Forum Fandom Sesje RPG, PBF i inne Star Trek: PBF PL PBF - Chorąży Torenha

PBF - Chorąży Torenha

Viewing 15 posts - 16 through 30 (of 63 total)
  • Author
    Posts
  • lszekg
    Participant
    #56333

    -Nieźle...-Kapitanie... -Zaczął doktor.... mam pewną delikatną kwestię do omówienia.-Ależ proszę bardzo. Zapraszam do kajuty.-Sir... nie chcę pana ciągać ale w ambulatorium....-W kajucie napewno sobie poradzimy. -Po paru minutach doktor przeskakiwał z nogi na nogę w ambulatorium (zamkniętym z resztą na cztery spusty i kod dostępu klasy Beta 1.-Kapitanie... mamy pewną nieścisłość. Wie pan co to jest? -Powiedział doktor podając mi do ręki urządzenie.-Jak mnie pamięć nie myli to holoemiter awaryjny. Na wypadek wyłączenia programu.... Zaraz! Chyba nie to co myślę? -Doktor bez patyczkowania podał mi padd z oficerami medycznymi. Nic nie przykuło mojej uwagi oprucz małej notki: "Awaryjny personel medyczny"-Co znaczy "Awaryjny per... -Doktor otworzył usta i powiedział:-Komputer uruchom awaryjny hologram medyczny. -Przez zamknięte oczy nic nie widziałem lecz do uszu doszedł znajomy głos;-Proszę podać... ja nie żarówka! -No to pięknie.

    Hemrod
    Participant
    #56420

    Holograficzny doktor podszedł do was obu sprawdzając was trikorderem. -Nikomu z was nic nie dolega. Więc dlaczego zostałem włączony? Nie jestem obrazem w galerii sztuki, żeby mnie oglądać! - AHM wydawał się naprawdę oburzony. O dziwo, był to jeden ze starszych modeli. W pewnym momencie odezwał się twój komunikator-Kapitanie mamy zrobić miejsce kolejnemu okrętowi - rozpoznałeś głos swojego pierwszego oficera ... spokojny i rzeczowy.

    lszekg
    Participant
    #56432

    -1/4 impulsowej proszę wylecieć z obszaru stacji. Po zoriętowaniu się czy nioc nam nie grozi pełna impulsowa. -Hologram tymczasem z ciekawością mi się przyglądał.-Szukałem danych na pana temat.... ale jedyny podobny profil to Romulanin.-Oczywiście doktorze. Jestem Romulaninem. -Obu lekarzom oczy wyszły na wieszch. -Ppppannn jest Rrr...rrr..oooo...m.m.m.m...Romulaninem?-Przecież przeglądął pan raporty medyczne. Tak? -AHM wydawał się w niebowzięty; uśmiechnął się szeroko i powiedział:-Chyba tylko ja je przeczytałem. Tylko że są z zeszłego miesiąca.-Więc... -Nacisnąłem komunikator. -Pierwszy. Cała załoga ma się zgłosić na rutynowe badania w ambulatorium celem uzupełnienia ich kart medycznych.-Tak jest sir.-No skoro tak... to pozwoli pan sobie usiąść.-Ja.. no... tego... -Tym razem obaj uśmiechnęli się złowieszczo.-Usiądzie pan albo zkorzystamy z pomocy hiperspreju.

    Hemrod
    Participant
    #56438

    Okręt ruszył, a dwaj lekarze zabrali się za badanie. Ukończyli je bardzo szybko, a potem AMH zajął się badaniem doktorka. Przestali właściwie zwracać na ciebie uwagę, ponowny dźwięk komunikatora i głos Vulcana wyrwał ciebie z zamysłu-Sir powinien pan zjawić się na mostku. Zbliżamy się to tunelu -

    lszekg
    Participant
    #56443

    -Już idę. -Chwilkę potem znlazłem się w turbowindzie z jakimś załogantem sekcji ochrony który jechał na pokład 1. Winda na chwilkę się zatrzymała wypuszczając załoganta. Weszło za nim siedem osób, które udawały się w najróżniejsze miejsca, ja nie tracąc czasu pobiegłem na pokład 1. Skręciłem w boczny korytarz, potem kolejny skręt w lewo i "schody" na mostek. Wreszcie zdyszany pojawiłem się na mostku. Parę chwil potem wjechała turbowinda.

    Hemrod
    Participant
    #56454

    Oglądałeś liczne okręty przechodzące przez bajorański korytarz podprzestrzenny. W końcu nadeszła wasza kolej i okręt wleciał do środka. Zaczęło nim trząść niemiłosiernie, ale w końcu znaleźliście się po drugiej stronie w kwadrancie Delta -Powinniśmy kierować się do wyznaczonego systemu - powiedział pierwszy oficer

    lszekg
    Participant
    #56457

    -I tak też zrobimy... -Komunikator doradcy zapiszczał. Kiedy andorianin go nacisnął usłyszał głos AHM:-To rurka... rurka nie larwa. To nie robak prosze się nie bać. Doradco teraz pana kolej, -Kadet poszedł jak na ściencie. W tym samym czasie Exploer obrócił się i poleciał do punktu docelowego.

    Hemrod
    Participant
    #56489

    Minęło parę godzin spokojnego lotu, w tym czasie udało się przebadać całą załogę. Właśnie miałeś zakończyć wachtę gdy usłyszałeś głos Grexa -Kapitanie wykrywam anomalię podprzestrzenną, jakieś 10 minut lotu w warp 8 od nas. Niczego takiego wcześniej nie widziałem ... może powinniśmy to sprawdzić?-

    lszekg
    Participant
    #56491

    -Zawiadom kwaterę jeśli nie mają lepszego okrętu w poblirzu to może polecimy.

    Hemrod
    Participant
    #56512

    Kadetka Wys pochyliła się nad swoją konsolą, w końcu to ona była odpowiedzialna za komunikację z dowództwem. Po chwili musiała otrzymać odpowiedź, gdyż odwróciła się w twoją stronę-Na miejsce został wysłany USS "Queen Elizabeth". My mamy kontynuować naszą podróż - naukowy nie wyglądał na zbyt zadowolonego tym rozwoje sytuacji

    lszekg
    Participant
    #56514

    -Kontynuować podróż. Naukowy jeśli panu się to nie podoba to odnotuję to w raporcie. Jeszcze jedna taka mina na rozkaz z dowództwa a wyląduje pan na dywaniku. Czy To JASNE?!

    Hemrod
    Participant
    #56565

    Bolianin popatrzył na ciebie zdziwiony. Przez chwilę milczał, ale w końcu odezwał się spokojnym i pewnym głosem -Jasne jak słońce sir!-

    lszekg
    Participant
    #56601

    -To dobrze. Dziennik KapitańskiLot przebiega normalnie. Nic do odnotowania. Chociaż jakimś cudem ktoś ustawił replikator tak by opryskał krowim łajnem połowę stołówki. Zaproponowałem porucznik wyciągnięcie konsekwencji. Qex był zachwycony że poprowadzi ćwiczenia bojowe w próżni.-Komputer zakończ, -Piszczenie konsoli. Spojrzałem wysłane godzinę temu. Powiadomienie że moja siotrzyczka skończy 10 lat za sześć dni. Hm.. z zamyślenia wyrwał mnie zimny, spokojny i pełny logiki głos pierwszego:-Sir. Po czterech godzinach w próżni znaleźliszmy sprawcę. A właściwie sam się przyznał. -W mojej kajucie było siedem osób. W najdziwniejszej kondycji Volcanin na przykład miał dwa rozcięcia zaklejone plastrami (czy czymś w tym rodzaju).-Doskonale. Ale mam pytanie natury osobistej. Co mogę dać dziesięcioletniej dziewczynce?-Klocki-Lalkę-Jestem logiczny więc się wstrzymam od głosu.-Ja tu jestem na dywaniku.-Rybki.-Fazer..-Zamknij się Qex-Psa,-To jest myśl. A ciebie wpisuję do raportu. I do brygu... jeden dzień. -Gdy wszyscy wyszli napisałem list do Kries: Lubisz pieski?

    Hemrod
    Participant
    #56626

    Dotarcie listy mogło trochę zając, szczególnie że powinien dolecieć do drugiego kwadrantu i to po kanale cywilnym. Gwiezdna Flota oczywiście ułatwiała jak mogła porozumiewanie się swojego personelu z rodziną, ale w drugą stronę różnie to wyglądało. Tymczasem okręt pędził do swojego celu ....

    lszekg
    Participant
    #56630

    W następne dni nic się nie działo. Za to z domu przyszła wiadomość. Kires lubi pieski. A szczególnie labladory.. Wiadomość do Merideza poszła. Lablador, dla Kires na urodziny. Wreszcie pewnego nudnego jak pozostałe dnia wiadomość od sklepikarza dotarła. Wszystko załatwione należność 2 sztabki latinum. Poszedłem na mostek. Qex bawił się guziczkiem "OGNIA", pierwszy dopijał jakiś fiolerowy płyn, Grex przypatrywał się odczytom ze skanerów, natomiast (co mnie wielce zdziwiło) panna Kajem się do mnie uśmiechała. Spojrzałem na nią i z pewną nuta niepewności odwzajemniłem uśmiech. Ta lekko się zaczerwieniła i wróciła do swoich zajęć.-Kapitanie minuta do punktu docelowego. -Powiedział Grex. -Wykrywam sygnature Obertha.-No to wychodzimy z warp.

Viewing 15 posts - 16 through 30 (of 63 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram