Forum › Rozmowy (nie)kontrolowane › Polityka › "Obys zyl w ciekawych czasach"
Malo tego, sadze ze PO dogada sie cichcem z lewica i byloby to o wieeele lepsze niz obecny układ.
Też tak myślę i popieram lepsze to niż, dryfowanie w próżni politycznej. Pro publico bono ---> dlatego te partie na to pójdą, a coraz więcej osób z PO optuje za takim rozwiązaniem.
Romek jest juz politycznym trupem, pozostało mu tylko grzecznie podnosic raczke kiedy pis kaze.
Nom niczym makrela , która własnie jem 🙂 i choćby klaskał uszami tego nie zmieni.., stracił poparcie don padre Maybacha i go nie odzyska ten ma obecnie bizness z Dukcs, ustawy medialne etc....
Lepper niestety jakos sie trzyma ale tez do czasu.
Święte słowa Prezesie. Do czasu.
A propo mógłby ktoś mi objaśnić skrót socjalliberał bo to chyba neologizm i oksymoron jest....
A tak w ogole najlepszym lekiem na cała ta sytuacje jest duza frekwencja.
No właśnie ale ludzie tego nie rozumieją...
Jak mój historyk w gimnazjum gadał, "nie idziesz na wybory nie głosujesz, to potem nie narzekaj , że jest jak jest, Ty swoim głosem mogłeś sprawić , że będzie inaczej"
Wkurza mnie jak mlody czlowiek mowi ze nie pojdzie do wyborow bo go polityka nie obchodzi.
I to jest najgorsze, bardzo źle rokuje na przyszłość.
I to jest najgorsze, bardzo źle rokuje na przyszłość.
Ostatnio zastanawiałem się, jak można by popchnąć młodych ludzi w kierunku komisji wyborczych. Może dobrym rozwiązaniem byłoby ogłoszenie wolnego dnia w poniedziałek powyborczy przez KRASP... najgorsze jest bowiem to, że jeśli w jakiejś grupie jest niższa frekwencja niż wśród młodzieży to są to studenci.
W żadnym kraju europejskim proporcje wiekowe wśród głosujących nie wyglądają tak jak w Polsce.
Kiedy pytałem się studentów z 1 roku o udział w referendum przedakcesyjnym okazało się, że na 40 osób na sali było głosować 10 😐
O wyborach samorządowych na uczelni nie ma co nawet wspominać...
Od Moderatora:Panowie dyskutanci. Rozumiem ze temat dyskusji jest goracy i wzbudza emocje. To jednak nie znaczy ze trzeba w nim dawac upust swojej niecheci i rozczarowaniu czy tez pogladom uzywajac momentami okreslen mogacych kogos urazic czy tez obrazic 😉 Najciekawsza dyskusja to taka ktora sie prowadzi w sposob kulturalny a niestety momentami niektore okreslenia i opinie takimi nie sa ;> Tak wiec moja prosba o powsciagniecie emocji i rozsadniejszy dobor okreslen i jezyka w tej dyspucie 😉
Miałem na myśli pażdziernik '05 r. Dla mnie POPiS jest wciąż bliżej niż jakakolwiek inna koalicja.
Dla mnie nie, z prostego powodu nie wyobrażam sobie tego układu po tym jak marszałkiem został Jurek choć PIS widział, ze oferując to Tuskowi, ten sie nie zgodzi bo byłby tym tak zaabsorbowany iz nie miałby czasu na kierowanie partią --> rozłam w PO
Dwa jak 3 bliźniak twierdzi, ze Tuska powinni pozbyć się z partii, której Donald jest liderem to ja już widzę tą koalicję...
Trzy, czemu PiS nie zgodził się na kandydaturę Niesiołowskiego na marszałka senatu, facet te siedział najdłużej w pudle w czasach PRlu ze wszystkich opozycjonistów, a stanowiska nie otrzymał bo ośmielić się krytykować "genialnego stratega" ( okreslenie jakie uzył wobec lidera partii premier do niej należący na antenie RM ) ......
Jak już pisałem - Platforma zwyczajnie by tego nie wytrzymała.
Myślę , że jednakby wytrzymała tu lewica --> SLD + SDPL, z drugiej strony też ---> PIS, więc co za różnica ????
Tyle razy już robiono zań trupa...
Każdy polityk przemija na niego też przyjdzie kryska. Amen.
Ostatnio zastanawiałem się, jak możnaby popchnąć młodych ludzi w kierunku komisji wyborczych. Może dobrym rozwiązaniem byłoby ogłoszenie wolnego dnia w poniedziałek powyborczy przez KRASP...
Bez złosliwości to piszę ale jak znam życie większość i tak poszłaby na browar a nie wybory 🙂
Nie tędy droga, oni muszą zrozumieć , że wybory leża w ICH interesie, to oni poprzez głosownie decydują o swojej przyszłosci, bo od tego kto będzie rządził zależy także jak im się będzie zyło przez pare nastepnych lat, czy mają szanse na rozwój pracę etc...
Ale przykład idzie często z góry rodzina nie głosuje, znajomi też to czemu ja mam ???
studenci
Co do tej braci najbardziej martwi mnie, że są tacy co głosują na LPRy , że o bronie już nie wspomnę...., co najgorsze są wykładowcy akademiccy, którzy tez bronę popierają 🙁
Wnioski proszę wyciągnąć samemu.
Kiedy pytałem się studentów z 1 roku o udział w referendum przedakcesyjnym okazało się, że na 40 osób na sali było głosować 10
No własnie i tak samo jest na poziomie ogólnopolskim, głosuje część ludzi normalnych, a poza nimi dewoty, pogrobowcy po lewicy, i innej maści oszołomy z lew i prawa , które mają stały, wierny oddany elektorat, który by za nimi w ogień skoczył
ehhh.......
Dla mnie nie, z prostego powodu nie wyobrażam sobie tego układu po tym jak marszałkiem został Jurek choć PIS widział, ze oferując to Tuskowi, ten sie nie zgodzi bo byłby tym tak zaabsorbowany iz nie miałby czasu na kierowanie partią --> rozłam w PO
No, teraz też chyba specjalnie nie kieruje - p. Tusk nie jest facetem, który jeżdziłby po powiatach. Ponadto był vicemarszałkiem - wiele mniej pracy nie miał (choć władzy owszem).
Dwa jak 3 bliźniak twierdzi, ze Tuska powinni pozbyć się z partii, której Donald jest liderem to ja już widzę tą koalicję...
Słowa, słowa, słowa...
Trzy, czemu PiS nie zgodził się na kandydaturę Niesiołowskiego na marszałka senatu, facet te siedział najdłużej w pudle w czasach PRlu ze wszystkich opozycjonistów, a stanowiska nie otrzymał bo ośmielić się krytykować "genialnego stratega"
I zrobił go przewodniczącym senackiej komisji spraw zagranicznych (imo bardziej prestiżowa i ważniejsza funkcja), a vicemarszałkiej prof. Ziółkowskiego - o nie bo lepszego na taką urzędniczą fuchę. Więc też nic znaczącego.
Jak już pisałem - Platforma zwyczajnie by tego nie wytrzymała.
Myślę , że jednakby wytrzymała tu lewica --> SLD + SDPL, z drugiej strony też ---> PIS, więc co za różnica ????
Akurat wzmocnienie lewicy w interesie Platformy nie jest.
No, teraz też chyba specjalnie nie kieruje - p. Tusk nie jest facetem, który jeżdziłby po powiatach.
Fakt od tego jest Schetyna.
Donald woli salonowe rozmowy.
Ale bycie marszałkiem i tak jest baardzo czasochłonne.
Słowa, słowa, słowa...
Ataki a czymś takim to się rowy kopie a nie zasypuje.
I zrobił go przewodniczącym senackiej komisji spraw zagranicznych (imo bardziej prestiżowa i ważniejsza funkcja)
Tu można się spierać , co do prestiżu i znaczenia.
Tak jak w izbie poselskiej jest marszałek i vice ale to i tak nie to samo.
vicemarszałkiej prof. Ziółkowskiego - o niebo lepszego na taką urzędniczą fuchę.
Pod jakim względem ??
Więc też nic znaczącego.
A Wermaht też nie jest znaczący ??
Próba kupienia posłów innych partii , przejscie do PiSu w zamian za stanowiska to pikuś.
Zatapianie PO, przez PiS , RM, ciągłe ataki, próby rozbicia, nakręcenia przeciw siebie ich liderów.
Akurat wzmocnienie lewicy w interesie Platformy nie jest.
Może inaczej na prawicy nie ma miejsca dla 2 partii prawicowych: PO - chadecja, PiS - narodowo - katolicka, siłą rzeczy , żeby przetrwać PO będzie się przesuwać na lewo bo nie może się radykalizmem z PiS licytować..., dlatego zacznie kusić elektorat lewicy jako przeciwwage dla PiS, lewica jest zbyt słaba i skłócona by coś przedsięwziąć po prostu ich z czasem połkną lub się dogadają i stworzą partię centową lub jak Blair lewicowo - liberalną.
Fakt od tego jest Schetyna.
