Moim zdaniem niepotrzebne.
Moim też. W końcu Trek - choć niósł Fedkom sporo paskudnych wyzwań - od Kodosa przez Borga po wojnę z Dominium - przedstawiać miał w sumie harmonijny świat, w którym chce się żyć (i do którego chce się dążyć), a nie coś, na czego sam widok ma się chęć uciekać z krzykiem...
A Saru wygląda świetnie.
A nawet coraz świetniej 😉 :

Wpisując się przy tym konsekwentnie w znaną zasadę, że najlepsi kapitanowie GF są łysi 😉 😉 😉 .