mojej opinii poprawne tłumaczenie powinno brzmieć:
     
    W Arenie Archera zgromadziło się czterdzieści tysięcy osób.
     
    Zdaję sobie sprawę, że nie jestem językowym ekspertem. Dlatego na zakończenie podeprę się ciekawym przykładem zaczerpniętym z sieci. Otóż poniżej znajdują się odnośniki do oficjalnych stron internetowych dwóch trójmiejskich obiektów sportowych:
     
    1. PGE Areny (stadionu piłkarskiego) http://pgearena.gdansk.pl/wydarzenia/aktualnosci/
    2. Ergo Areny (wielofunkcyjnej hali sportowej) http://ergoarena.pl/archiwum-wiadomosci/
     
    Odnoszę wrażenie, że treści zawartych tam komunikatów doskonale ilustrują mój punkt widzenia 🙂  Podobnych przykładów można wskazać znacznie więcej. Wszak nie jednemu obiektowi na imię Arena. Ciekaw jest opinii pozostałych użytkowników forum.
    Piotr
    Keymaster
    #120465

    Uważam, że świetnie argumentujesz swój punkt widzenia. Podziwiam i się nie zgadzam. 🙂

    Jednocześnie chcę Cię przeprosić, bo - o czym zapomniałem - w początkach tej dyskusji brałem Cię za inną osobę i miałem pretensje o nieczytanie pewnej listy dyskusyjnej. Pomyłka wynikała z podobieństwa Twojego nicka do maila owej osoby. Mój błąd, przepraszam.

    Życzę dalszych równie ciekawych analiz.

    snowman
    Participant
    #120475

    Nie wiem, jakie zamieszanie z adresem mailowym masz na myśli, ale przeprosiny przyjmuję 🙂

     

    Domyślam się, że przeczytałeś choć kilka komunikatów znajdujących się na wskazanych przeze mnie stronach. I nadal uważasz, że się mylę? Jestem zdumiony 🙂  No dobrze, przyjmijmy na chwilę założenie, że autorzy wspomnianych komunikatów popełniali masowe pomyłki. W sumie są to jedynie strony internetowe jakichś tam obiektów sportowych. A co powiesz na przykłady pochodzące z oficjalnej strony internetowej Telewizji Polskiej?

     

    1. "Możdżonek zaraża siatkówką w Ergo Arenie" http://sport.tvp.pl/11917826/mozdzonek-zaraza-siatkowka-w-ergo-arenie

    2. "Euroliga: Asseco zadebiutuje w Ergo Arenie z Unicają" http://sport.tvp.pl/8820217/euroliga-asseco-zadebiutuje-w-ergo-arenie-z-unicaja

    3. "Z Niemcami o awans w Ergo Arenie" http://sport.tvp.pl/14294627/z-niemcami-o-awans-w-ergo-arenie

     

    Znacznie więcej podobnych przykładów każdy może odnaleźć tam samodzielnie http://www.tvp.pl/szukaj?query=Ergo+Arena. Na wskazanej stronie wypatrzyłem tylko jeden przypadek wyrażenia "na Ergo Arenie". Wszystkie pozostałe miały formę "w Ergo Arenie". Czyżby oficjalna strona TVP była tak bardzo niewiarygodna w kwestiach językowej poprawności?

    snowman
    Participant
    #120489

    Jak brzmiało to powiedzenie? Kropla drąży skałę? 🙂  Tak mnie męczy ta nieszczęsna arena, że postanowiłem poszukać sojuszników, którzy mogliby mnie wspomóc w mojej (słusznej?) krucjacie. 😀  Otóż odnalazłem w sieci kilka poradni językowych i przedstawiłem swój problem profesjonalistom. Ciekaw jestem czy otrzymam jakieś odpowiedzi. Obiecuję przy tym podzielić się każdą z nich, bez względu na treść. 🙂

     

    BTW, wpadło mi dziś do głowy kolejne niesforne wyrażenie przyimkowe, całkiem w swoim charakterze podobne do tego, które tak mi za skórę zaszło. 🙂 Dziś jednak nie mam już czasu, by o nim opowiedzieć. Może w weekend znajdę kilka wolnych chwil...

    snowman
    Participant
    #120521

    Zastanawiając się nad językową poprawnością wyrażeń "na Arenie Archera" oraz "w Arenie Archera" pomyślałem sobie w pewnym momencie o Mlecznej Drodze. Wyobraźmy sobie dwa zdania:

     

    1. Na Drodze Mlecznej znajdują się miliardy gwiazd.

    2. W Drodze Mlecznej znajdują się miliardy gwiazd.

     

    Nasza galaktyka jest niewątpliwie tworem trójwymiarowym. W związku z tym możemy stwierdzić, że posiada umowną powierzchnię oraz wnętrze. Które zatem z powyższych zdań należy uznać za poprawne językowo? W mojej opinii mniej potoczną wydaje się wersja "W Drodze Mlecznej...". Zapraszam do dyskusji. 🙂

     

    Ciekawostka. Po wpisaniu w wyszukiwarce Google frazy "liczba gwiazd " (ze spacją na końcu) mechanizm autouzupełniania sugeruje pośród innych podpowiedź o treści "liczba gwiazd w drodze mlecznej". Być może to tylko zbieg okoliczności, a być może...

    Piotr
    Keymaster
    #120522

    A być może to... brak związku galaktyki z areną?! To byłoby straszne!

    snowman
    Participant
    #120525

    Zaraz tam brak związku. Przecież galaktyka nie raz i nie dwa bywała areną przeróżnych kosmicznych widowisk. 🙂 Odłóżmy jednak na bok tego rodzaju "argumenty". Wszak nie to miałem na myśli, prawda? 😀

     

    Wyobraźmy sobie za to następujący schemat:

     

    arena jako plac -> tłum na arenie

    hala -> tłum w hali

    Arena Archera jako nazwa własna hali -> tłum w Arenie Archera, gdyż w mojej opinii przyimek powinien zostać dostosowany do rzeczownika hala

     

    A teraz schemat kolejny:

     

    droga jako szlak komunikacyjny -> gwiazdy na drodze (takie namalowane na przykład)

    galaktyka -> gwiazdy w galaktyce

    Droga Mleczna jako nazwa własna galaktyki -> gwiazdy w Drodze Mlecznej, gdyż w mojej opinii przyimek powinien zostać dostosowany do rzeczownika galaktyka

     

    Mamy tu zatem do czynienia z prostą i przejrzystą analogią. Skoro w przypadku Drogi Mlecznej poprawną byłaby wersja "W Drodze Mlecznej znajdują się miliardy gwiazd." to za poprawne należałoby uznać również zdanie "W Arenie Archera zgromadziło się czterdzieści tysięcy osób.". Ot i cała tajemnica. 🙂

    snowman
    Participant
    #120563

    Ja się zatem pobawię w wyrocznię. Sprawdziłam w słowniku i przede wszystkim w korpusie. "Na arenie" wygrywa, i to bardzo, z "w arenie".

     

    Ja również pozwoliłem zajrzeć sobie do Narodowego Korpusu Języka Polskiego. Znalazłem tam 1000 przypadków wystąpienia wyrażenia na arenie. Zwracam jednak uwagę, że słowo arena zostało tu zapisane z małej litery. Zatem w tym przypadku występuje ono w charakterze całkowicie zgodnym z jego definicją i charakterem (zwykła, tradycyjna arena). Następnie przeszukałem wymieniony korpus pod kątem wyrażenia na Arenie, które sugeruje nazwę własną. W tym przypadku uzyskałem tylko 4 trafienia z czego 3 dotyczyły stadionu (piłkarskiego lub żużlowego) zaś 1 gry Quake III: Arena (tu jednak mamy do czynienia z dość oczywistym błędem). Na koniec wpisałem w wyszukiwarce wyrażenie w Arenie i uzyskałem 10 wskazań z czego 8 dotyczyło obiektów o charakterze hali. Odnoszę zatem wrażenie, że wszystkie te wyniki doskonale ilustrują i jednocześnie potwierdzają mój punkt widzenia.

    Piotr
    Keymaster
    #120565

    To musi Cię strasznie męczyć. 😉 Wiesz, że to niezdrowe tak wiele uwagi poświęcać jednej rzeczy, zwłaszcza gdy nie można jej zmienić?

    Ale pytanie - czy wiemy, czym jest Archer Arena? Może to stadion z zamykanym dachem? ;>

    kotek
    Participant
    #120567

    Piotrze, stadion z zamykanym dachem to Narodowy! Najsłynniejszy na świecie stadion z zamykanym dachem, którego się nie zamyka, gdy trzeba.

    Snowman, nie przsestawaj! Masz pasję. Chciałabym tak dobrze znać swój język ojczysty.

    The D
    Participant
    #120568

    To ja tylko zwróce uwagę, że językowo prawie od każdej reguły są wyjątki, zasady zwyczajowe, czy zwyczajnie uzus. Dotyczy to takżde przyimka na. W powszechnym obiegu są chociażby sformułowania "na sali gimnastycznej", czy "na oddziale".

    snowman
    Participant
    #120571

    ...prawie od każdej reguły są wyjątki...

    Zgadzam się. Moim zdaniem właśnie z taką wyjątkową sytuacją mamy tu do czynienia. Wystarczy przecież spojrzeć na stosunek wystąpień interesujących nas wyrażeń przyimkowych w tekstach NKJP. Wynosi on zaledwie 14:1000 (patrz mój poprzedni wpis).

     

    W powszechnym obiegu są chociażby sformułowania "na sali gimnastycznej", czy "na oddziale".

    Istnieje w istocie dość powszechna i silnie zakorzeniona "tradycja", która "dopuszcza" używanie wyrażeń "na sali" zamiast "w sali" czy też "na hali" zamiast "w hali", zwłaszcza w przypadku obiektów bardzo dużych (znów ta przestronność :)). W mojej jednak opinii wyrażenia "na sali" oraz "na hali" są zdecydowanie bardziej potoczne (czytaj mniej poprawne) niż "w hali" oraz "w sali".

     

    Stosowanie potocznych form wyrażeń przyimkowych prowadzić może do uroczych nieporozumień. 😛 Weźmy na przykład zdania: "Baca wypasał owce na hali." (to na hali czy na łące? :)) lub "Na hali zamontowano wielka reklamę produktów firmy X." (wewnątrz hali?, na dachu hali?, na jej fasadzie? :)). Zapewne z tych właśnie powodów, czyli z chęci uniknięcia nieporozumień przyjęło się mówić "na oddziale szpitalnym", bo mówiliśmy już "w oddziale wojskowym".

     

    Tak, język to wyjątkowo niepokorna bestia. Jednak zdrowy rozsądek czyni cuda. 🙂

Viewing 15 posts - 76 through 90 (of 98 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram