Forum Fantastyka Star Trek Norexan strzela z ukrycia

Norexan strzela z ukrycia

Viewing 15 posts - 91 through 105 (of 107 total)
  • Author
    Posts
  • Coen
    Participant
    #19628

    Nie pacyfikujecie? Hmm...ci z delty co stworzyli cząsteczkę omega mogli by powiedzieć co innego. Zobaczyliście w nich zagrożenie to wpadliście, narobili burdelu za przeproszeniem nie przejmując się absolutnie niczym i poszliście sobie dalej. To ze jeśli pamiętam odcinek(a widziałem go raz i to dawno temu) ta rasa zginie bez omegi nie miało dla was najmniejszego znaczenia.

    Tak samo kardazianie mogli by powiedzieć cos innego. Czyż w końcu nie wysłaliście swojego najlepszego kapitana na ich teren aby spacyfikować kardaziańska broń biogeniczną? Co prawda daliście się tam zrobić w wała ale liczą się zamiary.

    Romulanie również mogą coś o tym powiedzieć, bo czyż w końcu nie dokonaliście agresji na ich terytorium aby spacyfikować bazę przy granicy? Co prawda wtedy tez daliście się wyrolować no ale to już niema takiego wielkiego znaczenia.

    Albo ponownie kardazianie. Czy wasz okręt nie przekroczył granicy aby spacyfikować kardazian i zatrzymać ich przygotowania do ewentualnej agresji?

    Maquis chyba tez maja coś do powiedzenia. Ściągani, zabijani i zamykani za to ze śmiali odejść z federacji i walczyć o swoje domy. Tu nawet skaziliście cała planetę bez mrugnięcia okiem.

    Natomiast co do zasad moralnych to było to jak najbardziej moralne i poprawne, oraz gdyby nie ten błąd wojna z dominium została by przez nas wszystkich przegrana.

    Corvus
    Participant
    #19636

    Mimo że nie zawsze zgadzałem się Coenem....... może dlatego że sam jestem pół romulaninem, a on siedzi u klingonów........ Ale wracając do tematu, to niestety całkowicie się z nim zgadzam w tej kwestii.Ciągłe wycieranie sobie g....twarzy swoimi zasadami i dyrektywami, przez federacje jakoś nie wskazuje żeby on się zbyt kategorycznie do nich stosowała. Na to „stosowanie się” przykłady podał Coen. Teraz z innej beczki..... po przeczytaniu tej pasjonującej wymiany zdań..... przychylam się do zdania Zarathosa, że wojnę klingoni – romulanie wygraliby.......... ROMULANIE!!Co do umiejętności wojskowych (taktyka, strategia, wyszkolenie) to nie zapominajcie że Imperium ciągle się powiększa w kwadrancie BETA i zdobywa nowe tereny....... a ja osobiście wątpię żeby nie było tam żadnych istot rozumnych....

    Zarathos
    Participant
    #19637

    Reyden: jak mi usilnie każdy wpiera kanonem jest tylko to co widać w serialu, tam było widać 3 okręty IK klepiące kostkę. To że było ich więcej jest równie logiczne jak to ze klas w imperium jest więcej niż te kilka co pokazali, no ale cóż jak to mówią Piotr i T'Reker 'to nie jest kanoniczne'  

    😀 Jak pokazywali bitwe o Wolf 359 to bylo widac gora 10 okretow - w tym tylko 2 czy trzy ciezsze. te wraki dookola to kapitanowie ktorzy tam przylecieli za pozno i zeby rozladowac nadmiar adrenaliny postrzelali do siebie - na zasadzie wszyscy do wszystkich - jeden wygrywa 😀 (no i ostateczine jeden przetrwal)

    A stąd skąd ty możesz wiedzieć co się działo na terytorium IK od tej strony której nikt nie widzi

    To samo dotyczy romulan. oni tez mogli i raczej na pewno sie prali z innymi dookola zyjacymi rasami

    ale to nie okrety wygrywaja wojne. trzeba zajac planete/sektor a zeby to zrobic potrzebna jest piechota, a ta lepsza maja klingoni.

    Mozna tez sterylizowac planetki albo po prostu je olewac po zniszczeniu stanowisk orbitalnych, stacji etc o infrastruktury z orbity

    wnioskowanie o sile borg po przeslankach z voyagera to glupota

    Popieram w calej rozciaglosci. Ale tu nie chodzilo o sile Borg tylko o pokazanie ich zdolnosci adaptacyjnych

    Klingoni nie mają innych standardów niż bojowe.... A przynajmniej mnie nic o tym nie wiadomo

    Na stronie Coena jest okręt badawczy 😀 . Ale nie o to mi chodzilo. Jak toczysz wojne z jednym przeciwnikiem (bo reszta sie przygladala najwyrazniej i czekala az obie strony sie wykrwawia zeby potem je dobic) to caly wysilek technologiczny i naukowy idzie w kierunku skutecznych metod walki z tym przeciwnikiem. jednoczesnie rezygnujesz z rozwoju technologii bardziej 'ogolnych' wiec w sumie jestes bardziej zacofany niz podczas pokoju.

