PBF - Lagh D'meg

Dowódca uśmiechną się słysząc raport pierwszego........- Tylko niech to zwycięstwo zbytnio wam do głowy nie uderzy – skomentował.......Drzwi turbowindy się otworzyły ukazując mostek IKC Go`TeR. D`meg energicznym krokiem wszedł na mostek kiwając oficerom głową na przywitanie........- Raport – zażądał zajmując fotel kapitański- Wszystkie systemy sprawne, osłony w pełni zregenerowane. Uzbrojenie i maskowanie w pełnej gotowości - zameldował taktyczny przeglądając dane ze swojej konsoli......- Świetnie, spisaliście się na medal ! - pochwalił D`meg – Niestety ze świętowaniem musimy jeszcze trochę poczekać. Sternik kurs 23-68 ½ impulsowej, Krug przygotować wiązkę trakcyjną mamy trochę śmieci do pozbierania - rozkazał dowódca- luq - odparli wojownicy.............QuD powoli ruszył w kierunku najbliższej kapsuły ratunkowej......................

QuD ruszył w strone dryfujących kapsół, dołanczając do innych okretów które zajmowały sie wyławianiem kapsół. Trwało to chwile, gdyż załogi próbowały jak mogły uniknac złapania, urzywajac swoich silników manewrowych. Było to bardziej irytujace niz skuteczne i nie raz nachodziła cie ochota aby kazac taktycznmeu posłac te kapsuły do Fek'Ihra, ale sie powstrzymywałeś, ostatecznie, te osoby beda przydatne bardziej jako robotynicy w koloniach karnych niz trupy, zwłaszcza ze Imperium ciągle sie odbudowuje po zniszczeniach ostatnich wojen. Jednak w koncu wymagana liczba kapsół znalazał sie na pokładzie, mniej wiecej w tym samym momncie weszła do ukąłdu flota federacji. 1 Galaxy, 4 Excelsiory, 2 Defianty, Cheyenne, 4 sabre i jeden Steamrunner to dość pokaźna siła, na pewno zdołają ochronic sie przed wszelkim atakiem.

Schwytani piraci zostali bez ceregieli wrzuceni do cel, żaden z nich nie odważył się stawiać jakikolwiek opór. Widać słusznie uznali że wszelki opór jest daremny i lepiej już iść w niewolę niż skończyć z D'K tahg w brzuchu..........- Wszystkie cele pełne - zameldował pierwszy wchodząc na mostek..........- Dobrze, przydadzą się w kopalniach......... – skwitował D`meg- Dowódco wykrywam zbliżające się sygnatury warp......... – zameldował nagle Krug- Zidentyfikować !- Sygnatura wskazuje na okręty Federacji.............. – odpowiedział taktyczny- A to pewnie obiecane posiłki przybyły posprzątać po imprezie - skomentował pierwszyWojownicy na mostku zaśmiali się ...........chwilę później z warp zaczęły wyskakiwać po kolei jednostki Gwiezdnej Floty...............- 1 Galaxy, 4 Excelsiory, 2 Defianty, Cheyenne, 4 sabry i jeden Steamrunner ........ – niezła flotylla skomentował taktyczny podając dane.........- Powinni sobie poradzić z zabezpieczeniem bazy i tego systemu........ – stwierdził D`meg poczym rozkazał - łączność wysłać zawiadomienie do dowódcy sił KSO o zakończeniu przechwytywania kapsuł, niech prześlą dalsze instrukcje...... - luq - odparł kadet ............- Sternik ½ impulsowej kurs 23-45 robi się tu trochę tłoczno, zróbmy naszym gościom miejsce............ QuD ruszył powili mijając po drodze nadlatujące federacyjne okręty.................

Nowe rozkazy sa proste, macie udać siedo koloni Mul'Tak, razem z resztą okretów które przejeły kapsuły oraz transportowcami z kosztonościami, kolonia ta jest odległa o 60 lat świetlnych

Klingońska fregata powoli zaczęła opuszczać orbitę planety...........- Ten Galaxy to imponujący statek....... – stwierdził po chwili pierwszy oglądając flotyllę GF.....- Tak, jest wielki........... ale przez to trudniej w niego spudłować – odparł D`meg a kadeci zaśmiali się radośnie............- Dowódco przekaz z pirackiej bazy........... mamy udać się wraz z pozostałymi okrętami KSO do koloni Mul`Tak.........oddalonej o 60 lat świetlnych od naszej obecnej pozycji.....- Dobrze, wysłać potwierdzenie......... Sternik wyznaczyć kurs...........warp 6 - rozkazał D`meg- luq - odparli kadeci.......Klingoński okręt wyminął ostatnie federacyjne jednostki i wyszedł na otwartą przestrzeń.........- Kurs wyznaczone ! - zameldował sternik- MaH'chA - padła komenda.... QuD gwałtownie skoczył do przodu wchodząc w warp pozostawiając zasobom federacyjne okręty.............

Cot trwał w miare spokojnie. Przez pierwsze 3 dni załoga świętowała zwycięska bitwe i opowiadała sobie historie o walkach w przestrzeni jak i na powierzchni, wznoszac co chwile radosne okrzyki i chwaląc madrośc dowódcy. Jednak piątego dnia na sensorach pojawiła się burza jonowa, jednak znacznie dziwnijsza niz wszystkie jakie do tej pory napotkano, gdyż zawierała jeszcze pare rodzajów promieniowania oraz tak gęstą chmure cząsteczek iż mozna by w niej ukryc mały księżyc. I nie było by w tym nic wartego uwagi gdyby nie fakt ze z wnetrza chmury dało sie wykryc bardzo słaby sygnał o niewątpliwie klingońskim pochodzeniu. jednak dało sie go wykryc dopiero przelatujac turz koło chmury i był na tyle znikształcony ze jego treść jesli jakas była oraz konkretna jednostka która go wysłała to wielka zagadka

Dowódca IKC Go`TeR siedział na mostku spokojnie przeglądając dane przyniesione przez kadeta. Już od trzech dni niewiele się działo, zgodnie z rozkazem fregata z ładunkiem więźniów leciała w kierunku koloni Mul`Tak. W sumie młody chorąży był wdzięczny za tę chwilę spokoju po ostatnich zajściach. Pierwsza misja i od razu on jego niedoświadczona załoga składająca się głównie z kadetów trafiła w sam środek bitwy........... Mieliśmy więcej szczęścia niż na to zasługujemy – myślał w duchu D`meg spoglądając na zadowolone miny młodych wojowników nie rozmawiających o niczym innym tylko o ostatniej misji IKC Go`TeR.............- Dowódco ! - przerwał nagle rozmyślania D`mega oficer naukowy........- Co tam ? - Czujniki wykryły na naszym kursie burzę jonową.......... jest jakaś dziwna.......- Jak to dziwna ? Nie uczyli was w akademii jak je klasyfikować ? - spytał z dezaprobatą dowódca- Uczyli dowódco....... niemniej ta burza nie odpowiada znanym parametrom ........ jest bardzo gęsta, w jej wnętrzu znajduje się silne zgrupowanie cząsteczek materii emitujących szerokie pasmo promieniowania..............radził bym ją ominąć - zasugerował kadetD`meg wstał i podszedł do konsoli.............- Rzeczywiście , wygląda to niezbyt zachęcająco........... Kor wyślij ostrzeżenie dla innych okrętów KSO w tym sektoze..........- luq ! - odpowiedzieli kadeciMłody dowódca obserwując burzę na głównym ekranie zaczął wracać na swoje miejsce.........- Dowódco.......... wykrywam bardzo słaby sygnał........... sygnatura zdecydowanie klingońska............. jest bardzo zniekształcony.........- Co teraz......... źródło Krug ?- Nie spodoba się to panu......... sygnał pochodzi z wnętrza mgławicy którą właśnie mijamy....... – odparł taktyczny- Pięknie.......... Czy w tym czymś może przetrwać statek ? - spytał D`meg pokazując ręką na główny ekran który cały był już zajęty przez burzę..........- Trudno powiedzieć......... możliwe ale na pewno nie długo - odparł oficer naukowy.........D`meg myślał chwilę spoglądając na burzę............- Kor........ wyślij wiadomość do koloni Mul`Tak o naszej pozycji i przekaż im że się trochę spóźnimy........Morg wyjść z warp........ kurs 34-57 ½ impulsowej.........- luq !- Czujniki maksymalny zasięg.......Krug uruchom osłony.........nie chcę oberwać niepotrzebnie jakimś wyładowaniem..........- Osłony 100%......... Czujniki przeczesują całe spektrum.......- potwierdzili oficerowie..........IKC Go`TeR wyskoczył z warp i powoli zaczął się zbliżać do szalejącej anomalii skanując ją dokładnie............

Burza jonowa była faktycznie nietypowa. Miała liczne kolory, dominował jak zwykle pomarnczowy ale były tez ślady fioletowego, czerwonego i srebrnego koloru, nie liczac typowych wyładowań. skany z małej odległosci otwierdziły iż sygnał pochodzi dokładnie z najgestszego skupiska czasteczek, ale jest to ledwie sygnał nadajnika lokalizacyjnego, jednak jego typ wskazuje na stay typ, gdzieś z poczatku wieku.

IKC Go`TeR powoli zbliża się do połyskującej anomalii.................- Dowódco........ sygnał jest silniejszy......... rzeczywiście dochodzi z centrum burzy........ jeśli zbliżymy się jeszcze trochę możliwe że uda mi się go rozszyfrować......... – zasugerował oficer naukowy.............- Dobrze, sternik utrzymać kurs.......... wzmocnić osłony dziobowe – rozkazał D`megBurzo jonowa rosła w oczach, Krug poraz trzeci przeskalowywał właśnie obraz na głównym ekranie gdy Terg zameldował.........- Dowódco ! Udało mi się zidentyfikować sygnał........ jest to nadajnik lokalizacyjny ale............- Co ale ? - spytał zniecierpliwiony D`meg- Według odczytów ........sygnał pasuje do nadajnika starego typu......... były one stosowane na początku wieku............. – dokończył kadet- Z początku wieku ? - spytał niedowierzając pierwszy.......- Tak, nie ma wątpliwości.......... – odpowiedział naukowy- Dziwne........niemniej dla tak starego sygnału nie ma sensu ryzykować i wlatywać w to coś........ – stwierdził dowódca........ – Cała stop !- Jest cała stop ! - potwierdził sternik.........- Krug przygotuj do wystrzelenia sondę........... jak już tak daleko jesteśmy to chociaż sprawdźmy o co tu chodzi............ –rozkazał D`megPo paru sekundach taktyczny zameldował..........- Sonda gotowa !- Odpalić !Sonda wystrzeliła z wyrzutni i pomknęła w kierunku mieniącej się burzy przesyłając odczyty macierzystej jednostce...............

Sonda weszła w anomalje zaczynajc robic dokałdne skany. Niestety, nieoancerzona i nieoslonieta jednostka nie wytrzymała w burzy długo ale zdołala uzyskac troche infromacji. Sygnał pochodzi z czeghoś co ma ponad 500 metrów długości. Jeśli to nie stacja to dobrze wiesz ze jest tylko jedena klasa okretów z tego okresu który mugł sie poszczycic takimi rozmiarami

Załoga na mostku w ciszy czekała na rezultaty skanów..........- Sonda przekazuje pierwsze odczyty.......... sygnatura ewidentnie klingońska............. do diabła tracimy ją !............ – krzyknął Krug - poczym dodał – trafiło ją wyładowanie- Przekazała coś jeszcze zanim uległa zniszczeniu ? - spytał D`meg- Jedynie szczątki informacji........... według nich obiekt znajdujący się wewnątrz anomalii ma długość ponad 500 metrów...........- 500 metrów ?! - zapytał z niedowierzaniem pierwszy........ - Odczyty wskazują iż może się tu tyczyć o statek lub bazę.......... – dodał taktyczny- Cóż nie dowiemy się tego siedząc tu, rzućmy na to okiem - odparł po chwili dowódca wysłuchawszy oficerów...... – Sternik ½ impulsowej kurs prosto na obiekt, Krug osłony na max nie chcę niespodzianek...........- luq ! - odparli wojownicy..............Dowódca uruchomił interkom.......... – Cała załoga przygotować się na wstrząsy, zabezpieczyć główne systemy ! D`meg out !QuD powoli zaczął zbliżać się do granicy burzy jonowej............

Drapieżny Ptak zagłębił sie dośc szybko w burze, i pierwsze wyładowania zaczeły uderzac o oslony. Po chwili Go'TeR zaczą drżeć delikatnie i oficer taktyczny oszacował iz oslony spokojnie wytrzymaja jeszcze 10 minut potem bedziecie musieli zawrócić.

Obraz na ekranie jest tylko mieszaniną rozbłysków i kolorów nachodzacych losowo na siebie, ale nagle zaczynacie dostrzegac jakis rosnący kształt. Trwa chwile ale w koncu jestes w stanie rozpoznac co to. Bez watpienia jest to okręt, widzisz ze ma powazne uszkodzenia, dwie gondole Warp sa rozbite, ale 4 pozostałe wygladaja na nadal całe. Z ogromnym zdziwniem rozpoznajesz okret klasy qeylIS betleH

Dowódca IKC Go`TeR w skupieniu wpatrywał się w główny monitor na którym malował się zarys nieznanego obiektu......... kolejny wstrząs targnął osłonami .........- Osłony 85%......... wytrzymamy tutaj około 10 minut – zameldował Krug- Rozumiem........ pilnuj ich chcę mieć wystarczający zapas na powrót........- luq - odparł taktyczny podpierając się konsolą przy kolejnym wstrząsie......Obraz stawał się coraz bardziej wyraźny........... zaczął przypominać kształt okrętu........- Dowódco........ czujniki zidentyfikowały cel – zameldował naukowy- Nareszcie, więc co ty mamy ? - spytał pierwszy ponaglając........- Według danych jest to okręt klasy qeylIS betleH .......... identyfikacja na razie nie znana... – padła odpowiedz kadeta który nie dowierzał własnym odczytom........- Jaden z czterech wyprodukowanych okrętów....... pełniły rolę okrętów flagowych do czasu wprowadzenia klasy Negh`Var..........., według danych z archiwum jeden okręt tej klasy zaginąl...... - dodał na zakończenie pierwszy- Co on tu u licha robi - myślał kapitan na głos ...... Są jakieś oznaki życia ? - spytał po chwili- Narazie nic nie wykrywam ale jest tu dużo zakłóceń......... musimy się zbliżyć aby uzyskać więcej danych.........W osłony QuDa ponownie trafiło wyładowanie...............- Osłony78% - zameldował oschle taktyczny..........- Nie mamy wiele czasu........słucham propozycji, mamy parę minut zanim do niego się zbliżymy i wąski margines czasu na działanie.............. potem musimy wracać...... – oznajmił dowódca patrząc na swoich oficerów..........Wszyscy milczeli, zastanawiając się......., dowódca dla ułatwienia zaczął...........- Krug co z wiązką trakcyjną ? Damy radę go wyciągnąć na czas.............

- Niebardzo dowódco - padła odpowiedź - w tym mijscu nawet strzał z dezruptorów rozproszył by się po 100 metrach a torpeda została zgnieciona i wybuchła po 20. W miare tego jak siedzicie w tym miejscu dowiadujecie się iż samo poszycie oketu jest w opłakanym stanie, i za miesiąc, może dwa, kadłub sie załamie. Do tej pory wytrzymalo tyle bo jednostki tej klasy mają ekstramalnie potęzne pancerze, ale i on w końcu się podda

Dowódca pokiwał głowa przyznając rację oficerowi taktycznemu.......- W takim razie jedyne co nam pozostaje to chociaż rozwiać tajemnicę tego okrętu....... Sternik zwiększyć prędkość do ¾ impulsowej........ przyjrzymy mu się z bliska........- luq ! - odparł kadet...........QuD wyskoczył do przodu mknąc głębiej w burzę jonową........... z każdą chwilą okręt zbliżał się do dryfującego wraku..........