Forum Rozmowy (nie)kontrolowane Nauka Nieśmiertelność

Nieśmiertelność

Viewing 15 posts - 1 through 15 (of 87 total)
  • Author
    Posts
  • Raphael
    Participant
    #1861

    Być albo nie być wiecznie o to jest pytanie 😉 . Chodzi mi oczywiście o zycie wieczne na tym świecie 🙂 . Postęp medycyny owocuje wydłuzaniem długości życia ludzi jednak wiadomo, że jest jakaś granica żywotności organizmu (150-200). Mówi się też o tzw. zatrzymaniu procesu starzenia się komórek ale niewiadomo czy da się kiedykolwiek ten proces całkowicie zatrzymać. Klonowanie to też nie jest najlepszy pomysł. Wiadomo że klon to nie jest dokładnym odwzorowaniem pierwowzoru, liczą się też przeżycia i doswiadczenia danego człowieka. Kto widział ST X: Nemesis (pewnie wszyscy :)) ten wie. A gdyby tak do długowieczności wykorzystać pamięć komputerową. Jeśli pamięć ludzka jest cyfrowa to prawdopodobnie można by ją było, kiedyś w przyszłości, po prostu skopiować na, powiedzmy, twardy dysk. Wtedy byłaby to pamięc wirtualna lecz wciąż inteligentna. Dodatkowo można byłoby stworzyć wirtualny świat, w którym każdy mógłby być sczęśliwy i żyć wiecznie.Nie ukrywam, że do założenia tego tematu zainspirowało mnie pewne opiowiadanie z książki s-f pt. "Kierunek 3001", może ktoś czytał? Co myślą na ten tema wielkie umysły 😀 tego forum????

    Xalein
    Participant
    #12742

    A gdyby tak do długowieczności wykorzystać pamięć komputerową. Jeśli pamięć ludzka jest cyfrowa to prawdopodobnie możnaby ją było, kiedyś w przyszłości, po prostu skopiować na, powiedzmy, twardy dysk.

    A jakby ktos wpuscil tam wirusa i skasowaloby ta pamiec 😉

    A tak na powaznie, z jednej strony fajnie zyc wiecznie, ale z drugiej to troche dlugo ta wiecznosc 😛

    A na takim "twardym dysku" to by nie bylo juz normalne zycie tylko co w rodzaju nexusa, taka sztucznosc.

    Ixion
    Participant
    #12744

    Uważam, że nasz organizm ma pewien „czas używalności” i po przekroczeniu tego czasu zaczynają się w nim psuć poszczególne elementy. To swego rodzaju mechanizm bezpieczeństwa, który chroni naszą cywilizację przed nadmierną liczbą ludzi. Jeżeli ludzi będą rozwijać medycynę, to pojawią się nowe choroby. Nasza planeta ma pewne nieprzekraczalne zasoby energetyczne, które wystarczają na utrzymanie tylko ściśle określonej populacji. Zasoby energetyczne Wszechświata (tego znanego), też są ograniczone, a poza tym najprawdopodobniej będzie się on rozszerzał w nieskończoność, przez co na jeden metr sześcienny Wszechświata będzie przypadać coraz mniej energii. Nawet zapisany w komputerze ludzki umysł będzie potrzebował energii, a jej będzie coraz mniej.Faktyczna nieśmiertelność nie istnieje, a wszelkie próby jej osiągnięcia mogą dać rezultaty przeciwne do oczekiwań. Zresztą kto by chciał być nieśmiertelny w takim świecie.

    Qbah
    Participant
    #12747

    Zresztą kto by chciał być nieśmiertelny w takim świecie.

    Ja 🙂

    A swoja droga klonowanie to bardzo dobry sposob, jedynie trzeba znalezc sposob, zeby przeniesc swiadomosc z jednego ciala do drugiego. No ale jezeli daloby sie przeniesc ja na urzadzenie elektroniczne, to czemu nie do drugiego ciala? Pomyslcie tylko, ile mozna by bylo sie nauczyc/dowiedziec o calym wszechswiecie (i nie tylko), gdyby sie zylo eony... Cos pieknego...

    Raphael
    Participant
    #12752

    A jakby ktos wpuscil tam wirusa i skasowaloby ta pamiec 😉

    Więc trzebaby się było zaopatrzyć w program antywirusowy 😛

    A tak na powaznie, z jednej strony fajnie zyc wiecznie, ale z drugiej to troche dlugo ta wiecznosc 😛 

    A na takim "twardym dysku" to by nie bylo juz normalne zycie tylko co w rodzaju nexusa, taka sztucznosc.

    Nie sądzę. Myslę, że takie życie przypominałoby to z filmu "13 piętro".

    Uważam, że nasz organizm ma pewien „czas używalności” i po przekroczeniu tego czasu zaczynają się w nim psuć poszczególne elementy. To swego rodzaju mechanizm bezpieczeństwa, który chroni naszą cywilizację przed nadmierną liczbą ludzi. Jeżeli ludzi będą rozwijać medycynę, to pojawią się nowe choroby. Nasza planeta ma pewne nieprzekraczalne zasoby energetyczne, które wystarczają na utrzymanie tylko ściśle określonej populacji.

    Ndmierną liczbę ludzi mozna przesiedlać na inne planety (brutalne ale konieczne 😕 )) albo przegrać ich swiadomość do pamięci wirtualnej.

