Forum › Fandom › Sesje RPG, PBF i inne › PBEM - Sojusznicy › Archiwum USS Excelsior › OOC Grupy
No masz rację... Oczywiście Admirał może poprosić Glonojada o wykonanie patrolu wokół bazy... i to będzie wystarczyło aby musieli udzielić dla Glonojada pozwolenia na start.
Tak - jeśli weźmie prom z bazy.Łupinka podlega Wildze, jako dowódcy, już zakończonej, misji - i tak pozostanie aż do waszego powrotu na Excelsiora. Małecki żeby mógł wydać zgodę na start tego runabouta musiałby to załatwiać z Wilgą/Styczyńskim - a nad nimi nie ma żadnej władzy, bo pierwszy na urlopie drugi kawał drogi dalej - a i tak zaden z nich przed nim nie odpowiada.
Z Wilgą da się załatwić... jeśli się nie wspomni o Glonojadzie... ale Wilga słyszał nazwisko Małecki i wie kto z kim jest powiązany ( w mniejszym lub większym stopniu ).
Taaa..tyle, że Wilga ma to w nosie. CSCI jest praktycznie na emeryturze i wyrabianie sobie znajomości nie bardzo go interesuje (zresztą w sekcji naukowej, może awansowac tylko o jeden stopień 😆 ). Poza tym ma fatalną opinię o admirałach w ogóle. W dodatku Styczyński w ostaniej rozmowie z Wilgą zasugerował, by CSCI nie pozwolił na wciągnięcie jednostek i oficerów z Excelsiora w sprawy stacji.Jeśli Małecki ma zamiar przekonać Wilgę, to będzie musiał to zrobić bardzo dyplomatycznie i przedstawić naprawdę wiarygodny powód.
Teoretycznie malecki moze odwolac rozkaz Styczynskiego - jest o jednego nita wyzszy szarza 😀 i Wilga musialby posluchac. W teorii. W praktyce wszystko sie komplikuje - jak zwykle - bo teoretycznie zalogi KSO nie musza sluchac rozkazow Federacyjnych admiralow - a ExC (i ludzie z ExC) jest oddelegowany do KSO. Z drugiej strony sa federacyjnym oficerem wiec powinien sluchac co mu Malecki gada.Jak Wilga z tego wybrnie - jezeli Malecki sie wtraci - to juz nie moja sprawa (chociaz mam pare pomyslow :D)
Zar, czy nie czujesz tego, ze odrobine przeginasz, kiedy mowisz, ze Excelsior jest czescia Ziemskiej GF, przebywajacym w GF tylko w ramach jakiegos wypozyczenia a to wszystko znajduje sie pod dowodztwem KSO?Byc moze w czasie wojny mialoby to jakis sens (dowodzenie mieszanym zgrupowaniem?), tylko ze wtedy Exc jeszcze nie istnial. Statek ma USS przed nazwa, przypomne, i zadnego klingonskiego loga na nim nie widzialem, takoz zadnej innej wzmianki o klingonskim dowodztwie ani klingonskiego oficera z KSO (Voird sie nie liczy). Takze zadnego klingonskiego generala nie widzialem ani nic z tych rzeczy.Widze za to ogromna i niewyjasniona sprzecznosc...
Wilga ma obowiązek wykonać rozkaz Małeckiego o ile nie stoi on w sprzeczności z bezpośrednimi rozkazami Styczynskiego...A tylko Wilga zna te rozkazy. Małecki może sie wtedy poskarżyc Styczyńskiemu na Wilgę.
Druga sprawą jest to, że choć Styczyński jest niżej od admirała to dowodzi oddzielną formacja, która ma swoje priorytety. Których kapitan musi przestrzegać. A przez to może podważyć każdy rozkaz admirała Małeckiego, któryby te priorytety naruszał. Oczywiście ostateczna instancja w tych sporach jest sąd wojskowy.
Ostatnią sprawa jest to że Małecki ma swoje obowiązki i zadania, oraz kompentencje. A wojsko Federacji nie jest średniowieczną formacją. Admirał nie jest udzielnym księciem i jak zacznie się zbytnio szarogęsić, to może zostać oskarżony o przekroczenie kompetencji i nadużywanie władzy.
Nie można traktować Floty jako prywatnej armii kilku admirałów. Jest jeszcze wydział wewnętrzny i cywilna kontrola armii (lub być powinny).
Admirał tylko "wypożyczy" prom... tylko do oblecenia paru kółek dokoła bazy... Taki szczegółowy skan lepszym wyposażeniem niż cała BG 166 razem wzięta ma.
Jeśli nawet będzie zgoda na wypożyczenie promu, to i tak trzeba zgłosić plan lotu - kto, gdzie i po co poleci.Lupinka, skan... ok, ale zostaje "kto" - a Akeen niestety ostatnimi czasy narobił sobie niepotrzebnych kłopotów i sytuacja jest taka, że raczej nikt go teraz z bazy nie wypuści, nie do wyjaśnienia sprawy.Próba ominięcia tego może się skończyć nawet podejrzeniem o terroryzm, w końcu w bazie teraz wrze i co tylko się da jest postawione w gotowości.
Dwóch sterników i Oficer Marines... ciekawa siatka terrorystyczna... Znajdzie się sposób na wydostanie Akeena z bazy legitną drogą...
Dwóch sterników i Oficer Marines... ciekawa siatka terrorystyczna...
Każdy jest podejrzany ;>
Sprawiający problemy Andorianin usiłujący zdyskredytować Romulan?
Nawet pasuje 😉
Znajdzie się sposób na wydostanie Akeena z bazy legitną drogą...
A nie lepiej po prostu wszystko wyjaśnić??
Brnięcie w to dalej nie ma sensu, a skończyć się może tylko mniej przyjemnie :/
Trzeba się kiedyś nauczyć, że czasem po prostu musi się przyznać do błędu...
Cala grupa bojowa w sklad ktorej wchodzi ExC zostala stworzona przez KSO, a ExC zostal do niej przydzielony po zwodowaniu (jeszcze w czasie wojny, tyle ze nie zdazyl wyleciec na nic innego niz oblot zanim wojna sie zakonczyla) wiec jest okretem dzialajacym pod auspicjami KSO. Po wojnie dla grupy uderzeniowej nie ma wielu zadan, wiec okrety lataja tam gdzie im dowodcy kaza - okrety KSO tam gdzie im KSO kaze, a okrety GF tam gdzie GF. Ale grupa jako calosc jest grupa KSO - wiec w teorii wszystkie okrety takze. W teorii, bo to jak zwykle ciut skomplikowane - w TNG byl taki odcinek z wymiana oficerow: Riker polazl na klingonskiego BoPa. Nadal byl oficerem GF, ale na czas wymiany podlegal pod KSO. Tak samo ExC. Glupie ze nie rozwiazano tej jednostki, ale biurokracja dziala powoli i widocznie do niej jeszcze nie doszli. Albo Pikus sie z Martokiem dogadal ze w ramach umacniania stosunkow miedzy IK i UFP...
Patrol ❓ Parę kółek wokół bazy trudno nazwać patrolem.Przypominam także, że z ostatniej misji do BG-166 wrócił tylko jeden prom. Drugi został porzucony na terytorium klingońskim. Co do Akeena, to czeka go rozmowa z Wilgą w sprawie incydentu z kontrolą lotów.Co do Glonojada..to o ile Voird i Akeen są na urlopie, o tyle Glonojad nadal na służbie.
Sternik na służbie bez okrętu... ciekawe jaka to służba? Warowanie pod kwaterą Wilgi? W każdym bądź razie Glonojad prawdopodobnie będzie szykował się do swojej "misji" jak się da to zaangażuje większe siły w tą "operację".