Ja wiem, że kasa i bla bla bla, ale kolejny raz tv udowadnia, że nie liczy się z widzem o którego walczy. Rozkręcili coś i ucinają bez szansy na jakikolwiek sensowny koniec. Robią debili z widowni, a chyba nie wszyscy lubią być raczeni jakąś gównianą papką. I tak obstaję przy tym, że SGU to sci-fi które pretenduje do grona trochę mądrzejszych seriali i produkcji w ogóle, aniżeli cała masa innych. Oglądalność spadała, OK, ale czyja to wina. Dobra, pierwszy sezon był słaby, nie czarujmy się. Ale przesunięcie drugiego na słabszą godzinę, brak odpowiedniej promocji i chyba takie były założenia. Nie wydać za dużo, ale za dużo oczekiwać.