Forum Fantastyka Star Trek Niezwykłe rasy Star Treka

Niezwykłe rasy Star Treka

Viewing 15 posts - 31 through 45 (of 99 total)
  • Author
    Posts
  • Eviva
    Participant
    #60318

    Ja tam lubię Wolkanów i Andorian. Po prostu mnie fascynują. I tyle.

    zdarom
    Participant
    #60320

    Mi najbardziej odpowiadaja Klingoni, rozpisywał sie nie będę bo nie ma potrzeby.

    Eviva
    Participant
    #60362

    Mi najbardziej odpowiadaja Klingoni, rozpisywał sie nie będę bo nie ma potrzeby.

    Dlaczego nie ma? Mnie w Klingonach odpowiada kodeks honorowy, a Tobie?

    Madame Picard
    Participant
    #60365

    Aż się dziwię, że nikt nie wspomniał o Tholianach :). Tajemnicza rasa; chciałoby się wiedzieć o nich coś więcej.

    zdarom
    Participant
    #60372

    Dlaczego nie ma? Mnie w Klingonach odpowiada kodeks honorowy, a Tobie?

    Kodeks honorowy to pierwszorzędna i najlepsza ich cecha( ale oczywiście jeśli jest naprawdę stosowany a nie tak jak hańbienie się Gowrona czy rodu Durasa i przymykanie na to oka przez Imperium). Klingoni są rasą nader wojowniczą, dumną, hołdującą tradycji i nie lubią Kardasian tak jak ja.

    Eviva
    Participant
    #60375

    Ja nie tyle lubię Klingonów, co czasem chjciałabym być taka, jak oni - silna, wojownicza, dumna i bezkompromisowa. Taka jest bohaterka mego nowego bloga (jeszcze w szkicu, nie w emisji) - Ziemianka, zmieniona przez Klingonkę w wojowniczkę po to, by mogła przeżyć. Coś pociąga mnie w tej rasie, choć fizycznie mnie ona odraża.

    GWYNBLEIDD
    Participant
    #60376

    A ja mam caly czas spora zagadke jesli chodzi o rase znana z odcinka Voyagera "Swarm" i ciagle sie zastanawiam co sie kryje za ta pokazana tylko w jednym odcinku spolecznoscia 😉

    Lo'Rel
    Participant
    #60383

    Volkanie z Entka są szalenie fascynujący, Andorianie też (chyba za wielu Andorian w Treku nie było?), poza tym Trille naturalnie. Też zbyt wiele się o nich nie mówiło. Ciekawią mnie zależności psychologiczne między symbiontem a nosicielem i w ogóle całokształt. A Klingoni? Jak zawsze nad kodeksami honorowymi górę bierze polityka (Gowron), a Klingoni z Entka byli beznadziejni - ludzcy jak nigdy, choć mieli fajne raptory 🙂 O i Tholianie też są ciekawi.

    zdarom
    Participant
    #60385

    Xindi - Owady też są fajne. Te malutkie po wylęgnięciu z jaj są fajne.

    Eviva
    Participant
    #60389

    Xindi - Owady też są fajne. Te malutkie po wylęgnięciu z jaj są fajne.

    Wszystko, co małe i bezradne, wydaje się fajne. Dopiero gdy zaczyna dorastać, widać, co to za ziółko.

    zdarom
    Participant
    #60390

    Przecież te owady nie były takie złe tylko jakiś inny wymiarowiec (jeśli dobrze pamiętam) namieszał im w główce i przez to była wojenka. A że byli narwani, nie wzbudzali zaufania itd itp to co z tego homosapiens też takie jest.

    Lo'Rel
    Participant
    #60397

    Xindi dali się łatwo zmanipulować, szczególnie owady, które jednak pod koniec zaczynały mieć wątpliwości, więc wcale nie były takie złe. Ale pomysł na rasę z subgatunkami, na prawdę świetny.

    Anonymous
    Guest
    #60416

    ... Trille naturalnie. Też zbyt wiele się o nich nie mówiło. Ciekawią mnie zależności psychologiczne między symbiontem a nosicielem i w ogóle całokształt. ...

    Mam dziwne wrażenie, że symbionty są podobne do Goauldów z SG-1 czyli dominują osobowość nosiciela. Doskonale to było widać w TNG, w odcinku, w którym dr Crusher zakochujke się w jednym z nich a później trafia on do nosiciela innej płci. Symbiont ma nadal "męską" psychikę. Dla Trilla nie stanowi to problemu natomiast dla człowieka owszem. Tu wyziera ze wszystkich kątów homofofia.

    Najniezwyklejszym gatunkiem jest Gatunek 8... (nie pamiętam dokładnie, Jest w ostatnim numerze Pathfindera) z VOY, który posługuje się biostatkami. Ciekawi są również Ocampa ze swoimi zdolnościami psychicznymi, z jednej strony podobni do Volcan a z drugiej tak drastycznie od nich różni. Andorianie pojawiają się już w TOS-ie, ale najwięcej o nich jest w ENT. Jakoś w pozostałych seriach zniknęli chociaż byli jednymi z założycieli Federacji, tak samo Denobulanie.

    Lo'Rel
    Participant
    #60418

    Właśnie o to mi chodziło, że Andorianie wystąpili w TOSie, potem dopiero w Entku. Owszem, kojarzę odc. TNG z Trillem, ale z drugiej strony popatrzmy na Dax, czasem zwracają się do niej Dax, czasem Jadzia (szczególnie Worf:) czyli dualna psychika, czy świadomość, czy to nie może doprowadzić do rozszczepienia osobowości? 🙂

    Anonymous
    Guest
    #60421

    Jak najbardziej, zwłaszcza, że Jadzia wyjaśnia, że pomimo tego, że symbiont przejmuje ciało to jeszcze dodaje doświadczenia nosiciela do swoich. Ponieważ symbiont zmienia nosicieli w przypadku ich śmierci i ma ich wielu to posiada zapewne metodę blokady przed osobowością nosiciela pozostawiając jedynie jego wiedzę. Jeśli chodzi o traktowanie Trilli to jest to całkiem "ludzkie", że Worf nie może się zdecydować jak się zwracać. Z jednej strony nosiciel ma formę pięknej dziewczyny, a Klingon jako gatunek dwupłciowy i monopsychiczny, nie może sobie wyobrazić, że Jadzia jest właściwie tym, czym jest symbiont a nie nosiciel. Najlepszy dowód był po Reikerze, który połączył sie z symbiontem i nie pamiętał co w tym czasie robiło jego ciało. Ciekawsze byłoby dowiedzenie się jak się rozmnażają symbionty, bo z tego co zauważyłem też chyba sa dwupłciowe. Jakby nie patrzeć jakbym widział Goauldów. Ciekawe co było pierwsze. Idea gatunku jest prawie identyczna. A'propos Andorian. Nie jesteś ciekawy co się z nimi działo w czasie TNG czy DS9? To poniekąd luka i ma potencjał dla scenarzysty.

Viewing 15 posts - 31 through 45 (of 99 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram