2009 ma być dobrym rokiem dla science fiction. Za nami światowe premiery Star Trek, Terminator: Salvation i innych, a przed...
[more]Ciekawą sprawą może być francusko-belgijski "Mr. Nobody" opowiadający o 120-letnim człowieku, ostatnim śmiertelnym żyjącym wśród nieśmiertelnych. Z kolei "Hunter Prey" to niskobudżetowa produkcja amerykańska, w której widać silną inspirację Gwiezdnymi Wojnami (szerzej pisaliśmy o nim tutaj, a trailer można obejrzeć tu).
"Moon" jest kolejną niezależną realizacją mówiącą o zagrożeniach naszych czasów: kryzys energetyczny, wszechwładza korporacji. Główny bohater jest zatrudniony na księżycu i niedługo kończy mu się kontrakt, jednak wygląda na to, że firma nie chce wypuścić swojego pracownika z rąk... "Citizen Game" to kolejne odgrzewanie starego pomysłu z tzw. "zabójczymi teleturniejami", niestety nie zapowiada się na nic odkrywczego. "Pandorum" to dziejący się na statku kosmicznym horror SF (trailer filmu), który patrząc na trailer również nie wnosi wiele ciekawego do gatunku (to już było!).
Ciekawiej już zapowiada się "Surrogates" z Bruce'em Willisem, film przyszłości, gdzie ludzie żyją w izolacji, a kontaktują się między sobą za pomocą robotów, sztucznych wersji ich samych. Willis gra tu policjanta, którego elektroniczny zastępca pracuje w wydziale zabójstw. Jak można się domyślić, fabuła filmu zmusi głównego bohatera do opuszczenia bezpiecznego miejsca i wkroczenia w świat maszyn... "The Box" to produkcja z Cameron Diaz w roli głównej, grającą kobietę otrzymującą tytułowe pudełko spełniające życzenia. "2012" będzie filmem katastroficznym, obrazującym przepowiadaną zagładę Ziemi w roku wyznaczonym na to zdarzenie przez kalendarz Majów. I w końcu oczekiwany przez wszystkich "Avatar" Jamesa Camerona, o którym prawie nic nie wiadomo, ale wszyscy mówią że będzie niesamowity. 😉
Źródło: Stopklatka[/more]