Forum Fantastyka Gry Podyskutujmy

Podyskutujmy

Viewing 15 posts - 16 through 30 (of 138 total)
  • Author
    Posts
  • Krusty
    Participant
    #17475

    Już to czytałem, ale tak samo mialo być z KOTOR-em i co wyszlo hit ale nie rewelacja w stylu BG. Morrowind jest fajny tylko że walka tam kuleje no i zbyt wolno się rozkręca jak dla mnie to włanie Gothic II to przykład najlepszego rpg-a na peceta. A co do jrpg to choć lubilem i nadal lubie Dragon Ball to gier w tym stylu nie lubie z wielu powodów i tak zostanie. Co do MG to uważam że Max Payne ma o wiele lepszą fabułe.

    Slawek
    Moderator
    #17479

    Już to czytałem, ale tak samo mialo być z KOTOR-em i co wyszlo hit ale nie rewelacja w stylu BG.

    Tak samo miało być z KOTOR-em?? No bez przesady. Z fable zapowiada się coś naprawdę rewolucyjnego. A w sumie sam KOTOR też jest bardzo wciągającą grą. Szkoda tylko, że nieco liniową...

    Morrowind jest fajny tylko że walka tam kuleje no i zbyt wolno się rozkręca jak dla mnie to włanie Gothic II to przykład najlepszego rpg-a na peceta.

    Kwestia gustu. Nie zamierzam się sprzeczać.

    A co do jrpg to choć lubilem i nadal lubie Dragon Ball to gier w tym stylu nie lubie z wielu powodów i tak zostanie.

    Też kwestia gustu. Ja jRPG bardzo lubie z boskim Final Fantasy VII na czele. Szkoda, że wszystkie wychodzą tylko na konsole a na PC tylko remake'i niektórych tytułów. Poza tym jRPG'i z reguły mają bardzo dobrą fabułę. Ale o tym niżej.

    Co do MG to uważam że Max Payne ma o wiele lepszą fabułe.

    Hmmm... fabułę Max Payne'a znam cząstkowo bo sama gra mnie odrzuciła (idziesz i strzelasz, idziesz i strzelasz... wiem, że takich gier jest wiele ale tu odrzuciła mnie monotonność... - już czekam na ochrzan ze strony fanów jak to zwykle bywa). Ale mimo wszystko i pod względem rozgrywki jak i fabuły IMO najlepszy jest Metal Gear. Druga część to już kompletnie - po kilkukrotnym przejściu i tak do końca nie rozumiem niektórych wątków.*

    Świetną fabułę z nagłymi zwrotami akcji i niespodziewanymi momentami ma też FFVII. No ale ci co nie grali nie mogą się wypowiedzieć do końca.

    * - Do tych co grali - może mi ktoś wyjaśnić co było w końcu rzeczywistością a co VR?? ;P.

    O`mus
    Participant
    #17481

    No wiecie wszystkich was na stos powinno się zawlec. Jak to mówić o RPG i nie wspomnieć o Baldur`s Gate 2 ????????Jak dla mnie wszystkie wyżej wymienione (Gothic I i II, Morrowind, FF VII) są wielkie, ale w Baldurze było to coś, czego na razie w niczym innym nie odnalazłem.

    Reyden
    Participant
    #17482

    Dobra , jak ktoś juz tu wspomina o wielkich RPG , to przy jednym tytule wszytkie te gry RPG , jRPG tp . wyminione przez was ; są niczym NX-01 przy USS Prometheus .Mówię tu o Falloucie II , żaden RPG nie moze się z nim równać

    Slawek
    Moderator
    #17483

    Czy mi się wydaje, czy ta dyskusja zaczyna się przeradzać w kłótnie bo ktoś wielce nie raczył wspomnieć o jakimś "super hiper najlepszym RPG" wg. innej osoby?? No owszem powiedzieć, że RPG "X" jest lepszy od RPG "Y" i przedstawić do tego argumenty aby poprowadzić ciekawą rozmowę. Ale nie, lepiej poniżyć zdanie innych i z góry powiedzieć co jest "the best" (co nie znaczy, że jest "the best" wg innych.

    O`mus
    Participant
    #17485

    Zwracam honor, ale nie całkiem. Mówcie co chcecie, ale i tak Fallout 2 przy 1 wymięka, jak dziecko przy Mikołaju :). 1 miała nowatorską fabułę i klimat, a 2 była jakby wtórna.Przy okazji od razu chciałem przeprosić za "olanie" (nie mogłem znaleźć lżejszego słowa) powyższego postu i sprowadzeniu tej rozmowy znowu na tor RPG "the best".

    Piotr
    Keymaster
    #17486

    To niezupelnie 'olanie', bo widac jakis konkretny argument, czyli o to chodzilo.