    Odchodzę w bok... Co przy 4900 zwrotności nie sprawi większego problemu

    to 4900 to liczba liczona na potrzeby gier a nie cos co mozna traktowac powaznie. szczegolnie przy czestotliwosci zmian w DITLu

    Patrząc po sposobie lotu Galaxy - nie musiały się sprężać; Picard zrobił z siebie defilujacą tarczę strzelniczą. Bynajmniej się nie spieszącą.  

    Tia, bo musial oslaniac E-C. a jak sie kogos oslania to leci sie tak jak on, z tylu i przyjmuje na siebie trafienia.

    O ilu konfliktach Romkowie vs ktoś wiesz?  

    A o ilu klingonie vs ktos?? 3: ludzie, romualnie kardasianie (bo borga nie licze)

    r_ADM
    Participant
    #19641

    Mozna tez sterylizowac planetki albo po prostu je olewac po zniszczeniu stanowisk orbitalnych, stacji etc o infrastruktury z orbity  

    jaki sens ma wtedy zdobywanie nowych terytoriow skoro maja byc niszczone. ??

    Kronos
    Participant
    #19643

    Wszyscy prawicie na tematy kto kogo pokona i dlaczego, a przecież przykład umiejętności wojskowych wszystkich trzech najważniejszych potęg czyli Federacji, Imperium Klingońskiego i Gwiezdnego Imperium Romulańskiego mieliśmy pokazane w wojnie z Dominium. I według mnie jednak najlepiej w tej wojnie wiodło się Klingonom, a już najlepszy dowód mieliście na to w zakończeniu serialu DS9 mianowicie to właśnie flota Romulan jako pierwsza dostała największego kopa od Dominium i jej linie zaczęły się załamywać w wyniku czego reszta musiała wam szanowni Romulanie lecieć na pomoc. A Klingoni mimo iż wyraźnie było pokazane ile okrętów tracą w walce z samobójczymi atakami Jem'Hadar walczyli dalej i jakoś nikt im pomagać nie musiał. Według mnie jest to wystarczający dowód na poziom umiejętności wojskowych danych ras. Po prostu Romulanie nie są wojownikami, oni preferują atak z zasadzki, szpiegowanie i intrygi to jest ich główna broń natomiast w bezpośredniej walce te umiejętności już się na wiele nie zdają i dopiero w nich okazuje się kto lepiej potrafi wykorzystać swoją flotę i drzemiący w niej potencjał.

    Dalek
    Participant
    #19651

    A ja uważam, że skoro w kwadrancie Alfa panuje stabilizacja i nikt nikogo nie atakuje to znaczy, że siły są mniej więcej wyrównane. Czy Klingoni albo Romulanie (bo Federacja, chyba raczej nie) zmarnowaliby okazje i nie zaatakowali osłabionego przeciwnika. Trzeba pamiętać, że nie tylko ilość statków i ich jakość, ale i inne czynniki decydowałby o zwycięstwie. W kwadrancie Alfa panuje stabilizacja ponieważ wodzowie największych potęg wiedzą, że walką niewiele wskórają ponieśliby tylko bezsensowne straty. Dla porównania takiej równowagi sił brakuje w kwadrancie delta pośród Kazonów, dlatego toczą oni między sobą nieustające walki.

    Coen
    Participant
    #19657

    Tylko gwoli wyjaśnienia. Zarówno romilanie

    Zeal
    Participant
    #19719

    4900 to liczba liczona na potrzeby gier a nie cos co mozna traktowac powaznie. szczegolnie przy czestotliwosci zmian w DITLu  

    Ja to wiem.. Ty to wiesz... Ale 90 % forumowiczów traktuje DITL jako najbardziej kanoniczne źródło informacji. Nie zamierzam walczyć z tą tendencją... 😉

    A co do wygrania... To można sprawdzić tylko w jeden sposób: praktycznie. Może nie udało mi się Ciebie przekonać... Ale ja jakos równiez zdania nie zmieniam.

    Zarathos
    Participant
    #19725

    Praktycznie !! !! Masz gdzieś ukrytego K'vorta 😮 to ja będę musiał Warbirda z garazu wyprowadzić 😀

    I. Thorne
    Participant
    #44119

    Wszyscy prawicie na tematy kto kogo pokona i dlaczego, a przecież przykład umiejętności wojskowych wszystkich trzech najważniejszych potęg czyli Federacji, Imperium Klingońskiego i Gwiezdnego Imperium Romulańskiego mieliśmy pokazane w wojnie z Dominium. I według mnie jednak najlepiej w tej wojnie wiodło się Klingonom, a już najlepszy dowód mieliście na to w zakończeniu serialu DS9 mianowicie to właśnie flota Romulan jako pierwsza dostała największego kopa od Dominium i jej linie zaczęły się załamywać w wyniku czego reszta musiała wam szanowni Romulanie lecieć na pomoc. A Klingoni mimo iż wyraźnie było pokazane ile okrętów tracą w walce z samobójczymi atakami Jem'Hadar walczyli dalej i jakoś nikt im pomagać nie musiał. Według mnie jest to wystarczający dowód na poziom umiejętności wojskowych danych ras. Po prostu Romulanie nie są wojownikami, oni preferują atak z zasadzki, szpiegowanie i intrygi to jest ich główna broń natomiast w bezpośredniej walce te umiejętności już się na wiele nie zdają i dopiero w nich okazuje się kto lepiej potrafi wykorzystać swoją flotę i drzemiący w niej potencjał.

    Sorki za duży cytat, ale potrzebny jest co mojej wypowiedzi.

    Czy wiadomo było ile statków Romulan brało udział w ostatniej bitwie? A ile klingońskich? Wiadomo tylko, że łącznie statków Sojuszu Federacji było 8350, a Dominium 18000. Jakie siły zaatakowały Romulan? Myśliwce, krążowniki czy biostatki Breenów? Bo Klingonów myśliwce. Jest za mało informacji by wysnuwać wnioski o słabości bojowej Romulan.

    Federacja nie toczyła wojny z Romulanami w ciągu ostatnich 50 lat i nie wiadomo jak wygladałby ich pojedynek.

    Zarathos
    Participant
    #44121

    O rzesz w morde, Thorne, zes sobie przypomnial o temacie. To sie nazywa nekromancja - ponad 2 letniego trupa odgrzac :)Zreszta, czy to wazne czym kto kogo zaatakowal? Wazne jest to, ze bitwy w DS9 swiadcza o taktycznej ulomnosci wszystkich dowodcow w ST od poczatku do konca, bez wzgledu na rase. Gorszy juz chyba tylko Riker w TNG i Generations byl.Bo ostatecznie tylko idiota uzyje okretow takich jak DD do bezposredniej walki, tak samo jak Galaxy/Nebula czy Excelsiorow. Klingonie akurat nic ciezkiego nie maja, za to sporo zwrotnych i szybkich maszyn wiec jak zloto nadaja sie (razem z Akirami, Mirandami i Saberami/Steamrunnerami) do pierwszej lini. Tyle ze skoordynowana flota FRK zmiotlaby by tych 'kupa mosci panowie' z Dominium i Breen zanim by bitwa na dobre rozgorzala, wiec lataja jak przeciwnik: kupa i mamy wyniki - lekkie maszyny Breenow i Dominium gromia pozbawione oslony pancerniki (czy tam ciezkie krazowniki) Romulan. Co w tym dziwnego?

    I. Thorne
    Participant
    #44122

    No bez przesady, dopiero znalazłem ten temat.Bitwy w treku są widowiskowe, a nie sensowne. Ja bym zbudował 20 Akir, dodał bym większe magazyny torped i puścił nawet na 10 krotnie większą flotę przeciwnika. W prędkością wyrzutni pulsacyjnych to nawet celować nie trzeba, zmiatałoby wszystko jak leci.Sensowne są tylko w bitwy w podręczniku RPG Dominion War, gdzie są opisane kanoniczne bitwy niepokazane w DS9. Jak np. odbicie Benzaru. Romki podzieliły sie na 2 grupa, jedna atakowała legalnie od frontu, a druga z tyłu po zdjęciu zamaskowania. W kilka godzin zmietli całą flotę i obronę stacjonarną.Trzeba pomyśleć o zdrowiu psychicznym Sisko, który wymyslił przebijanie sie przez flotę Dominium przez jej środek jak w DS9 6x06 Sacriface of Angels.

    Zarathos
    Participant
    #44126

    Romki budujac tylko Warbirdy B sie jakims nadzwyczajnym rozsadkiem nie wykazali - kto zapewni wsparcie pancernikowi? Inny pancernik? Smiechu warte. Do tego potrzebne sa niszczyciele i fregaty, a takich Romulanie nie maja. Maja Klingonie, ale im brakuje z kolei ciezkich okretow (no, 1-go Negh'Var maja) wiec tez kuleja. Fedki maja wszystko, tyle ze stare jak pierun (poza najciezszymi okretami ktore maja calkiem nowoczesne).

    Jak sadisz, jaka musisz miec przewage w pancernikach, zeby pokonac 100 krazownikow oslanianych przez 3 razy tyle mysliwcow (dla przykladu). Ze 4 do jednego minimum, inaczej mysliwce cie wymanewruja i zrobia druga dziure w d..ie a krazowniki z daleka dokoncza dziela.

    Sensowne są tylko w bitwy w podręczniku RPG Dominion War, gdzie są opisane kanoniczne bitwy niepokazane w DS9. Jak np. odbicie Benzaru. Romki podzieliły sie na 2 grupa, jedna atakowała legalnie od frontu, a druga z tyłu po zdjęciu zamaskowania. W kilka godzin zmietli całą flotę i obronę stacjonarną.

    Sensowne? A Dominium co? Spalo, ze nie wykrylo Romulanskich okretow? Wczesniej nie mieli problemow z wykrywaniem zamaskowanych okretow. A potem pewnie atakowalo na 'huuuraaaa' bez ladu i skladu skoro tych wielkich zielonych monstrow nie wy...ylo w powietrze przy pierwszej okazji? No, chyba, ze Romki mieli GIGANTYCZNA przewage, to wtedy ok. Tylko jak sie ma taka przewage, to o taktyce mozna zapomniec. Leci sie do przodu i strzela.

    Daj spokoj. Jeszcze w zyciu nie widzialem sensownej bitwy sci-fi.

    ----

    EDYTEK:

    Moze mi ktos wyjasnic, dlaczego kazdy tak sie masturbuje Akirami i ich rzekomo nadzwyczajnymi wyrzutniami? O ile pamietam, Akiry nigdy nie walily seriami torped, tlko pyrakly - jedna tu, jedna tam. Mnie to bardziej wyglada na wyrzutnie a'la Excelsior - torpedka na 3 sekundy a nie jakies szybkostrzelne badziewie.

    Zreszta - 10 Akir kontra 20 mysliwcow Dominium = 10 trupow Akir. Zaden z tych okretow nie jest chroniony od tylu, a zwrotnoscia ustepuja bugom. wiec tylko od tylca je, od tylca. Pewnie, Bugi ponioslyby straty, ale nie takie duze jak sie wydaje. Szczegolnie, ze patrzac na DS9 Akira wydaje sie slabiej chroniona niz np. Excelsior

    I. Thorne
    Participant
    #44131

    Wg. podręczników to Romulanie mają od cholery typów korwet, fregat i niszczycieli. Niestety kanonicznie to mają D7, D7, D7 i D'deridexy. Gdzieś już pisałem o logiczności tego. Atakuje Dominium lecą D'd, buntuje się kolonia, leci D'd, przybyli Ferengi na handel, leci D'd (bo przecież romulańskich transportowców też nie ma, przynajmniej ja widziałem federacyjne i klingońskie, które są przemalowanymi kardazjańskimi 🙂 ).

    A potem pewnie atakowalo na 'huuuraaaa' bez ladu i skladu skoro tych wielkich zielonych monstrow nie wy...ylo w powietrze przy pierwszej okazji?

    Przeniknęły fregaty i niszczyciele, ale oczywiście oficjalnie takich maszyn Romulanie nie mają...

    Sprawa masturbowania. Jak pamiętam Akira w FC odpaliła 4 fotonówki w salwie, ale ja się opieram danym (chyba z DITLa). 15 wyrzutni, 3 chyba z tyłu, po jednej na bok. Seria 10 torped, 1 wystarcza na myśliwiec (DS9 5x26 Call to Arms przy pierwszej odpowiedzi stacji mysliwiec za głównym krążownikiem dostaje 1 torpedę i się rozpada). Więc mamy nawet zakładając, że tylko 5 wyrzutni strzela to daje 50 torped razy liczba Akir i dodając manewrowość buga (a raczej jego brak) to myśliwce nawet nie dolecą do skutecznego zasięgu broni polaronowej (widziałeś kiedyś buga strzelającego torpedą?)

    Zarathos
    Participant
    #44132

    Owszem widzialem. Nawet jedna utknela w boku Defianta. Nazwy odcinka nie pamietam, ale schowali sie tam wtedy w takiej dziwacznej mglawicy z Kareema na pokladzie.Wiesz, ja juz dawno darowalem sobie nieoficjalne dane - zaleznie od zrodla mowia rozne rzeczy. Pozostaje (przy takich dyskusjach) przy kanonie.Zreszta, Galaxy wozily zaopatrzenie to D'd tez moze 🙂

Viewing 15 posts - 91 through 105 (of 107 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram