Forum Trek.pl Newsy Star Trek Nowy wywiad z JJ Abramsem

Nowy wywiad z JJ Abramsem

Viewing 1 post (of 1 total)
  • Author
    Posts
  • Eviva
    Participant
    #4515

    Strona The Vine.co.au zamieściła nowy wywiad z reżyserem nowego Star Trek, JJ Abramsem. W dalszej części fragment tego wywiadu.

    [more]V - Początkowo nie ty miałeś reżyserować ten film, prawda? Potem jednak zobaczyłeś scenariusz i pomyślałeś, że nie pozwolisz reżyserować komuś innemu.

    JJ - Jako osoba nie będąca fanem Star Treka, byłem szczęśliwy, mogąc przyłożyć się do wskrzeszenia i ożywienia tematu, ale nigdy nie mówiłem, że będę reżyserem tego filmu. Gdy jednak przeczytałem scenariusz, pomyślałem: "O mój Boże, w tym jest wszystko, co kocham w filmach." Dałem go mojej żonie, która też nie jest fanką Treka, a ona powiedziała "Musisz wyreżyserować ten film." Więc to zrobiłem.

    V - Możesz nam opowiedzieć o swych wspomnieniach, związanych z oryginalną serią Star Trek?

    JJ - Czułem się tak, jakbym minął się z tym tematem. Sam pomysł mi się podobał. Opowieść o grupie współpracujących ze sobą przedstawicieli różnych kultur, ras i gatunków, nie podbijających, a badających i odkrywających światy - w tym było coś pięknego, interesującego w oczywisty sposób, ale... Jakoś nie było mi z tym po drodze. Nie jestem jednym z tych ludzi: na pewno nie jestem Kirkiem, nie jestem Spockiem, nie jestem Bonesem. Nie jestem Chekovem. nie jestem Uhurą. Sulu to też nie ja. Nie widziałem siebie w tym wszystkim, dlatego oglądanie serialu bylo doświadczeniem mocno obiektywnym.

    V- Większość remake'ów i rebootów robi klapę, wygląda jednak na to, że tobie udało się znaleźć właściwą równowagę.

    JJ - Myślę, że kluczową sprawą było to, by nie wariować na punkcie zgodności z oryginałem. Mogłem swobodnie dokonać wyborów, które miały wyjść na dobre filmowi, nie "Trekowi". Ale mieliśmy scenarzystę [Roberto Orci], który jest zagorzałym trekkerem. Bob uważał na to, co chcemy włączyć do filmu i był rodzajem bezpiecznika, stróżem kanonu - ale nie trzymaliśmy się tego niewolniczo. Jak dla mnie, to było właśnie to.

    V - Jak ci się pracowało z Leonardem Nimoyem?

    JJ - Był niczym definicja dżentelmena. Był pomocny i pełen gacji. Był nie tylko łącznikiem między dawnym Trekiem a obecnym - przekazał tę rolę w ręce innego aktora [Zachary Quinto] - i dodawał mu odwagi, a nawet zaprzyjaźnił się z nim.

    Źródło: TrekWeb[/more]

Viewing 1 post (of 1 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram