Forum › Fandom › Sesje RPG, PBF i inne › Star Trek: PBF PL › PBF - Chorąży Algren
- Wygląda że jest to jakiś wynalazek do kontrolowania sztucznej grawitacji na okrętach klasy Norway - w kierunku układu Bajor zmierzało wiele okrętów najbliżej były wspomniany wcześniej konwój.Aby go dogonić musielibyście przyśpieszyć do warp 6 na 1 godzinę.
- Sternik warp 6 kurs na konwój- Powiedziała Savi do młodego chorążego - Tak jest Po wydaniu rozkazów savi usiadła w fotelu Kajuta felixaPo 3 godzinnym słabym śnie felix czuł się obolały po ćwiczeniach- Nigdy więcej nie słucham się diego - powiedziawszy to nałożył świeży mundur zaczynając pić kawę.W między czasie odebrał list z ziemi od swojej dziewczyny Walerie. Zaczytany nie zauważył jak mija czas i stygnie kawa. Po 30 minutach felix odstawił kubek i ruszył w kierunku mostka. Po dłuższym spacerze wkońcu dociera na mostek- dzień dobry sir.- Mówi w kierunku savi która uniosła rękę w odpowiedzi w tym samym czasie młody kadet II roku schodził z stanowiska taktycznego po czym opuścił mostek
Kiedy zrównaliście się z konwojem prowadzący okręt tylko potwierdził wasze dołączenie do konwoju.Lecicie z warp 4.9 w układzie Bajor będziecie za 3 dni, 7h i 21min.
Mostek Savi siedząc w fotelu i przeglądając raporty na padzie zastanawiała się nad jakimiś ćwiczeniami. Po chwili namysłu podeszła do felixa i poprosiła go do gabinety. Savi odrazu sasiadła w fotelu w biurze kapitana Algrena.- Chiała pani coś sir.- Tak felix zastanawiam się nad zorganizowaniem ćwiczeń. W tym czasie felix zasiadł w fotelu na przeciw biurka - Jakiego rodzaju mają to być ćwiczenia- spytał felix poprawiajądz mundur- Powiedzmy ćwiczenia w odpieraniu abordażu, strzelaniu i walki wręcz dasz radę jakoś to zrobić- powiedziawszy to savi zaczeła dalej czytac raporty- hm.. myślę że da się to zrobić może nie wszystko ale napewno sie a za pozwoliem chciałbym wykonać dodatkowo serię próbnych alarmów czerwonych by sprawdzić sprawnośc załogi.- Udzielam zgody. - Tak jest. Coś jeszcze sir.- Nie to wszystko możesz wracać na stanowisko.Felix Przyjmując rozkazu wrócił na mostek zaś savi została w gabinecie dowódzcy. Biuro było ozdobione dyplomami z akademi i innymi drobiazgami kapitana Algrena. Po chwili zamysłu savi wciśneła przycisk komunikatora =^= Savi do Diego proszę zgłosić się do mnie z raportem z swojego działu=^= Tak jest już idę Savi rozsiadając się w fotelu wczytuje się w dane personalne nowych członków załogi. Większość z nich to kadeci I roku których nigdzie indziej nie przyjeli. Niektórzy mieli już przydziały na okrętach floty ty oberth czy miranda nie mających jeszcze doświadczenia w walce.Po 15 minutach zadzwonił dzwonek do drzwi.- Wejść- powiedziała savi podnosząc głowę. Diego wręczył je pada z raportem siadając w fotelu. Po przeczytaniu raportu z maszynowni savi podniosła głowę spogladając przez okno - Diego jak nowi podwładni w maszynowni masz jakieś zastrzeżenia do kogokolwiek - Nie wszyscy pracują z poświęceniem mimo że brakuje im doświadczenie przy tego typu okrętam zresztą podobnie jak i ja ale radzą sobie czemu pani pyta.- A tak wiesz - Sir.- Chciałabym aby to była załoga z której flota będzie dumna- Flota czy kapitan - Wtrącił diego- Wiem do czego zmierzasz - Coś wiadomo w sprawie kapitana- Narazie nie przepadł jak kamień w wodzie - Słyszała pani o USS Potomik - Nie - Służy tam mój przyjaciel Trip- Tak - Nie można się z nim skontaktować ani z okrętem na którym służy zaginą podczas patrolu- Do czego zmierzasz- Do tego że musi się pani pogodzić ze kapitan zaginą a ten statek ma teraz jednego dowódce Panią.- Powiedziawszy to diego wstał- za pozwoleniem wróce teraz do maszynowni.- Idz- po wyjściu diega savi zaczeła się zastanawiać nad słowami które właśnie usłyszała jednak to chwile zamysłu rosproszył dzwięk alarmu. Savi odruchowo wbiegła na mostek - raport - wykrzyneła w kierunku felixa. Felix przyciskając kilka klawiszy spojrzał w strone savi ktra usiadła w fotelu i kiwneła do niego głową. Na mostek w mgnieniu oka wbiegłą cała obsada mostka. Po chwili alarm zamilknął. Felix ponowimnie spojrzał w strone savi- Sir. okręt w stanie pełnej gotowości czas 1 minuta 57 sekund.- Dziękuje felix odwołuje alarm- mówiąc to wcisneła przycisk intercomu- Mówi komandor Savi Larsen to był alarm ćwiczebny w celu sprawdzenia czasu reakcji załogi na zagrozenie okrętu. Wasz wynik jest imponujący oby tak dalej w ciągu najbliższych dni odbędą się ćwiczenia majace na celu podniesienie sprawności bojowej załogi to wszystko wracajcie do swojich zajęć.- powiedziawszy to rozsiadła się w fotelu a światła czerwone charakterystyczne dla alarmu czerwonego zgasły zastąpione normalną barwą oświetlenia. Mostek opusciła nocna zmiana zastapiona przez dzienną zmiane - Balian wyslij raport do kwatery zawiadom ich że dołączylismy do konwoju- Tak sir.
Najbliższa BG odnotowała wasz raport.Lot trwał spokojnie a załoga przez cały dzień ćwiczyła walki na pokładzie niestety rezultaty były mierne.
Gabinet kapitański Godzina 20.00Savi siedzi przy biurku czytając raporty z treningów przeprowadzonych dziś- mogło być gorzej - powiedziała sobie dopijając herbatę. Odstawiając pusty kubek i pada wyszła z gabinetu. Na mostku była już nocna zmiana złożona całkowicie z kadetów I roku jedynym wyższym stopniem był Milten który jak tylko zobaczył cię powiedział-- Dobranoc sir.- Savi tylko kiwnęła głową i weszła do windy. Po chwili była już na odpowiednim pokładzie a następnie w swojej kajucie w której padła na łóżku zapadając w głęboki sen.W tym samym czasie mostekPo opuszczeniu savi z mostka Milten rozsiadł się w fotelu przeglądając pada z informacjami o Ikonianach. Nic poza tym co wiadomo ogólnie nie było tam. Podstawowe dane historyczne. Tak zaczęła mijać nocna zmiana. Kadeci na stanowiskach rozmawiali ze sobą, często żartując.Świetlica Felix wraz z Diego siedzą przy stoliku jedząc kolację.- Co planujesz na jutro felix ..- spytał diego nabierając na łyżkę kolejną porcje zupy - Chciałbyś wiedzieć - odpowiedział felix z lekkim uśmiechem - Nie powiesz czego ani o której mam się spodziewać- NieSiedząc tak i rozmawiając podczas kolacji nagle słychać było dziwne odgłosy z korytarza. Felix wraz z diego i jednym z kadetów wybiegli na korytarz zobaczyli jak dwójka kadetów walczą - Natychmiast przestać - krzykną felix który rzucił się w stronę kadetów próbując ich rozdzielić lecz niespodziewanie kadet odwrócił się posyłając cios prosto w twarz chorążego. W tej samej chwili diego obezwładnił drugiego awanturnika. Felix wstając nacisnął komunikator.- Felix do ochrony przyślijcie do świetlicy kilku oficerów.- w między czasie kadet który wybiegł z chorążymi zdołał obezwładnić drugiego napastnika i teraz obaj dociśnięci do ściany korytarza czekają na przybycie ochrony. Diego trzymający jednego kadeta odwraca się do felixa.- Wszystko w porządku- Tak- odpowiedział felix przecierający rozciętą wargę- Nazwisko i przydział- powiedział to patrząc srogim wzrokiem na awanturników- Sir. ja nie chciałem- odpowiedział jeden. W tym czasie dotarła ochrona- Zabrać ich do celi - Dwóch oficerów ochrony przejęło aresztowanych i w towarzystwie dwóch kolejnych oficerów zabrali ich- choć idziemy stąd- Powiedział diego do felixa którzy ruszyli do windy. Po chwili byli już na pokładzie 4 gdzie znajdowały się ich kajuty.6 rano kajuta savi Z spokojnego snu obudził cię komputer. Savi wstając poszła wziąć prysznic który zajął jakieś 20 minut po czym zjadła śniadanie i wyszła na mostek. Podroż turbo windą zajął jej minutę . Po wyjściu z windy usiadła w fotelu przejmując dowodzenie. Po chwili na mostek wszedł felix i kilku kadetów zastępując nocną zmianę. Felix przechodząc obok wręczył savi pada z raportem. Savi czytając go spojrzała na felixa mówiąc- przyprowadź ich do gabinetu- po czym weszła do gabinetu.Po 10 minutach do gabinetu weszło 2 kadetów w eskorcie ochrony. Savi spoglądając na ochronę dała sygnał aby wprowadzili ich i wyszli. - Nazwiska i przydział- powiedziała spoglądając poważnym wzrokiem na kadetów- Santano i Blackburn przydzieleni do maszynowni- odpowiedział kadet o blond włosach - A wiec o co poszło – odpowiedziała savi przyglądając się na obu wystraszonych.- A wiec poszło o to że Blackburn powiedział że coś ukradłem z jego kajuty- A to prawda - Nie - Za karę do końca tej misji będziecie odbywać nocną zmianę i oby to się nie powtórzyło a teraz – powiedziawszy to wcisnęła przycisk na biurku a do gabinetu weszła ochrona- wracacie do celi – w tej chwili kadetów wyprowadzono
Raport z nocnej wachty zawierał tylko standardowe dane za to raporty ochrony były przynajmniej ciekawe najwyraźniej na pokładzie był złodziej.Ochrona odnotowała ostatniej nocy 3 kradzieże przy czym jeden z kadetów zgłosił zaginięcie prysznica sonicznego.Postępowanie wyjaśniające było w toku.