PBF - Chorąży Daimond

-Utrzymywać kurs- Odwróciłem się w stronę konsoli taktycznej, przy której stała ponętna ruda kadetka. -Proszę przygotować się do walki- Równocześnie odwróciłem się w stronę stanowiska naukowego. Wystraszona Bajoranka przyglądał się danym-Proszę połączyć się z flotą, co wiedzą o wrogu? Może uda się znaleźć jakiś ich słaby punkt-

Kiedy tylko zbliżyliście się na odległość strzału dostaliście około 40 promieniami które obniżyły osłony do 85% natomiast fazery twojego okrętu zniszczyły 3 wrogie jednostki i 4 uszkodziły.Torpedy niestety nie weszły w cel.Galaxy Osłony 47% wyrzutnie za 1 turę.USS Carvahall osłony 85% Wyrzutnie za 2 turyWrogie jednostki 219 78 osłony poniżej 50%Jednostki federacji kontakt za 2 tury.Kontakt z mirandą za 1 turę.

Patrzyłem na ekran-Jednostki są bardzo zwrotne, ale słabo opancerzone. Ostrzeliwać je dalej z fazerów, powinniśmy być w stanie, wyeliminować trochę- powiedziałem do taktycznej, która zajęła się wykonywaniem moich rozkazów. -Sternik, ustaw nas przy burcie Galaxy, razem będziemy dawali sobie większą osłonę przed wrogiem-

- Tak jest sir - odpowiedział tylko sternik i wśród gradu pocisków zbliżył się do galaxy w tym czasie na pole walki dotarła miranda i natychmiast została zaatakowana.Fazery okretuw federacji zawzięcie strzelaly do przeważającego liczebnie wroga tym razem zostało zniszczonych 13 jednostek i kilka uszkodzonych.Galaxy Osłony 42% wyrzutnie przeładowane.USS Carvahall osłony 64% Wyrzutnie za 1 turęMiranda osłony 89%Wrogie jednostki 20676 osłony poniżej 50%Jednostki federacji kontakt za 1 turę.

-Kontynuować ostrzał - powiedziałem taktycznej. Spokojnym krokiem podszedłem do szefa ochrony, Vulcanki.-Proszę otworzyć połączenie z Mirandą--Tak jest, sir--Tu chorąży Daimond, dowódca USS Carvahall, zapraszamy do naszego zgrupowanie, jeżeli ustawicie się z drugiej strony Galaxy, będziemy mogli pójść klinem we wrogów-

Z mirandy przyszedł tylko sygnał potwierdzenia kiedy ruszyła w kierunku Galaxy.W tym czasie na miejsce walki dotarły inne jednostki GF łącznie 17 okrętów które natychmiast otworzyły ogień.- Kapitanie nasze osłony spadły do 31% po ostatnim ataku - poinformował cię operacyjny przez chmurę czarnego dymu która zasnuwała mostek.Galaxy Osłony 39% wyrzutnie za 2 turyUSS Carvahall osłony 31% Wyrzutnie przeładowane.Miranda osłony 71% wyrzutnie za 2 turyWrogie jednostki 173155 osłony poniżej 50%Jednostki sojusznicze 17 w pobliżu.

-Odpalić torpedy, detonować je niedaleko wrogich jednostek! Kontynuować ostrzał i wzmocnić osłony!- rzuciłem kolejne rozkazy.-Otworzyć kanał z Galaxy i Mirandę- po tych słowach stanąłem na środku mostka-Tu chorąży Daimond, spróbujmy pewnej starej sztuczki. Jeżeli jeden z naszych okrętów ustawi się na górze, a dwa trochę pod nim z przechyłem 45 stopni, obrazowo tworząc taki daszek, będziemy mogli przerzucić część osłon, gdyż będą zabezpieczone przez inne okręty, to jeszcze będziemy poważną siłą niszczącą. Proszę mi zaufać robiłem już kiedyś coś takiego- to była prawda. Była to sztuczka wymyślona i stosowana przez Maquis. Co prawda robiliśmy to na promach, ale na okrętach też powinno się udać

Okręty potwierdziły otrzymanie przekazu i zaczęły się ustawić w odpowiednim szyku nagle okrętem poważnie wstrząsnął tak że niemal wszyscy powypadali z foteli a operacyjny zameldował - Kapitanie mamy wyrwę w poszyciu na pokładzie 7 wróg spenetrował nasze osłony awaryjne pola siłowe na miejscu i trzymają ambulatorium melduje o o kilku rannych jednym w stanie krytycznym.Detonacja torped przyniosła znikome efekty lekkie uszkodzenia kilku okrętów ale przybyłe jednostki federacji wchodziły we wroga jak w masło.Galaxy Osłony 34% wyrzutnie za 1 turęUSS Carvahall osłony 18% pancerz 99% Wyrzutnie za 2 tury.Miranda osłony 62% wyrzutnie za 1 turęWrogie jednostki 152148 osłony poniżej 50%Jednostki sojusznicze 17 w pobliżu.

Skinąłem głową na wieść o rannych, jedyny sposób w jaki im mogłem pomóc to pokonać wroga. -Przemodulować osłony- rzuciłem krótko i czekałem na potwierdzenia ustawienia się okrętów w odpowiednim szyku.-Dajcie znać naszym przyjaciołom, że ruszamy do ataku. Wspólna prędkość trzymamy się blisko. Powinniśmy ich zniszczyć--Jak się to uda kapitanie to pewnie nazwą to manewrem Daimonda -Popatrzyłem na niego i uśmiechnąłem się -Nie ja go wymyśliłem, jak już mówiłem to stara sztuczka ...-Tymczasem trójka okrętów zaczęła powoli lecieć -Taktyczny strzelaj bez rozkazu - To przypominało trochę wojnę z Dominium. Tylko, że nawet oni nie mieli tak dużo jednostek, a przynajmniej nie takich słabych. Kimkolwiek byli nasi wrogowie przysyłali swoich żołnierzy na rzeź, nieprzejmując się stratami, parli naprzód. Z fanatykami walczy się trudno. Gdyby chociaż dało się przejąć jeden okręt.Odwróciłem się do naukowej -Co wykazały skany wrogich okrętów? Ile mają osób załogi?-

Naukowa szybko odpowiedziała - Odczyty są nie dokładne ale mogę powiedzieć że na pokładzie każdej jednostki jest jedna sporocytowa forma życia a sygnatura napędu nie pasuje do żadnej ze znanych federacji lub klingonom. - w czasie jej wypowiedzi tysiące wrogich jednostek było niszczonych przez SB 1 a swój żywot zakończył także olbrzymi galaxy który zaciekle bronił stacji Jupiter a obok was mały Sabre zamienił się w kulę ognia po zmasowanym ataku.Na twoim okręcie też nie działo się dobrze mimo ze wróg nie atakował was już tak wielką ilością okrętów na raz osłony były zawieruszone i okręt doznawał wielu uszkodzeń a operacyjny nie nadążał meldować o uszkodzeniach - Pomocnicze procesory dowódcy ciężko uszkodzone lewobutrowy silnik manewrowy nie sprawny mikro pęknięcie poszycia na pokładzie 2 a także 2 nowych rannych - po kolejnym wstrząsie dodał - lewoburtowa paleta sensorów uszkodzona rozdzielczość spadła do 47% a także wybuchł przekaźnik plazmy na pokładzie 4.Galaxy Osłony 29% wyrzutnie przeładowaneUSS Carvahall osłony 12% pancerz 99% Wyrzutnie za 1 turę.Miranda osłony 54% wyrzutnie przeładowane.Wrogie jednostki 112101 osłony poniżej 50%Jednostki sojusznicze 16 w pobliżu.

-Wyślijcie ekipy remontowe, musimy utrzymać okręt w całości!- krzyknąłem po czym wstałem ze swojego miejsca-Kontynuować atak. Musimy powstrzymać wroga!-

Po chwili wróg zaczął uciekać kierując się do miejsca w którym platformy obronne chroniły stację McKinleya przed atakami wroga.Kiedy okrętem przestało trząść operacyjny zaczął meldować - Pęknięcie w poszyciu na pokładzie 2 załatane ambulatorium melduje ze 3 załogantów zostaje na obserwacji reszta została zwolniona silnik manewrowy będzie za około 10 do 15 min osłony na poziomie 8%.Wrogie jednostki za 1 turę po za zasięgiem.

-Żółty alarm- powiedziałem spokojnie i zająłem miejsce na fotelu -Naprawiajcie silnik, to ruszymy w pościg. Połączyć się z dowództwem, wyślijcie raport i zapytajcie o dalsze rozkazy- cóż nie pozostawało mi nic innego jak czekać, przynajmniej do momentu odzyskania pełnej manewrowości.

Po chwili na ekranie pojawil się jakiś komandor i powiedział - Pytacie się o rozkazy chorąży dostaliście wyraźne polecenie obrony stacji Jupiter a zamiast tego krążycie nie daleko ziemi natychmiast udajcie się do stacji Jupiter i wspomóżcie obrońców - komandor prawie krzyczał zanim zamknął połączenie - Obsada mostka patrzyła ze zdumieniem na ciebie kiedy komandor zniknął z ekranu ciszę przerwał operacyjny który krzyknął - Kapitanie mamy wyrwę w poszyciu na pokładzie pierwszym w pańskim gabinecie - a po chwili komputer zakomunikował że poziom tlenu na mostku spada.

-Jasne, krążymy i bronimy Ziemi- kiedy dowiedziałem się o wyrwie -Zamknąć ją natychmiast! Ustabilizować poziom tlenu! Pełna impulsowa kurs, na stację Jupiter - a pod nosem dodałem -Pieprzona Gwiezdna Flota-