Forum › Fandom › Sesje RPG, PBF i inne › Star Trek: PBF PL › PBF - Chorąży Reyden
Bip bip - zadzwonił dzwonek przy dżwiach
Proszę - powiedziałem
Oto wyniki symulacji oraz lista kandydatów - powiedział pierwszy , podając mi pada .
Do diaska - trzeba bardziej zgrac załoge i okręt , bo jak tak bedziemy walczyc naprawde , to kiepsko to widzę , ...
prosze kontunować symualcje aż do przybycia do sektora Tarod ; jutro przekaże listę osób które beda w odziale HT , dobranoc - powiedziałem odpowadzajac FO do dzwi , a po chwili wyszedłem z swojego ready room i udałem się do swojej kajuty celem odpoczynku
Kolejne dni podróży do systemu Tarod minęły młodemu dowódcy USS Tauri na poznawaniu reszty załogi i czytaniu raportów z ćwiczeń. Załoga współdziałała coraz sprawniej i godziny symulacji pozorowanych walk zaczęły dawać oczekiwane rezultaty. Chorąży Reyden zdołał także skompletować z załogi odział szybkiego reagowania. Nie było to proste zadanie, gdyż większość załogi fregaty składała się z świeżo upieczonych oficerów. Pierwsze zebranie dowódcy z członkami nowej formacji zaplanowano na 16:00. Wszyscy już są w Sali konferęcyjnej i czekają na przybycie dowódcy.......................
Witam wszystkich zebranych - mówię te słowa wchodząc do pokuju konferencyjnego
Jestem bardzo zadowowolony z postepów załogi , działa coraz sprawniej , oby tak dalej - zwracam się do "starszych oficerów ."
postanowiłem sformowac wasz odział - mówie to do dowódcy zespołu HT , bo nie wiadomo co moze się zdarzyć w tym niegościnnym kosmosie ; narazie nie przewidziałem dla was żadnych zadań , narazie bedziecie tylko trenować ;
Za kilka godzin powinniśmy dolecieć do systemu Tarod , tym czasem mozęcie się udać na odpoczynek
Nocna wachta mija szybko, jednak ty nie mogłeś zmrużyć oka, po głowie chodziły ci raporty z ćwiczeń, kartoteki nowo sformowanego oddziału i obawy przed pierwszą misją. Idąc na mostek spotkałeś pierwszego który ci wręczył pad z danymi o planecie na której znajdują się naukowcy. W turbowindzie zacząłeś przeglądać przelotnie dane...........planeta klasy M, buja wegetacja.........nie zamieszkała.......... przynajmniej teraz - przyszło ci namyśl – w końcu ktoś te ruiny zbudował które tak usilnie badali naukowcy............- Drzwi windy rozsunęły się z sykiem...........
- Raport ! - zażądałeś wchodząc na mostek..............
Raport - krzyknołem wychodząc z turbowindy .
Własnie dotarlismy do systemu Tarod - powiedział pierwszy
Dobrze , zwolnić do 2/3 impulsowej ;
naukowy , wywołaj grupę badawczą ,
przekaż im że za kilka minut dolecimy do planety , - powiedziałem siadając w swoim fotelu
Miranda powoli zbliżyła się do planety. Z orbity planeta przypominała jedną wielką zieloną kulę z błękitnymi plamami. Ta planeta aż kipiała życiem.............
- Dowódco ......... nie mogę nawiązać kontaktu z planetą........nikt nie odpowiada na nasze wezwania....... – zameldował po chwili oficer naukowy......
Miranada z gracją weszła na orbitę planety
Nikt nie odpowiada na nasze wezwania - zameldował po chwili oficer naukowy
Co znowu - odpowiedziałem , a po chwili namysłu dodałem :
naukowy , przeskanuj planetę ; moze się czegoś dowiemy
Planeta połyskiwała zielenią i błękitem pod krążącą nad nią Mirandą..........
- Dowódco obóz nadal nie odpowiada..........- zameldował oficer łączności......
- Czujniki mają problem z wyizolowaniem konkretnych odczytów.......... bujność form życia i dziwne promieniowanie z powierzchni uniemożliwia wykrycie naszych ludzi.......... – odparł po chwili oficer naukowy......
- Dowódco sugeruję wysłać zwiad na powierzchnię planety........... – stwierdził pierwszy.......
Dowódco obóz nadal nie odpowiada- zameldował oficer łączności.- Czujniki mają problem z wyizolowaniem konkretnych odczytów..Bujność form życia i dziwne promieniowanie z powierzchni uniemożliwia wykrycie naszych ludzi – odparł po chwili oficer naukowy.- Dowódco sugeruję wysłać zwiad na powierzchnię planety – stwierdził pierwszy. Dobra , naukowy , taktyczny prosze ze mną ; niech 3 ludzi z ochrony spotka się z nami w hangarze promów .Po 5 min. w hangarze promów :Zalecam założenie skafandrów ochronnych - powiedział taktyczny I tam miałem zamiar je zabrać - powiedziałem siadajac za sterami romu; który po chwili opuścił pokład okrętu i skierował sie ku powierzchnii planety
Pierwszy z widocznym niezadowoleniem patrzył jak kapitan pomimo jego protestów odlatuje na pokładzie promu...............
- Kiedy dotrą na powierzchnię ? - spytał
- Za 5 mimut............ – odparł taktyczny
- Dobrze......... uruchomić łączność z promem.........
- Gotowe .......
>> USS Tauri do promu Okinawa.......... macie czystą drogę, na waszej trajektorii nie wykrywam żadnych anomalii atmosferycznych............ Bern out.......... << Mały prom zanurzył się w atmosferę planety...................
dowódco , za 5 minut wylądujemy na powiechni planety - zameldował taktyczny .
Ok, naukowy jak zehdziemy na 700 m , prosze przeskanować okolice obozu , moze z tej odległosci coś wykryjemy
4 min. puźniej
Założyć skfandry ochronne - powiedziałem ; naukowy , skan cos wykazał ??
- Czujniki nie wykryły żadnych uszkodzeń, wszystkie budynki stacji są nienaruszone........ nadal nie wykrywam śladów naszej ekipy......... – padła odpowiedz
Prom zawisł nad lądowiskiem umieszczonym w zachodniej części stacji......
Brak śladów naszej ekipy , budynki stacji są nie naruszone - zameldował naukowy
Dobra , lądujemy - powiedźiałem ;
po 3 minutach .
Naukowy - jaki jest stan atmosfery ??
Trikorder przez chwilę zbierał dane............
- Czysto, nie wykrywam żadnych anomalii.........
Wokół lądowiska panuje porządek, widzicie nieopodal stojące zabudowania...........
Pogoda jest dobra, parę chmur na niebie przysłania co jakiś czas słońce.......
Czysto , nie wykrywam żadnych anomalii - powiedział oficer naukowy .
Dobra , ruszamy . - powiedziałem
Taktyczny , weźmie pan 2 ludzi z ochrony i sprawdzi teren wokół zabudowań , tymczasem my ( ja + naukowy + 3 człowiek z ochrony okrętu ) pujdźemy do centrali stacji , moze się czegos dowiemy z dzienników dowódcy i innych ofcierów ; fazery na ogłuszanie