    Slawek
    Moderator
    #17487

    Fajnie, że dyskusja przechodzi na najlepsze RPG'i tylko bez przesady, nie kłóćmy się tylko dla tego, że jakaś gra nie została wspomniana i trzeba kogoś za to na stos wrzucić :).Osobiście Fallout 1 i 2 bardzo mi się podobały. Obie części miały klimat. Pomijam tutaj Fallout Tactics bo to już zupełnie co innego. Jedynka była nowatorska, dwójka była "wygodniejsza" oraz wprowadzała jakieś nowości. Obie części stawiam na równi WEDŁUG MOJEJ OPINII.A grał ktoś kiedyś w The Elder Scrolls II: Daggerfall który jest poprzednikiem Morrowinda? Jak dla mnie jest on lepszy niż sam "Morek". Jedyne co mi się nie podoba w nim to... BUGI ! Nie znam gry która miałaby ich więcej :). Podobno bez patcha nie da się gry przejść :). Co nie zmienia faktu, że gra jest świetna.

    Zeal
    Participant
    #17489

    W każdym RPG-u można znaleźć coś interesującego... Trzeba tylko chcieć.Nieraz są upierdliwe (wystarczy, że przypomnę sobie Icewind Dale 1- raany, ile rzeczy działało mi tam na nerwy... W Baldurach zresztą też...), ale jest w nich coś, co sprawia, że chce się tę grę po prostu przejść. Zajmie to miesiąc, dwa- nieważne. Człowiek siedzi, klnie, poci się, zaciska zęby...I podchodzi do jakiegoś wyzwania po raz kolejny.Szkoda, że nie moge powiedzieć tego o Armadzie II. Już od kilku tygodni wrzucam płytkę, odpalam save'a... I wyłączam po pięciu minutach. 😀 Odrzuca mnie.

    Krusty
    Participant
    #17493

    Zgadzam się z tobą w 100 %. Zresztą mam ten sam problem z Armadą II, mimo że ma ukończone jakieś 50 % gry jakoś mnie nie ciągnie żeby zobaczyć jak to się skończy. A to bardzo dziwna sytuacja dla takiego fana jak ja. Ale to chyba kolejny argument że w grach nie jest najważniesza grafika lecz grywalność i historia.

    Slawek
    Moderator
    #17497

    Podzielam zdanie z Armadą II. O ile pierwsza część była moim zdaniem rewelacyjna o tyle druga wydała mi się robiona na siłę. Też nie przeszedłem całej, do końca doszedłem na kodach aby zobaczyć jak to się kończy - nie warto grać ;). Pzecież każda misja była taka sama - zniszcz bazę wroga co do ostatniej jednostki. Gre ratuje jedynie moim zdaniem bardzo dobry multiplayer. Gdyby tylko nie było tej bezsensownej rasy 8472... Mnie za to ostatnio coraz bardziej nachodzi ochota pograć w Starfleet Command II. Gorzej już z czasem na granie ;).Btw. może to trochę głupie, ale czy nie nachodzi was czasem ochota w jakiejś porze roku odświezyć jakąś starą gierkę w którą graliście jakiś czas temu?? Nie wiem czy mnie rozumiecie... Na przykład zawsze w zimie nachodzi mnie ochota na granie w Daggerfall'a - wtedy to właśnie pierwszy raz w niego grałem... (ech ten klimat) Tak samo z SFCII który był pierwszą grą w jaką zagrałem po długim braku kompa (wiosna)... Czy to ja już jestem totalnie szurnięty czy co?? 😉

    Zeal
    Participant
    #17498

    Oj, wiem o czym mówisz:) Do Baldura II wróciło mi się 5 razy, do Q2 cos tak z dziesięć, do Icewinda II chyba ze trzy... Do Starcrafta też nieraz... Po prostu pewne gry mają to do siebie, ze można w nie grać i grać. Poza tym mam takie wrażenie, że starsze gry były dopracowane, za to nowe bazują głównie na grafice, nie na fabule.... A to źle. Dla gier. I dla nas.

    Krusty
    Participant
    #17500

    Oj dobrze wiem o co chodzi u mnie też tak jest. Teraz bawie się SFC III a raczej nowymi modami które wyszły niedawno.

    Reyden
    Participant
    #17501

    Mi jakoś SFC III nie che podejsc, juz chyba 4 raz pruvuje w to zagrac , ale odrzuca mnie po kliku misjach

    BTW. w modzie Unity , Klingoni dostają na dzien dobry X-winga do swojego "arsenału" , nim sie lata na samym poczatku kampoanii klingonów

    Krusty
    Participant
    #17504

    No już tak jest albo ktoś jest fanem SFC III albo BC. Oczywiście można lubić obie te gry ale zawsze jakaś musi mieć pierwszeństwo.

Viewing 15 posts - 16 through 30 (of 138 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram