Patentowanie oprogramowania

Domko. Mnie przeraża wszystko, za co nie płaciłem a teraz lub w przyszłości będę musiał zapłacić 😮 . Patentowanie to dla twórców (a przynajmniej jej części) fajna sprawa. Na pewno Polak znajdzie rozwiązanie ?odpatentowania? oprogramowania. Heheh? bądźmy dobrej myśli.  😆

[post="30241"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]

Za to też zapłacisz. Teoretycznie do firmy X, która wykorzystuje np. zakładki na stronie, może zadzwonić prawnik z firmy Y żądając np. 10.000 złotych za wykorzystanie patentu, a jeśli firma X nie zapłaci, to w sądzie np. zażąda 10 razy więcej. Nie ma ograniczeń cenowych za licencje na patenty.

W efekcie zapłacimy my - użytkownicy końcowi - za "bezpieczeństwo" firm.

Masz rację. Jednak patentowanie, nie jest aż takim diabłem, jakim go malują. Owszem może dochodzić do paradoksalnych zagrywek między właścicielami poszczególnych technologii. Wiesz dla Ciebie jako informatyka patenty mogą być problemem. Ja na razie tym się nie przejmuję. Co będzie to będzie, nie pochwalam opatentowania wszystkiego co można. Jednak liczę na zdrowy rozsądek…. ludzi. 😉

Okazało się, że nie było się czego bać - dziś Parlament Europejski odrzucił projekt dyrektywy mającej wprwadzić omawiane w tym temacie regulacje.

Europa nie będzie miała jednolitych przepisów o patentowaniu wynalazków realizowanych przy pomocy komputera. Parlament Europejski w Strasburgu olbrzymią większością głosów odrzucił projekt kontrowersyjnej dyrektywy. (...) tzw. dyrektywa software'owa przepadła w drugim głosowaniu decyzją 648 eurodeputowanych (14 przeciw i 18 wstrzymujących się).

Całość cytowanego tekstu można znaleźć tutaj. Jak dla mnie to dobrze się stało i byłoby miło, gdyby eurodeputowani wykazywali tyle samo rozsądku w innych sprawach. ;>

Dzięki za info. W takim razie dobrze się stało. :)BTW, Sai, twierdzisz, że Ciebie to nie dotyczyłoby, gdyby patenty weszły w życie. Zastanów się ekonomicznie. Firmy musiałyby wydawać dodatkowe fundusze na ekspertów od patentów - nie brałyby tych pieniędzy z powietrza, tylko z kieszeni swoich klientów. W efekcie zapłaciłbyś Ty, ja i wiele innych osób niezwiązanych z informatyką, ale np. kupujące telefony komórkowe.Na szczęście problem jest zamknięty, więc nie ma się już nad czym rozwodzić...

"A ja czytałem artykulik o facecie który pracujue nad zagadnieniem replikacji molekularnej i powiedział, że jak tyl;ko opracuje odpowiednią maszynę, to jej planów nie opatentuje, tylko wprowadzi do netu i każdy (naukowiec...) będzie mógł coś takiego sobie zbudować."Pewnie pierwszym zastosowaniem tej maszyny bedzie "replikacja" kompaktów. To by przy okaczji załatwiło problem patentowania oprogramowania.