Forum › Fantastyka › Gry › oGame
Kto pamieta niezwykle wciagajacego RedDragona? Albo TDZK? Wiele osob gralo w to godzinami, zarywajac nocki (sam tak mialem ;> ). No wiec mam dla Was cos nowego - oGame. Gra strategiczna dziejaca sie w kosmosie. Wielu porownuje ja do Master of Orion. Mamy swoja planete, budujemy struktury, wydobywamy surowce, w pozniejszych etapach zajmujemy sie rozwojem technologii, budowa stoczni i okretow, kolonizacja, wreszcie dojdzie do walk z innymi. Zapowiada sie ciekawa i dluga rozgrywka.
Gra jest bardzo prosta, podrecznik jako taki nie istnieje, na stronie znajduje sie tylko pare porad jak zaczac rozgrywke. Dalej wlasciwie wszystko da sie wyczuc, a z mala pomoca bardziej doswiadczonych graczy to staje sie dziecinnie proste w ciagu kilku chwil. Co ciekawe gra nie wymaga duzo czasu, przynajmniej na razie. 😉 Po prostu budujemy i czekamy na mineraly, ktore sa wydobywane pod nasza nieobecnosc.
W grze jest mozliwosc zawiazywana sojuszy. Tych, ktorych gra zainteresuje na dluzej i nabija kilka punktow, chetnie przyjmie sojusz TSSylonow. ;>
Rozbudowanego podręcznika faktycznie nie ma, ale powstał całkiem niezły tutorial dla początkujących graczy - można go znaleźć tutaj. Nie jest może zbyt obszerny, ale jeżeli ktoś nie grał zbyt często w strategie, to z pewnością znajdzie tam sporo przydatnych wskazówek i uwag.
A co do samej gry zachęcam do zabawy - mimo, że jest raczej prosta i pozbawiona wizualnych fajerwerków potrafi bardzo wciągnąć. 😉 Ale warto spróbować - zabawa jest miła i faktycznie na początku nie wymaga zbyt wiele czasu, a jak będzie dalej zobaczymy. 😛
zaczalem pogrywac, poczekamy zobaczymy co to za cudo. Przypomina mi troche Stars - jak ktos gral to wie co to bylo za cudo. a jak nie to jego strata 🙂
No to ja też przyłącze się zwłascza że wygląda całkiem przyjemnie. A więc galaktyko uważaj Bolian Empire powstalo by cię podbić hahaha!
Ja też juz zaczęłem ćwiczyć przed wstąpieniem do sojuszu :)Jedno mnie dręczy...Czemu nie Sterfleet a TSSylons? 😆
Niektorzy w sojuszu ida jak burza, brawo. 🙂 Oby tak dalej. A czemu TSSylons? To troche dla zartu, wczesniej powstal sojusz 12 Colonies i nie moglismy sie powstrzymac. ;>
Także i mnie wciągnęło to coś. Gram dopiero drugi dzień i wg mojego mniemania idzie mi całkiem (oczywiście mogę się mylić :P)
Dwa przydatne graczom adresy:
Oczywiście jeżeli ktoś dopiero zaczyna grać albo nie ma ochoty wędrować po innych forach zapraszmy z pytaniami i uwagami do tego tematu. 😉 Jeżeli chcecie o coś zapytać albo macie pomysł na jakąś ciekawą strategię rozwoju planety dajcie znać. Członkowie sojuszu TSSylońskiego mogą też oczywiście męczyć kolegów za pomocą wiadomości w grze - z pewnością odpowiemy. 😛
do dópy ta gra bo mi nie chcom przysłać chasła!!!!!!!!!!!!!!!
Mod: Skryyyyypek, no wiesz... 😉
Mam pytanie. Posiadam kopalnie metalu na 2; kryształów na 3 i rozwijam deuter na 5. W badaniach rozwijam energie (mam ją na 2). Planuje rozwój aby wybudować fuzyjną elektrownie atomową. Czy taki rozwój ma sens, czy może powinienem iść w trochę inną stronę (bo dobudowywanie coraz dalszych elektrowni słonecznych jest lekko bezsensowne, a ma planeta jest na 10 miejscu w układzie, więc satelita też dobry nie będzie). Po wybudowaniu fuzyjnych elektrowni atomowych, zamierzam rozbudować kopalnie do poziomu 5 i zając się rozwojem floty.
O'mus coz doswiadczenie pokazuje ze na starcie trzeba postawic na twarda podstawe w postaci kopalni metalu. Wiec jesli masz ja jedynie na 2 lvl-u to ciagnij ja teraz jak najszybciej na 5. Do budowy statkow potrzeba sporej ilosci metalu no i jeszcze dochodza systemy obronne (np. technologia opancerzenia statkow bazuje jedynie na metalu). Wiec rada metal lvl5, krysztalu nie ruszaj i deuter tez zostaw. Ciagnij kopalnie metalu w gore 😉
Chyba, że tak :D. Dzięki, już się biore za kopalnie metalu.
A co do elekrowni fuzyjnych to warto je stawiać ale nie we wczesnej fazie gry. Elektrownie słoneczne do poziomu 8-10 można spokojnie budować, dopiero później ich ceny robią się zbyt duże. Dlatego proponuję jeszcze trochę pobazować na tradycyjnych elektrowniach, które mają tą zaletę, że nie zużywają deuteru do produkcj energii, więc możemy go spokojnie przeznaczyć na badanie nowych technologii.