Forum › Trek.pl › Newsy › Fantastyka › Nowe wieści o filmowym Wiedźminie od Platige Image
Tagged: filmy, platige image, wiedźmin
Od pewnego już czasu wiadomo, że Tomasz Bagiński planuje nakręcić film fabularny o przygodach Geralta z Rivii. Dziś na oficjalnym profilu fejsbukowym Platige Image pojawiła się informacja rzucająca znacznie więcej światła na te plany. Otóż studio Platige Image zawarło porozumienie ze znaną na amerykańskim rynku filmowym firmą producencką Sean Daniel Company (film Mumia, nowa adaptacja Ben-Hura, serial The Expanse), dzięki któremu powstać ma filmowa adaptacja przygód Białego Wilka.
Wspomniana adaptacja oparta zostanie na opowiadaniach Wiedźmin oraz Mniejsze zło ze zbioru Ostatnie życzenie. Film ma być w swoim założeniu wprowadzeniem do wiedźmińskiego świata i tym samym stanowić początek serialu telewizyjnego. Nad scenariuszem filmu oraz serialu pracuje Thania St. John znana z takich produkcji jak Grimm, Chicago Fire czy Buffy The Vampire Slayer. Światową premierę filmu zaplanowano na rok 2017.
No to teraz atomicą palnęli, ciekawe co z tego wyjdzie oby jakiś hit. Bo gniotów już mam dość.
Raczej gorzej już nie będzie niż ostatnim razem :/
A to informacja, która mogłaby się stać ilustracją przysłowia: nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. O pomyśle Bagińskiego na pełnometrażowego Wiedźmina słyszeliśmy już półtorej roku temu. Bagiński wtedy zwrócił się z prośbą do Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej o współfinansowanie przedsięwziecia. Skoro film tworzy HBO, to najwyraźniej Insytut mu tych pieniędzy nie przyznał.
Komiks, z którego śmiałam się nieprzerwanie od dawna też traci ważność:
Pewną znikomą sumę udało się chyba od PISFu uzyskać (patrz tutaj).
Ale to kropla w morzu potrzeb tego filmu! Toż nawet na waciki nie starczy dla głównego bohatera. BTW obiło mi się o uszy, że ma zagrać anglojęzyczny aktor. Jakżesz to..? Nie Żebrowski?! Dla mnie nie ma w Polsce lepszego aktora dla tej roli! Adaptacja polskiej książki nie może obyć się bez Wiedźmina made in Poland.
Pozwolę sobie na drobną dygresję językową. Zapis "półtorej roku" jest błędny. Poprawny jest za to zapis "półtora roku" (patrz rodzaj rzeczownika). To dość pospolity błąd, więc warto go skorygować. Formy "półtorej" używamy wyłącznie w rodzaju żeńskim, np. "półtorej doby".
A teraz wróćmy do tematu. Tutaj można obejrzeć króciutki wywiad, kórego Tomasz Bagiński udzielił programowi "Dzień Dobry TVN" w związku z ostatnimi, wiedźmińskimi rewelacjami(?).
Pozwolę sobie na drobną dygresję, skoro już i tak odeszliśmy od komentowanego tematu i zasugeruję karierę na kierunku filologicznym, ze specjalnością "jak zabić rozmowę?".
Polski serial wcale nie był tak zły jak zwykło się o nim mówić. To prawda, że scenografia bywała żenująca. To prawda, że efekty wizualne pozostawiały często wiele do życzenia. Jednak Żebrowski do roli Geralta pasował znakomicie zaś Jaskier Zamachowskiego był według mnie bardziej przekonujący niż oryginał, choć wyglądem pierwowzoru nie przypominał. Ja tam całkiem chętnie od czasu do czasu wracam do wspomnianego serialu, także dla Wolszczak i jej Yennefer. Rodzimy, filmowy "Wiedźmin" pomimo niezliczonych wad był o niebo lepszy od takich amerykańskich gniotów jak "Xena: Wojownicza księżniczka", "Herkules" czy "Buffy: Postrach wampirów". Dlatego żałuję, że film nie będzie miał polskiej obsady. Oby tylko Bagiński okazał się na tyle charakternym reżyserem, by dać zdecydowany odpór ewentualnym, głupawym pomysłom amerykańskich pseudospeców od seriali. Byłbym znacznie spokojniejszy, gdyby nad scenariuszem również pracował ktoś od nas.
Portal Wirtualna Polska przeprowadził ostatnio krótki wywiad z Tomaszem Bagińskim na temat inspiracji i planów dotyczących filmowej adaptacji wiedźmińskiego uniwersum.
Hundreds of litres of coffee, sleepless nights and hours of meetings are finally behind us! Production of the series in cooperation with Netflix and Sean Daniel Company ahead of us. Tomek Baginski one of the directors! Congrats to all.
Bagiński znalazł wreszcie producenta swojego wiedźmińskiego serialu. Będzie nim... Netflix. A tutaj jeszcze garść dodatkowych informacji.