Donald woli salonowe rozmowy.
Ale bycie marszałkiem i tak jest baardzo czasochłonne.
Skoro więc Tusk partią faktycznie (urzędniczo) nie kieruje, to dlaczego nie chciał przyjąć funkcji marszałka - od tego wyszedłem - dla mnie nielogiczne jest postępowanie Platformy.
Ataki a czymś takim to się rowy kopie a nie zasypuje.
Aleksander Kwaśniewski jeszcze w latach dziewiędzisiątych opowiadał, że kancelerz Austrii opowiadał mu dowcip, że politycy stopniują: wróg- śmiertelny wróg- partner koalicyjny. Krótko mówiąc: tak jest na całym świecie.
Tu można się spierać , co do prestiżu i znaczenia.
Tak jak w izbie poselskiej jest marszałek i vice ale to i tak nie to samo.
W każdym razie krzywda się p. Niesiołowskiemu nie stała - więc to symulowany argument.
vicemarszałkiej prof. Ziółkowskiego - o niebo lepszego na taką urzędniczą fuchę.
Pod jakim względem ??
Że może długo siedzieć i prowadzić obrady, udzielać głosu itd.. Lepiej się nadaje na vicemarszałka senatu.
A Wermaht też nie jest znaczący ??
No, raczej. Kto dziś to pamięta?
Próba kupienia posłów innych partii , przejscie do PiSu w zamian za stanowiska to pikuś.
Posłowie w każdej kadencji zmieniali kluby.
Zatapianie PO, przez PiS , RM, ciągłe ataki, próby rozbicia, nakręcenia przeciw siebie ich liderów.
Znowóż - słowa, słowa, słowa...
Bez złosliwości to piszę ale jak znam życie większość i tak poszła by na browar a nie wybory 🙂
Nie tędy droga, oni muszą zrozumieć , że wybory leża w ICH interesie, to oni poprzez głosownie decydują o swojej przyszłosci, bo od tego kto będzie rządził zależy także jak im się będzie zyło przez pare nastepnych lat, czy mają szanse na rozwój pracę etc...
Ale przykład idzie często z góry rodzina nie głosuje, znajomi też to czemu ja mam ???
hmmz mówisz o społeczeństwie obywatelskim, a takiego nie buduje się w przeciągu roku czy nawet 10 lat. Potrzeba do tego stabilnej demokracji, ale również klasy politycznej, która ma klasę... A od 1989 roku z roku na rok jest tylko gorzej.
Rozbicie społeczne w Polsce jest zbyt duże by można było ukształtować stabilny system partyjny - i tu koło się zamyka. Nie stworzymy porządku, jeśli demokracja będzie zlokalizowana jedynie w kilku większych miastach, które są nieco bardziej kosmopolityczne i otwarte.
Ja przez całe życie byłem wyborcą centrowym i to się nigdy nie zmieniło. Zawsze uważałem, że lewica w Polsce za bardzo się zdewaluowała i nie będzie mieć nic do zaoferowania. Ostatnie miesiące pokazują jednak, że nic to już bardzo dużo. Bo nic oznacza, że nic nie zrobią, ale też wiele nie zepsują. Nic oznacza, że obywatele mogą żyć i normalnie funkcjonować.
Jako fani SF wszyscy widzieliśmy, że grupy/społeczności/narody przekonane o swojej wyższości moralnej, narzucające swój punkt widzenia, są wybitnie destrukcyjne. I w Polsce coraz bardziej widoczne jest dążenie do destrukcji.
Śmiem twierdzić, że:
1. POPiS był pomysłem mediów - tak na prawdę nie ma możliwości pogodzenia tych dwóch ugrupowań. Nawet gdyby odbyły się wcześniejsze wybory, to i tak gdyby nawet PO przeszło jako pierwsze to nie będzie to większość parlamentarna. PO nie zdobędzie poparcia LPR i Samoobrony (jeśli im się uda dostać do parlamentu), koalicja z PiS będzie niemożliwa.
2. Pozostaje tylko lewica, która z punktu widzenia PO rzeczywiście jest jedynym możliwym rozwiązaniem. I nie jest to kwestia jakiejś super hiper strategii politycznej - a jedynie zwykła logika. Po prostu inaczej być nie może i nie będzie.
Najgorsze jest to, że w tej chwili w Warszawie w urzędzie miasta to już chyba tylko ze sprzątaczką można porozmawiać - reszta urzędników jest na bezpłatnych urlopach i przebywa w budynkach administracji centralnej ;P
Konkluzja - jesteśmy skazani na długookresową destabilizację sceny politycznej.
Pakować się i wyjeżdżać. Póki jeszcze można ;P
Skoro więc Tusk partią faktycznie (urzędniczo) nie kieruje, to dlaczego nie chciał przyjąć funkcji marszałka - od tego wyszedłem - dla mnie nielogiczne jest postępowanie Platformy.
Mylisz pojęcia co innego praca sekretarza każdej partii a co innego decyzje dotyczące bieżacej polityki spraw personalych jej lidera. On nie bedzie zajmował się kłopotami partii w Psiej Wólce.
Krótko mówiąc: tak jest na całym świecie.
Tyle, że u nas zmerza to do rządów autorytarnych.
Ten sam Kwasnieski powiedział, ze nie można powiedzieć , że PiS wygrał wybory bo głosował na niego co 4 dorosły Polak, przy takiej frekwencji.
W każdym razie krzywda się p. Niesiołowskiemu nie stała - więc to symulowany argument.
Moze dla ciebie Barusz dla mnie nie.
QUOTE vicemarszałkiej prof. Ziółkowskiego - o niebo lepszego na taką urzędniczą fuchę.
Pod jakim względem ??
Że może długo siedzieć i prowadzić obrady, udzielać głosu itd.. Lepiej się nadaje na vicemarszałka senatu.
Ciekawe umiejetności przesadzają o pełnieniu najwyzszych funkcji w państwie.
To Niesiołowski nie może długo siedzieć i prowadzić obrad , udzielać głosu dziwne...
QUOTE A Wermaht też nie jest znaczący ??
No, raczej. Kto dziś to pamięta?
No własnie , dlatego Jacuś K. odzyskał legitymacje partyjną, sąd koleżeński go oczyscił, wrócił na łono partii.
QUOTE Próba kupienia posłów innych partii , przejscie do PiSu w zamian za stanowiska to pikuś.
Posłowie w każdej kadencji zmieniali kluby.
Prawda tyle tylko , że nikt ich nie kusił za to stanowiskami, a to jest korupcja polityczna.
A co sądzisz o "tanim państwie" w wykoniu ekipy rządzącej ????
Wydziale MEN mającym w praktyce ukierunkowywać wychowanie młodzieży w jedynym słusznym kierunku ????
Znowóż - słowa, słowa, słowa...
Ja kaczyzmu nie wyznaje.
A co do słów cytat z onetu ( o pakcie stabilizacyjnym i Rydzyjku ):
Według szefa Katolickiej Agencji Informacyjnej Marcina Przeciszewskiego, parafowanie dokumentu jedynie w obecności "mediów katolickich jednego ośrodka", to przede wszystkim złamanie zasady równego dostępu wszystkich mediów do ważnych wydarzeń życia publicznego.
"Ojciec Święty Benedykt XVI przestrzegał, że żadne media katolickie nie powinny się wiązać bezpośrednio z jedną opcją polityczną, czyli być tubą jednej partii politycznej" - powiedział Przeciszewski.
Szef KAI ocenił też, że uprzywilejowanie jednego medium katolickiego świadczy o zaburzeniu normalnego porządku funkcjonowania państwa demokratycznego.
EDIT:
1. POPiS był pomysłem mediów
Masz rację to one rozbudziły ogromne nadzieje.
2. Pozostaje tylko lewica, która z punktu widzenia PO rzeczywiście jest jedynym możliwym rozwiązaniem.
Nie twierdziłem, ze to jest jakaś rozbudowana strategia lecz raczej brak alternatywy wobec relacji z PiS. I tak się stanie bo LPR i Samoobrona odpadają.
A urzednicy tak masowo choruja , ale PiS zamierza ich skasować i uniknąć odpraw zarazem, zlikwiduje te urzędy i powoła to samo tylko pod inną nazwą 😉
Pakować się i wyjeżdżać. Póki jeszcze można
Po studiach od razu.
Mylisz pojęcia co innego praca sekretarza każdej partii a co innego decyzje dotyczące bieżacej polityki spraw personalych jej lidera. On nie bedzie zajmował się kłopotami partii w Psiej Wólce.
Skoro więc zgadzamy się, że Tusk mógł być marszałkiem - i partia by się nie rozpadła - to dlaczego nie chciał zostać marszałkiem.
Ciekawe umiejetności przesadzają o pełnieniu najwyzszych funkcji w państwie.
To Niesiołowski nie może długo siedzieć i prowadzić obrad , udzielać głosu dziwne...
Zgódźmy się, że prof. Ziółkowski nadaje się na tą funkcję o wiele lepiej. Dla mnie p. Niesiołowski to zwyczajnie nie ten temperament.
No własnie , dlatego Jacuś K. odzyskał legitymacje partyjną, sąd koleżeński go oczyscił, wrócił na łono partii.
Dla mnie to lepsza sytuacja niż gdyby formalnie był posłem niezależnym, a faktycznie pracował dla PiSu. Bardziej przejrzysta.
Prawda tyle tylko , że nikt ich nie kusił za to stanowiskami, a to jest korupcja polityczna.
A podaj przykłady tych stanowisk.
Skoro więc zgadzamy się, że Tusk mógł być marszałkiem - i partia by się nie rozpadła - to dlaczego nie chciał zostać marszałkiem.
A podaj przykłady tych stanowisk.
Nie wiem to są pytania na , które powinni odpowiedzieć liderzy PO i PiSu.
Ale co do PO to ja osobiście mysle, że nie chcieli robić za chłopców do bicia brać najbardziej niewdzięcznych resortów, nie otrzymując żadnego siłowego, potem w razie niepowodzeń PiS baty i złośc społeczeńswa ukierunkowałaby się na PO, za bezrobocie, brak wzrostu gospodarczego, mało inwestycji zagranicznych etc...
A oni tacy głupi nie byli wbrew oczekiwaniom PiS.
W kwestaich polityki gospodarczej i stylu kierowania państwem to 2 przeciwne bieguny. Po prostu nie pasują do siebie
Dla mnie to lepsza sytuacja niż gdyby formalnie był posłem niezależnym, a faktycznie pracował dla PiSu. Bardziej przejrzysta.
Dla Ciebie może tak, ale dla PiSu nie za bardzo, bycie poza i używanie go jako buldoga już bardziej. Ataki szły by na niego nie na partię, za jego działania.
Zgódźmy się, że prof. Ziółkowski nadaje się na tą funkcję o wiele lepiej. Dla mnie p. Niesiołowski to zwyczajnie nie ten temperament.
Nadal moglibysmy się spierać ale co do jednego to masz rację on to ma temperament, w razie ataku na siebie potrafi byc bardzo zjadliwy. Ale to polityk, jak by nie posiadali skóry nosorożca to by długo nie wytrzymali w takim środowisku.
Choć to z drugiej strony podkreśle może przemawiać za Tuskiem, mniej konfliktowy --> lepsza praca Sejmu, spoiwo, doświadczenie w pełnieniu funcji.
Pakt stabilizacyjny a w nim 'Narodowy ośrodek monitorowania mediów'.Jak dobrze, że ktoś o mnie zadba i przypilnuje co mogę zobaczyć w telewizji i usłyszeć w radiu...
Jak tak dalej pójdzie to skończą się czasy wolnych mediów i głośnego wyrażania własnych poglądów.Wczorajszą bitwe w Sejmie o podpisaniu paktu stabilizacyjnego transmitowały na żywo Radio Maryje i TV Trwam, przy czym na sale nie wpuszczono 2 dziennikarzy niezależnych serwisów.Żeby było jeszcze weselej kilka dni temu na Centralnym w Warszawie, funkcjonariusze Policji legitymowali bezdomenego. Proceder przeciągał się w nieskończoność i zirytowaniy człowiek syknał "cholerny Kaczor" (złagodziłam troche wersje bo była znacznie mocniejsza). Oczywiście dostał kare za obrażanie głowy państwa.Brakuje tylko tego żeby o.Rydzyk zaczął chodzić po domach i pytać czy wszyscy chodzą do Kościoła i kiedy byli u spowiedzi...
Brakuje tylko tego żeby o.Rydzyk zaczął chodzić po domach i pytać czy wszyscy chodzą do Kościoła i kiedy byli u spowiedzi...
[post="40929"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]
Akurat spowiedz i kosciol o. Rydzyka obchodza najmniej, ale datki zbierac to co innego. Swoja droga taka okazja... Rydzyk u mnie, niech tylko kumpel z parteru odetnie mu droge odwrotu...
A tak w ogole naszla mnie pewna mysl. Pis wczoraj przekroczyl juz wszelkie granice kretactwa, obłudy i zakłamania. Poszli na wojne ze wszystkimi (tzw. paktu nie biore pod uwage bo to epizod), łacznie z mediami, ktore teraz zrobia wszystko zeby ich zniszczyc. Powiem cos pozytywnego, sa juz na rowni pochylej prowadzacej tam gdzie ich miejsce, czyli na smietnik historii. Tak jak rzady AWS doprowadzily tam Solidarnosc.
Wałesa wielkim myslicielem nie jest ale mial chyba nosa, najlepszym sposobem załatwienia Kaczynskich jest dac im porzadziec, tylko troche.