doktorku, milusie, tylko ci marines raczej glupi sa 😀
[post="18842"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]
Heh, na pewno zauważyłeś, że to były hologramy. Standardowe NPC z symulacji.
W opisany przez ciebie sposób pewnie zareagowałby człowiek i to też nie za pierwszym razem, tylko podczas kolejnego starcia z holomarine - doświadczenie zdobywane w warunkach polowych się kłania (chociaż biorąc pod uwagę 2 czynniki: zaskoczenie i działające jednak maskowanie hologramu, jakoś w to wątpię - nikt nie przeżyje takiego ataku, żeby zareagować adekwatnie do sytuacji w podobnym przypadku 😉 ).
Zresztą nie wiem czy taka sytuacja się kiedykolwiek powtórzy.
To co miało miejsce w hangarze to wynik kreatywnego podejścia do pracy, jednostki holograficznej szkolonej i zaprogramowanej w jednym celu - eliminacja przeciwnika w każdy dostępny sposób.
Nie przeocz jednego małego szczegółu - te hologramy potrafią kłamać! Numer 379 zdawał sobie sprawę, że może być na podsłuchu i celowo wprowadził przeciwnika w błąd meldując uszkodzenie maskowania. Po co? Dla większej efektywności.
To tyle na razie, tytułem wytłumaczenia.
computer, deactivate EMH!