Forum › Rozmowy (nie)kontrolowane › Mesa › Pogaduszki
[...]I ja sie o nikogo nie bije, tylko odganiam natretow, ktorzy przeszkadzaja kadetce w pelnieniu sluzby i odciagaja ja od pracy. ;)[...]
Taaa zeby zajac miejsce natretow 😀
Skomentuje to krotko... EKHM. 😛
He he teraz to sie nazywa "ja nic zlego nie robie " 😛
Yyy... o czym mowisz? 🙂
[...]A co do naszej glownej postaci jako czarny charakter, znaczy sie Pierwszego mam na mysli 😀 to kto wie, zdaje sie ze na razie sie ukrywa ale jeszcze pokaze swoje prawdziwe oblicze 😉
Oj Eddie... uwazaj Ty wieczorami jak z domu wychodzisz... 😈
Fluor czy ty aby nie zakładasz jakiegoś kościoła wyznawców treka, chyba nie pamiętasz jak to się skończyło w Futuramie.
Nie pamiętam bo nie widziałem tego odcinka. Więc chętnie powtórzę cudze błędy... 😛 Wiem że cytowanie natchnionych pism trekowych już było wiele razy, ale powiedziano kiedyś:
"I przyjdzie ten, którego słowa nie są czczą pustką, tylko żywą prawdą. I będą złorzeczyć, szydzić, ale jego mądrość zwycięży. (i będzie miał niebieską skórę - to ostatnie dopisane kredką 😀 )"
No to w takim razie musisz obejrzeć ten odcinek jego tytuł to: "Where No Fan Has Gone Before". koniecznie musisz obejrzeć jako przestroge.
Topic zmienia nazwe na "Pogaduszki". Nasza telenowela jak najbardziej moze byc kontynuowana, i zapewne bedzie gdy ponownie pojawi sie tu kilka zainteresowanych nia osob. 😉 Jednak poza telenowela pojawily sie tu inne watki, stad zmiana tematu. Takie pogaduszki na luzie. 😉
BUUUUUUU !!!! ..[oglos lecacego w spikera (czyt. przedmowce) zuzytego popcornu].. BUUUU!!! kto smial zdjac z anteny telenowele... BUUU !! ..[ oddlos lecacego krzesla ].. BUUUU !!! ..[odglos poszukiwania fazera]... (troche ciszej+odglos drapania po glowie) dammit gdzie ja go zostawilem... [grrrrr] .. ktos tu dzisiaj ma szczescie .... 😀 😀
BUUUUUUU !!!!
Hmm... nazwa tematu zmienia się dość dynamicznie 😛 Widzę że Pierwszy poszedł w ślady Reddragonowego forum 😀
Fluor już ja wiem o co ci chodzi zajołem role Yody a ty też miałeś na nią chrapke i z tego całe to zamieszanie.
Oh Krusty to aż boli, co za nierycerskie słownictwo. Jak to chrapkę? Czyż to nie podchodzi pod uprzedmiotowienie kobiety?
Fluor, jakis Ty rycerski... 😉 😳 Nie znalam Cie od tej strony... 😆
[...]I ja sie o nikogo nie bije, tylko odganiam natretow, ktorzy przeszkadzaja kadetce w pelnieniu sluzby i odciagaja ja od pracy. ;)[...]
Taaa zeby zajac miejsce natretow 😀
Skomentuje to krotko... EKHM. 😛
A jak ja mam to rozumiec??
Piotr, jak bladzilam po Mesie i nie moglam znalezc Telenoweli, dostalam istnej zadzy mordu! 😈 Uprzedzalbys, no!
Piotr, jak bladzilam po Mesie i nie moglam znalezc Telenoweli, dostalam istnej zadzy mordu! 😈 Uprzedzalbys, no!
No to ladnie Piotr, zes sie teraz wkopal, dostanie Ci sie jak nic 😉 nasz straszny, demoniczny Pierwszy z mysliwego stal sie zwierzyna 😀 i to czyja 😉 tylko mi tego jakos nie wykorzystaj 😆
...tylko mi tego jakos nie wykorzystaj
Oj Eddie, Eddie... Nie "jakoś" , on to wykorzysta w sposób jak najbardziej wskazany i aprobowany. Miejże Ty trochę zaufania do kadry dowódczej... 😀
No właśnie co ty myślisz że życie pierwszego polega tylko na samych przejemnościach, myślisz że eliminowanie konkurentów jest takie proste trzeba przecież zapewnić sobie alibi, przygotować narzędzie mordu... o chyba za dużo powiedziałem... jeśli więc zaginie to wiecie co robić... o co to... takie puchate... O nie! To Tribes... Piotr ty draniu!
No ladnie, chorazy rzuca we mnie krzeslami, kadetka chce zamordowac - co to jest?! Ochrone zaraz wezwe. 😉 Btw, Omega, rzucanie ciezkimi przedmiotami to klingonski zwyczaj godowy, wiec dla pewnosci - to nie mialo zadnych podtextow, prawda? 😉
No i qrcze, co Wy z tym eliminowaniem konkurencji, co Wy mi tu wmawiacie? 😉 Wiecie co bedzie jak Kapitan to zobaczy? 🙂
...tylko mi tego jakos nie wykorzystaj
Oj Eddie, Eddie... Nie "jakoś", on to wykorzysta w sposób jak najbardziej wskazany i aprobowany. Miejże Ty trochę zaufania do kadry dowódczej... 😀
Yyy, tzn. w jaki? Jak ja mam to rozumiec???
No i qrcze, co Wy z tym eliminowaniem konkurencji, co Wy mi tu wmawiacie?
Piotr, oni Ci delikatnie daja do zrozumienia, ze sie wylamujesz z telenoweli...
Wiecie co bedzie jak Kapitan to zobaczy?
Ja nie wiem. Co???
[..]Btw, Omega, rzucanie ciezkimi przedmiotami to klingonski zwyczaj godowy, wiec dla pewnosci - to nie mialo zadnych podtextow, prawda? 😉
Heh po 1 krzeslo bylo high tech czyli lekkie kompozyty obłe niekanciaste powierzchne ...zeby nie bylo wypadkow ;]
po 2 starfleet regulations zabraniaja blizszego "bratania sie" czlonkow zalogi w jakiejkolwiek formie ;P ... no chyba ze je o czyms nie wiem, ale w takim wypadku wole o tym nie wiedziec ;P
po 3 nie wnikam w zwyczaje godowe klingonow wiec o zadnym podtekscie mowy byc nie moglo. 😀
No i qrcze, co Wy z tym eliminowaniem konkurencji, co Wy mi tu wmawiacie? 😉 Wiecie co bedzie jak Kapitan to zobaczy? 🙂
Tia nic sie nie stanie a co sie ma stac wszyscy i tak wiedza ze FO to niezle ziołko ;D
Tia nic sie nie stanie a co sie ma stac wszyscy i tak wiedza ze FO to niezle ziołko ;D
FO to pikuś w porównaniu do niektórych cząsteczek w załodze ;P