Szybko znalazłeś dok 8. Na miejscu czekał już okręt, wszedłeś na jego pokład, przy śluzie powitał cię pierwszy porucznik Stern, objaśnił ci w skrócie gdzie co się znajduje poczym odprowadził cię do twojej kajuty. Gdy przekroczyłeś próg pokoju zauważyłeś że ktoś już w nim jest, osoba była pochylona ale mundur pieknie opinał jej smukłe biodra.
- Nasza - odparła kadetka, była ładna, srebrny łańcuszek zdobił jej ucho, jest bajoranką - ta kwatera jest dwuosobowa więc nie widze problemu, chyba że panu przeszkadza, jestem kadetka Salin Pario a pan ?? - zapytała
- Kadet Damian Jamroziak do usług czyli rozumiem że pomieszkamy przez jakiś czas razem, może zostaniemy przyjaciółmi?Mówiąc to usiadłem na łóżku rzucając uprzednio na nie plecak z rzeczami.
- Być może, być może, teraz mam wachte więc wracam za jakieś 8h - poczym kadetka wyszła, jednak po chwili wróciła tak jakby o czymś zapomniała - do Miry przybędziemy za 36h - poczym opuściła pokój na dobre.
Po wyjściu kadetki rozpakowałem się trochę.Wziołem prysznic po czym podszedłem do komputera i kazałem mu wywołać informacje o układzie Centri popijając zieloną herbatę.
UKład Cetri to układ podwójny składjący się z dwóch gwiazd wielkości połowy ziemskiego słońca. Wokół słońc orbituje 5 planet na dostatecznie bliskich orbitach aby na nich mogło narodzić się życie. Wszystkie 5 planet są zamieszkałe przez rase zwaną Salayn nie wchodzącą w skład federacji pomimo posiadania technologi warp. Na orbicie każdej z planet znajdują się stacją a nad Centri 2 orbituje również nieduża federacyjna stacja. Stosunki z tą rasa jak do tej pory układają się dobrze. Stosunki opierają się na wymianie handlowej oraz pozwolenia jakie otrzymała federacja na ustawienie posterunku nasłuchowego na obrzeżach układu.
Po przeczytaniu informacji postanowiłem trochę odpocząć i udałem się do holodeku.Na miejscu udało mi się znaleźć program pokazujący opalową grotę na Bajor.Grotę zwiedzałem ponad godzinę i nieźle zgłodniałem wiec postanowiłem udać się do mesy aby cos zjeść.
- O hej, też tam idę, chętnie się przyłącze. W mesie było już sporo osób, cały przkerój ras będących w federacji. Kilka stolików stoi wolnych, jeden z nich ustuowany jest tuż obok okna przez które widać migające punkciki oraz przepiękną czerń kosmosu.
- Z chęcią - odparła, poczym oboje usiedliście - to co jemy zapytała - chwilę później usłyszałeś nikły odgłos rewolucji w żołądku twojej rozmówczyni - przeprasszam - skitowała to - nic nie jadłam od rana, więc ??
- Może ty wybierzesz zawszę lubię spróbować coś nowego.- Zaproponowałem -Dobrze zgodziła się – i odeszła w stronę replikatoruw.Zdążyłem jeszcze za nią krzyknąć –Dla mnie jeszcze zielona herbata.
- Dobrze - odparła - poczym zwróciła się do komputera o przedstawienie tradycyjnych potraw angozjańskich, wybrała dwie i udała się z powrotem do stolika. Na jednym talerzu znajdował się chyba ryba z zielonymi pałeczkami oraz biała masą, na drugim znajdował się granatowa masa posypana żółtymi kuleczkami - wybierz sobie którą chcesz, powiem tylko że obie smakują bajecznie - Pario udała się spowrotem do replikatora po twoją zieloną herbatę i coś jeszcze. Gdy wróciła postawiła oba napoja na stoliku i zapytała - Którą potrawę wybrałeś ??