Forum Trek.pl Newsy Star Trek Niedługo drugi numer komiksu Star Trek: Countdown - pierwszy numer wyprzedany

Niedługo drugi numer komiksu Star Trek: Countdown - pierwszy numer wyprzedany

Viewing 15 posts - 1 through 15 (of 24 total)
  • Author
    Posts
  • Eviva
    Participant
    #4229

    Dwa tygodnie temu wyszedł pierwszy numer nowego komiksu "Star Trek Countdown," komiksowego prequelu nowego filmu Star Trek. Dzisiaj IDW ogłosiło, że cały nakład został wyprzedany. Wydawnictwo udostępniło też zdjęcia okładki numeru 2, który ukaże się w lutym..

     [more]

    Countdown #1 wyprzedane, nadciąga #2

    Dzisiaj wydawca i szef IDW Chris Ryal ogłosił na swoim blogu że pierwszy numer Star Trek Countdown został wyprzedany, nawet mimo dodruku. Stwierdził, że pozytywne recenzje w AICN, TrekMovie i na innych stronach bardzo pomogły w sprzedaży. Dodał, że choć nakład IDW został wyprzedany, wciąż może być dostępny w niektórych sklepach z komiksami, ale nie na długo.

    Dołączona grafika

    Przejdźmy więc do numeru 2, który pojawi się 25 lutego. Ryal udostępnił podgląd tego numeru, ukazujący Nero podczas dokonywania badań, co wygląda tak, jakby miał być częścią historii Floty niczym kapitan Kirk. Wygląda też na to, że Nero jest na statku Gwiezdnej Floty, a już na pewno używa komputera GF. Możemy tez zobaczyć spotkanie Spocka i kapitana Daty, prawdopodobnie na pokładzie USS Enterprise.   

    Dołączona grafika

    IDW udostępniło też zdjęcia okładki wydawnictwa Kompilacja Countdown , który wyjdzie w kwietniu.

    Dołączona grafika

    Zarezerwujcie Star Trek Countdown - Issue 4 dostępny w przedsprzedaży

    Ponieważ numer pierwszy został wyprzedany tak szybko, dobrze byłoby dokonać dla siebie szybkiej rezerwacji. Możecie to zrobić w miejscowym sklepie z komiksami, albo online na TFAW.com. Albo możecie poczekać do kwietnia i kupić wydanie specjalne, które będzie zawierało wszystkie cztery numery.

    Źródło: TrekMovie[/more]

    Lo'Rel
    Participant
    #67977

    Wszystko ładnie pięknie i super. ALE!!!! Kapitan Data???

    fluor
    Keymaster
    #67978

    Może twórcy zapomnieli, że Data zginął w Nemesis? 😉 Albo jest na to jakieś inne wyjaśnienie, np. zrobili back up Daty i wgrali na B-4 🙂

    Eviva
    Participant
    #67979

    Ktoś nie mógł przeżyć śmierci Daty i go wskrzesił. W końcu ze Spockiem sytuacja miała się podobnie. W STII miał zginąć na amen, ale jakimś cudem podczas realizacji sprawa wyciekła poza wytwórnię i zrobiła się chryja. Fani setkami dzwonili do studia, i to z takimi wyrazami, że... strach powtórzyć. Sekretarki Paramountu dostawały spazmów przy słuchawce. No i trzeba było sprawę odkręcać - stąd słynna scena min-meld z doktorem i późniejsze wskrzeszenie Spocka w STIII.

    Infango
    Participant
    #67981

    Zawsze mnie to zastanawiało bo doktor z voy i data z tng tak na dobrą sprawę przed każdą misją czy co jakiś czas mogli sobie robić backup systemu i danych. I potem upload i po sprawie 🙂

    Breen
    Participant
    #67982

    Wyjaśnienie pojawienia się Daty jest proste. W jednej ze scen Data i B4 są połączeni kabelkiem :), Data chciał w ten sposób wgrać do pamięci B4 swoje wspomnienia i doświadczenie. Pod koniec filmu jest moment kiedy B4 zaczyna nucić ulubioną piosenkę Daty. Wniosek z tego, że stopniowo dane w pamięci B4 zaczęły się aktywować co skutkowało faktycznym przywróceniem świadomości Daty do momentu połączenia z B4.Swoją drogą XXIV wiek i nie mają wifi? coś nie tak 😉

    fluor
    Keymaster
    #67983

    No tak, to po co to całe opłakiwanie Daty. Dlaczego Picard się nie zaśmiał i nie powiedział "na szczęście mamy sejwa"?

    Lo'Rel
    Participant
    #67986

    W tym rzecz. Zastępowanie jednej istoty drugą którą ktoś tam kochał czy szanował to niezbyt dobre przesłanie ST.

    Eviva
    Participant
    #67987

    W tym rzecz. Zastępowanie jednej istoty drugą którą ktoś tam kochał czy szanował to niezbyt dobre przesłanie ST.

    Więcej, to zwykłe, obłudne draństwo. Nie sadzę, żeby Roddenberry, gdyby żył, to zaakceptował.

    zdarom
    Participant
    #67988

    A może to nie jest kapitan Data tylko Kapitan B-4. Mając wspomnienia Daty bez większych problemów mógł się dostać do Gwiezdnej Floty i szybko awansować.

    fluor
    Keymaster
    #67989

    Nie sądzę, żeby odwoływanie się do dobrego wujaszka Roddenberry'ego miało jakiś sens.

    Breen
    Participant
    #67994

    No tak, to po co to całe opłakiwanie Daty. Dlaczego Picard się nie zaśmiał i nie powiedział "na szczęście mamy sejwa"?

    Bo w momencie "śmierci" Daty, Picard jeszcze nie wiedział, że jego świadomość zacznie się odnawiać w B4. Picard uśmiecha się w ostatniej scenie filmu, gdy zauważa w B4 podobieństwo do Daty(nie chodziło tylko o wygląd ;).

    Eviva
    Participant
    #68012

    Dokładnie uśmiecha się wtedy, gdy B-4 zaczyna gwizdać melodię Daty, ale nie znaczy to przecież, że uznał w nim "etykietkę zastępczą". To by było idiotyczne.

    fluor
    Keymaster
    #68014

    Precedens już jest - nikt nie płakał jak przemianowano drugiego Defianta na... USS Defiant 😉

    Eviva
    Participant
    #68019

    Precedens już jest - nikt nie płakał jak przemianowano drugiego Defianta na... USS Defiant 😉

    Co innego Defiant, bądż co bądź statek, a co innego Data, istota sztuczna, lecz rozumna.

Viewing 15 posts - 1 through 15 (of 24 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram