Widok tego cudacznego, niby-klingońskiego okrętu nic dobrego raczej nie wróży. Oby szkic został definitywnie odrzucony. Jego nazwa też brzmi dość absurdalnie. Klingoni oczywiście mieli swój Death Ritual, lecz raczej nie przykładali specjalnej wagi do grzebania ciał (pomijając mglistą historię z symbolem mumifikacji rozpoznawanym przez Spocka). Właściwie porzucali/utylizowali je jak i gdzie popadło. Ciekawe czy w języku klingońskim istnieje w ogóle jakiś rozsądny odpowiednik terminu sarkofag.
Klingoni oczywiście mieli swój Death Ritual, lecz raczej nie przykładali specjalnej wagi do grzebania ciał (pomijając mglistą historię z symbolem mumifikacji rozpoznawanym przez Spocka). Właściwie porzucali/utylizowali je jak i gdzie popadło. Ciekawe czy w języku klingońskim istnieje w ogóle jakiś rozsądny odpowiednik terminu sarkofag.
Mam wrażenie, że ktoś z twórców pozazdrościł Crusade tamtejszej Well of Forever i stąd to latające mauzoleum ;). (No i, oczywiście, jest to w tradycji "jedenastki", w której romulańskość Nero dało się rozpoznać tylko po uchu, jednym. I "dwunastki" z jej "arcymalowniczym" BoP'em...)
(Przy czym nie jestem fanatykiem kanonu, podobało mi się w jaki sposób TMP radykalnie nadpisywał na sporych elementach TOS, ale pod warunkiem, że zmiany idą na plus - w tym wypadku w kierunku podkreślenia odmienności pozaziemskiej kultury czy biologii -a nie w kierunku poświęcania dobrze przemyślanych szczegółów świata na rzecz radosnej tfu-rczości czy zgoła robienia z ST coraz bardziej stereotypowej masówki...)
Jak Brent Spiner zareagowałby na propozycję udziału w nowej serii? - Absolutely, if the money is right... 😉
https://www.youtube.com/watch?v=QGsuM31IC-Q
Eeeeeeewwwww...
Inspiracja oczywista, ale faktu brzydoty designu to raczej nie zmieni...
Mogli by dać klasę Constelation/Excelsior albo wykombinować coś ładniejszego. To wygląda jak by UFO przydzwoniło w Concorda. Taki design nie jest w moim odczuciu niczym uzasadniony.
Czyżby Cryptic był odpowiedzialny za wygląd tego okrętu? 😛 No, piękny to on nie jest... Z drugiej strony Ent-D też szczególnie ładny nie był a serial znakomity. Oby i tym razem tak się skończyło. Nazwa mi się podoba, trekowa... I numer rejestracyjny (NCC-1031) bardzo niski. Mam nadzieję, że nie bez powodu. 🙂
Ten nowy okręt będzie najwyraźniej posiadał zdolność transformacji w klingoński battlecruiser. 😛
During the subsequent press interviews producer Heather Kadin exclusively told Trekmovie.com that the design for the U.S.S. Discovery is not final.
When asked about the increased representation of the new series Kadin said that women and LGBTQ characters (on and off screen) will be important to Star Trek Discovery.
With all the “STD” jokes floating around, John van Citters of CBS took to Twitter to say that the new series is officially being referred to as DSC when an abbreviation is needed.
Źródło: TrekMovie.com
Skrót STD (Star Trek: Discovery) faktycznie nie jest zbyt szczęśliwy. 😛 Sexually Transmitted Disease...
Dobra, ładny hołd, klasyka, oldskulowy design itd... Ale nikt mi nie powie, że jest to okręt, który mógłby być głównym okrętem serialu. Nie oszukujmy się, jest okropny. I jak to się ma do pięknego Intrepida? Galaxy wprawdzie bywał czasem siermiężny, ale choćby w DS9 były pokazywane bardzo dostojnie i elegancko. Mam też nadzieję, że to CGI jest w bardzo pierwszej wersji.
Ta muzyka, taka klingońska. Czyżby preludium do Wojny Czteroletniej?
Numer 1031 bardzo mnie zasmucil. Chyba ze doloza jakas literke po nim. Przeciez Entek ma 1701, wiec czas serialu musi byc w latach 22XX. Znow czasy TOS, to staje sie nudne...
Ale przynajmniej nie bede widziec agoni Imperium Romualnskiego bo storylinia STO wola o pomste do nieba. Zniszczenie miasta Waszyngton nie spowodowaloby rozpadu USA.
Numer 1031 bardzo mnie zasmucil. Chyba ze doloza jakas literke po nim. Przeciez Entek ma 1701, wiec czas serialu musi byc w latach 22XX. Znow czasy TOS, to staje sie nudne...
Ale przynajmniej nie bede widziec agoni Imperium Romualnskiego bo storylinia STO wola o pomste do nieba. Zniszczenie miasta Waszyngton nie spowodowaloby rozpadu USA.
1. Od początku było wiadomo że serial ma być osadzony w czasach między TOS a TNG.
2. Niższa numeracja niż 1701 wcale nie musi oznaczać czasy bliskie oryginalnej serii, oznacza tylko że okręt powstał przed Constitution (choć też nie koniecznie, gdyż numeracja mogła być zarezerwowana z wyprzedzeniem dla określonej liczby okrętów danej klasy niezależnie od roku opuszczenia doku). Choćby w TNG latały prawie stuletnie Mirandy.
3. Zniszczenie stolicy, a dokładniej wszystkich przywódców zarówno cywilnych jak i wojskowych w przypadku gdyby Stany Zjednoczone były tak jak Imperium Romulańskie zbiorem różnych frakcji i sił utrzymywanych w ryzach tylko poprzez zamordyzm władcy (lepszym przykładem od USA były by tu państwa bliskiego wschodu gdzie mamy kulturę klanowo-plemienną) tak samo doprowadziło by do wojny domowej pomiędzy różnymi stronnictwami usiłującymi objąć rządy prawem silniejszego.
Mogli by dać klasę Constelation/Excelsior albo wykombinować coś ładniejszego. To wygląda jak by UFO przydzwoniło w Concorda. Taki design nie jest w moim odczuciu niczym uzasadniony.
UFO przydzwoniło w Concorda! Boskie! Umarłam!
Ta muzyka, taka klingońska. Czyżby preludium do Wojny Czteroletniej?
Mnie ta muzyka i ten design jednoznacznie kojarzy się z BSG. Czy tylko ja dostrzegam analogię?