    Zasoby energetyczne Wszechświata (tego znanego), też są ograniczone, a poza tym najprawdopodobniej będzie się on rozszerzał w nieskończoność, przez co na jeden metr sześcienny Wszechświata będzie przypadać coraz mniej energii. Nawet zapisany w komputerze ludzki umysł będzie potrzebował energii, a jej będzie coraz mniej. 

    Faktyczna nieśmiertelność nie istnieje, a wszelkie próby jej osiągnięcia mogą dać rezultaty przeciwne do oczekiwań. Zresztą kto by chciał być nieśmiertelny w takim świecie.

    Faktycznie wszechświat po kilkudziesięciu miliardach lat nie będzie się do niczego pożytecznego nadawał i w ogóle nie bedzie mozna pobierać z niego energii ale ponoć istnieją inne wszechświaty (tzw, równoległe). Więc nalezy opracować sposób przenoszenia się (albo tylko informacji o sobie) do tychże wszechswiatów) i problem z głowy :). Kiedy nasz wszechświat umiera uciekamy do innego, który się właśnie narodził...

    Gdybyśmy wygenerowali śwait wirtualny, który byłby idealny (coś jak utopia) to chyba każdy chciałby w nim zyć wiecznie.

    (...)

    Słuszna uwaga 🙂

    Ixion
    Participant
    #12755

    Niby można sobie produkować wszechświaty i do nich się przenosić, ale taki wszechświat może mieć zupełnie inne prawa fizyki itd. Musielibyśmy mieć możliwość tworzenia odpowiednich wszechświatów, albo przynajmniej sprawdzania użyteczności tych wszechświatów które mamy akurat do dyspozycji.A poza tym zamiast się bawić nieśmiertelność w aktualnym Wszechświecie chyba lepiej jest poszukać jakiegoś wyższego poziomu egzystencji. Poza czasem, przestrzenią i innymi podobnymi efemerydami.

    Raphael
    Participant
    #12756

    Mamy całe miliardy lat aby nauczyć się tworzenia takich wszechswiatów. Niestety nie wiadomo czy to jest mozliwe podobnie jak w przypadku przejscia na poziom wyzszej egzystencji. Być może takie cuda są zarezerwowane wyłącznie dla kogoś innego...

    Xalein
    Participant
    #12757

    Przy temacie niesmietelnosci nalezaloby rozpatrzyc mozliwosc przerobiena (asymilacji) czlowieka w cos podobnego do borga (moze bez kolektywu), teoretycznie drony powinny byc niesmietelne.

    Raphael
    Participant
    #12759

    Przy temacie niesmietelnosci nalezalo by rozpatrzyc mozliwosc przerobiena(asymilacji) czlowieka w cos podobnego do borga(moze bez kolektywu), teoretycznie drony powinny byc niesmietelne.

    Ciekwe co na to powiedzą przeciwnicy Borg(a). Ja osobiście nie chciałbym zostać dronem ponieważ wolę zachować własną świadomość.

    BTW pomyślcie co by było gdyby udało sie wygenerować wirtualny świat Star Treka 8) . Ile trekkies i trekkerów chciałoby się podpiąć do takiej rzeczywistości. Każdy miałby swój statek i oddana załogę. Codziennie wyruszałoby się "where no man has gone before" 😀

    Xalein
    Participant
    #12760

    Ciekwae co na to powiedzą przeciwnicy Borg(a). Ja osobiście nie chciałbym zostać dronem ponieważ wolę zachować własną świadomość.

    Ale ja podalem taki przyklad borga, mozna by stworzyc cos podbnego do borga, jakies cyborgi ktore maja wlasna swiadomosc.

    BTW pomyślcie co by było gdyby udało sie wygenerować wirtualny świat Star Treka 8) . Ile trekkies i trekkerów chciałoby się podpiąć do takiej rzeczywistości. Każdy miałby swój statek i oddana załogę. Codziennie wyruszałoby się "where no man has gone before"  😀

    To ja sie pisze pierwszy na takie cos 8)

    Krusty
    Participant
    #12763

    Raphael to ty żyjesz, no nic dziwnego że założyłeś takiego posta, a co do tematu to ja uważam że nasze czyny i pamięć o nich a także czy coś po sobie zostawimt czynią nas nieśmiertelnymi.

    Raphael
    Participant
    #12766

    Raphael to ty żyjesz, no nic dziwnego że założyłeś takiego posta, a co do tematu to ja uważam że nasze czyny i pamięć o nich a także czy coś po sobie zostawimt czynią nas nieśmiertelnymi.

    Już raz umarłem. To jest moje drugie życie ale podobno "żyje się tylko 2 razy"więc teraz muszę uważać 😉 . Nieśmiertelność o której mówisz to iscie poetyckie zrozumienie znaczenia tego słowa. Nieźle 🙂 chociaż miałem na myśli znaczenie bardziej dosłowne...

    Krusty
    Participant
    #12767

    No wiesz taka nieśmiertelnośc jest najlepsza.

    mnemen
    Participant
    #12847

    Jak to powiedziała kandydatka na miss USA z Alabamy (??) zapytana o to samo (pisze z pamięci):"Nie chciałabym być nieśmiertelna, ponieważ Bóg nas takimi nie stworzył, a z powodu, że nie jesteśmy nieśmiertelni nie chciałabym być nieśmiertelna" :))

    Krusty
    Participant
    #12850

    A miss trekowej strony startowej zostaje mnemen 😆 .

Viewing 15 posts - 1 through 15 (of 87 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram