Na mostku w fotelu kapitańskim siedział Kovat, a rozpoznałeś go dzięki zdjęciu, które było załączone do jego akt.Oprócz niego było jeszcze kilku załogantów na stanowiskach i dwóch mechaników, którzy grzebali w jednej z konsol.
-Panie Koval, chciałbym przejąć okręt - powiedziałem ze spokojem do kela, który mnie najwyraźniej nie zauważył. - Glinn Jasad-uprzedziłem pytanie o identyfikację
Operacyjny popatrzył na ciebie z podejrzliwością i po chwili zwolnił miejsce.- Remont podstawowych systemów zakończony. - zaraportował. - Drugorzędnych w 90%, pozostałych w około 50%. Dalsze naprawy oidbędą się w trakcie misji, bo Reklar nie przeszedł całego cyklu napraw i wszedł szybciej do słuzby z powodu ostatnich wydarzeń w sektorze tholiańskim.
- Nie, kapitanie. Z obsady mostka jestem tylko ja i naukowy Tain. Reszta ma przybyć do pięciu godzin. Lakarza Ael i taktyczny Jo'Rad będą odebrani w trakcie patrolu.
-W takim razie mostek jest pański panie Koval. Ja idę zostawić moje rzeczy w kajucie.-powiedziałemWstałem i skierowałem moje kroki do kajuty. Rozejrzałem się po niej i zacząłem się rozpakowywać. "Więć to będzie w najbliższym czasie mój dom.." pomyślałem "Ciekawe o co chodzi z tą całą Ael..."
Dość szybko się rozpakowałeś, w końcu nie miałeś za dużo rzeczy.Po około godzinie otrzymałeś informację, że przybył Pierwszy Oficer wraz z kilkoma mniej ważnymi załogantami ze zmian beta i gamma.