Forum › Fandom › Opowiadania › Cykle opowiadań › Nowe Światy - Imperium Romulańskie
Tia, i przy okazji chcieli sprawdzic ich lojalnosc?A tak swoja droga - to dlaczego ten oficer dowodzacy grupa poscigowa zgodzil sie oddac im okrety. Jak chca odejsc z Federacji - ok, droga wolna, szcegolnie ze to pozwoli zachowac pokoj. Inna sprawa ze Picard chcial walczyc o ta ambasadorke ktora zdradzila Federacji i poddal sie dopiero jak Romki go okrazyli. A tutaj Federacja miala przewage. No i oficer nie lubil uciekajacych.I jakim cudem oddal im technologie? O nia romki raczej powinni powalczyc, ew federaki zabraliby torpedy i zostawili normalne okrety. Bez wzgledu na wszystko, romulanie raczej nie zaczeliby strzelac do Federacji. Walka z przeciwnikiem majacym bron mogaca zniszczyc najpotezniejszy okret jednym strzalem to samobojstwo.---B'rel to duzy okret, wielkosci K'Vorty. (TNG: Rascals. E-D jest atakowany przez 2 BoPy zidentyfikowane jako B'rele)
Raczej nie miał wyjścia, chyba że chciał bitwy (ciągle powtarzam o fali uderzeniowej ze zniszczonych okrętów - ma ktoś lepsze pomysły na zatrzymanie transfazówek???).Co do torped to później wyjdzie, że Romulanie nie będą mogli skopiować torped transfazowych (jak to zrobią, gdy dostaną pomoc od... to Twoja działka :> ). O tym, że B'Rele to K'Vorty dowiedziałem sie przedwczoraj (z PathFindera), więc zmienię że to były D 12.
Fala uderzeniowa nie szkodzi okretom, przynajmniej GF. Patrz DS9: The Die is Cast - Defiant atakuje szturmowca z 500 metrow i praktycznie przechodzi prze eksplodujacy okret. Ja nie widze sposobu zatrzymania transfazowek bez egzotycznych systemow obronnych lub adaptacji ala Borg.
A jeśli eksploduje dwa metry i sczątki walą w osłony (jak w DS9 "Call to Arms")? To chyba uszkadza osłony...
W DS9 i Nemezis szczatki walily (a przynajmniej powinny) po polach i jakos im to nie szkodzilo. Pewnie, jakis tam spadek mocy jest, ale nie na tyle zeby zaszkodzic krazownikowi jak akira (ze o sovku nie wspomne)
A ja pamiętam, że walemie mniejszym okrętem w większy to całkiems prawny sposób na rozwalanie.Ale w ogóle przecież żadnej ze stron nie zależało na konflikcie. A federacy lepiej puszczą paru kapitanów ze statkami niż mieć pod nosem groźbę rebelii.
Uderzenie okretem lecacym z jakas tam predkoscia, majacym, aktywny rdzen warp i sporo antymaterii w sobie to co innego niz fruwajace dookola szczatki czy fala uderzeniowa - zrszta nie taka duza.
I nie chodzi o rebelie - jak ktos nie chce byc w federacji to moze sobie pojsc. Chodzilo o technologie. Jezeli Federacja strzeze (a strzeze - bo sam tak wymyslilem 😀 ) technologii Voyagera to nie pozwolila by wpasc tym torpedom w rece romulan. Zalogi moga sobie pojsc, ale technologia zostaje. Dlatego taka reakcja jak opisales jest dosc dziwna jak dla mnie.
Kurcze, wspomniałem już, że Romulanie nie skopiuja technologii Voy'a.Jedyna mozliwościa używania torped transfazowych bedzie "pożyczenie" ich od Federacji.Więc po konsultacji Sodath mógł wypuścić Daredevila.
no dobrze, ja o tym wiem, ale jakos nie sadze zeby w opowiadaniu admiralicja i kto tam jeszcze wiedzieli o tym, no nie. wiec niedopuszczenie romulan do tych torped to priorytet nr 1 dla grupy przechwytujacej.
Ja jeszcze wracam do sprawy wybuchających okrętów. Masz rację, że szczątki dużo nie zaszkodzą, ale jeśli transfazówka bez problemu rozwala sześcian to eksplozja takiej torpedy blisko np. Akiry powinna spowodować znaczne osłabienie osłon ( i tylko mi nie mów, że okręty Federacji mają dostosowane osłony i nic sie nie dzieje).
kubusie raczej delikatne sa (bez adaptacji) i maja sporo roznego rodzaju wybuchowych dzinksow w srodku. Dlatego nawet normalna fotonowka wybuchajaca w srodku zrobi mu kuku
Tak? No to niedługo w tych "kubusiach" powybucha 😆
4 i 5 na forum.Federacja zapłaci za ten atak (ale jeszcze nie teraz).
Spodziewalem sie czegos takiego 🙂
1) Sentinel by sie nie pojawil na widoku, bo ustawili tylko fazowanie na 0, system holograficzny dzialal. No i to nie bylo maskowanie, tylko zmiana fazy (okret nadal jest widoczny, ale moze przenikac prze materie i energie - cos jak ta rekawiczka Danielsa z ENT). Jak sadzisz, dlaczego napisalem ze nie lamie postanowien traktatowych miedzy Federacja a Romulanami?
2) Powrot do traktatu z Charon nie był najmądrzejszą rzecza - wg niego strefa neutralna znajduje sie o okolo 4 lat swietlnych od Romulusa. Ciekawe co zrobia Romulanie jak Federacja zarzada wykonania warunkow traktatu i wysle swoja flote zeby tego pilnowala?
1) Mimo, ze oficjalnie to maskowanie nie łamie traktatu, jednak utrudnia wykrycie. A to jest istota traktatu algerońskiego.2) A który traktat spowodował powstanie strefy neutralnej takiej jak w TNG? I napisałem o powrocie do podstaw traktatu z Cheron, nie do samego traktatu (a to jest duża różnica 🙂 )