Chodzą słuchy że scenarzyści Kenobiego nie bardzo wiedzą co to Zemsta Sithów.
Kto wie... Nasi - tj. kurtzmanowi - też dopiero uczyli się klasycznego Treka w trakcie* (a i B&B mieli ponoć średnie pojęcie o TOS-ie).
* I nie wiadomo, czy już douczyli...
to tak jakbyś przyleciał do Krosna i dymił że ktoś się ukrywa gdzieś na Ziemi
Stała wada spejs oper - w słabszych utworach Resnicka podobnie bywało... (Domestyfikacja Kosmosu, na którą Lem narzekał, posunięta do skrajnego absurdu.)