Do wszystkich: Jeżeli jakaś/jakiś kobieta/mężczyzna nie akceptuje Cię takim jakim/jaką jesteś (czy z wyglądu, czy z charakteru) to po prostu nie jest ona/on Ciebie warta/warty; natomiast, jeżeli naprawdę Cię kocha, to takie błache sprawy jak wygląd nie będą w niczym przeszkadzać.Jeżeli jakiejś dziewczynie nie podoba się to, że jestem otyły, to niech idzie precz, szukać jakiegoś superchudzielca, który, jak się schyli to się połamie. Ja też wyglądam tak jak wyglądam, ale nie zamierzam z tego powodu zamykać się w szafie i nie wychodzić do końca życia. "Trza" chodzić z podniesioną głową! I akceptować siebie, takim jakim się jest.