Forum › Fantastyka › Inne sci-fi i pozostałe gatunki › Najgorszy serial sci-fi
Czas wprowadzić trochę zamieszania....Jak dla mnie to będzie to... Andromeda... to co z nią zrobiono to skandal, chociaż po dłuższym namyśle to jedenak wybieram Smallville - jak ja nienawidze tego serialu.
U mnie Andromeda jest tak pół na pół, znaczy jak ja oglądam to na przemian klnę i się zachwycam.Smallville zaś oglądam z prawdziwą przyjemnością, co prawda strasznie głupi ten Clark zwłaszcza w ostatnim odcinku był ale ogólnie i tak ogłada się to z przyjemnościąZaś jeśli chodzi o najgorszy serial to będzie to chyba Sliders, nie za zły pomysł (choć on sam taki rewelacyjny nie jest) ale za debilstwo bohaterów. Oto jak wygląda typowy odcinek tego serialu: lecą>dają sie złapać>uwalniają się zdobywając bron>dają se odebrać broń>daja sie złapać>uwalniaja się>leca dalej.
z tych co ogladalem to enteprise.btw smallville to nie scifi.
Po mojemu Enterprise jest bardzo dobrym serialem i z każdym odcinkiem jest coraz lepiej i naprawdę chętnie go wyczekuje i oglądam.
Był kiedyś taki serial "Strażnik Czasu" dla mnie porażka, choć film pełnometrażowy całkiem całkiem.Co do Entka , to problem tego serialu tkwi w realiach w jakich jest osadzony. Oglądając DS9 VOY czy nawet TNG świat otaczający bohaterów jest taki...star trekowy. Prawie identyczna technologia, stosunki między rasami, układ sił w galaktyce. Wszystko jest osadzone w ściśle sprecyzowanym świecie. I to właśnie ludzi w 90% ciągnie do ST i to im się podoba, można powiedzieć że do tego są przyzwyczajeni do tego całego układu. Delektują się oglądaniem przygód swoich ulubionych postaci. Te trzy seriale w jakiś sposób się zazębiają tworząc całość. I nagle pojawia się coś co bardzo odbiega od tych stereotypów. Serial którego akcja toczy się w zupełnie innym świecie. Nie ma tej całej otoczki, nie ma wielu rzeczy które tak bardzo kojarzą się ze światem star treka. Idea pokazania początku Federacji, to trochę mało. Trzeba się po prostu przestawić na zupełnie inne realia, inne rozwiązania, inne technologie po prostu inny serial. Niektórym się to udaje, niektórym nie. Jedni wciągają się i z upływem czasu coraz bardziej fascynuje ich ST Enterprise, a niektórzy nie są wstanie przeskoczyć tej bariery, i uważają serial za największą pomyłkę Panów B&B.
Boże jak to cudownie posłuchać głosu rozsądku:) AHM w 100% ma racje, Entek jest po prostu inny, co nie znaczy gorszy. Ja sam obejrzałem wszystko spod znaku ST i buraki zdarzały sie w poprzednich serialach również. Enterprise opowiada o innych realiach nie ma jeszcze
Federacji, ludzie zaczynają dopiero swoja przygode w głębokim kosmosie. Każdy moim zdaniem kto ma otwarty umysł będzie potrafił przedstawić sie na ten klimat, bo o ile podejdzie sie do niego bez uprzedzeń można czerpać z oglądania tego serialu niemałą przyjemność. Dodam że w 3 sezonie jakość odcinków podniosła sie dość znacznie, a w ostatnich odcinkach osiągneła bardzo wysoki poziom.
Jeśli chodzi o najgorszy serial Sci-fi to zaryzykował bym "to coś" zo puszczał nam polsat pod nazwą "Podwójna akcja - Kleopatra 2525"
o dziewczynie która sie budzi kilka wieków w przyszłości, ten serial żucał mną przed ekranem dosłownie. Dwa odcinki chyba widziałem tylko, pózniej wolałem balet mongolski oglądać....
w entku nie chodzi o to ze jest on inny. chodzi o absolutny brak pomyslu na rozwoj serii; o bohaterow, o ktorych nic nie wiadomo; o minimalny lub w niektorych przypadkach zaden, ich rozwoj; o odcinki, ktorych fabula jest zerznieta na bezczelnego, lub lekko przearanazowana.o archera, ktory nie potrafilby dowodzic gumowym pontonem na srodku stawu, a co dopiero okretem miedzygwiezdnym.o b&b, ktorzy boja sie podjac jakiekolwiek ryzyko, prowadza swoj serial po dawno juz przetartych szlakach, zamiast 'smialo podazac tam gdzie nie dotarl jeszcze zaden serial' 😛 w enterprise, wszystko jest juz stare, powtarzane i po prostu nudne.
Zgadzam się z tobą Krusty. Andromeda byłaby dobrym serialem gdyby nie wykonanie. Ale nie wiem czy to znowu najgorszy sci-fi. Bez problemu można znaleźć coś o wiele gorszego. Np. na TV4 coś takiego leci, jakieś podróże w czasie, nie pamiętam tytułu niestety. I proszę... dość dyskusji o Entku. W każdym temacie pojawia się ktoś kto twierdzi "Ent jest do d...". Proponuję nie wymienianie wśród najgorszych seriali żadnego z ST. Ok?
Wara od mojej: "Misji w czasie"(pozdo Taz) - zgadzam się że podwaliny tego serialu nie są zbyt mądre ale za to jacy bohaterowie i akcja od której się nie można się oderwać... no dobra tak naprawde oglądam ten serial jedynie z powodu Franka Parkera - świetna postać.
Przez ostatnie kilka miesięcy, w celu poprawienia mojej znajomości języka oglądałem trochę niemieckiej telewizji i miałem (wątpliwą) przyjemność oglądania kilku seriali, przy których wszystkie wymienione poprzednio (może poza ?Podwójną akcją ? Kleopatra 2525") wydają się fascynujące.Chociażby:?Tracker?- serial emitowany przez RTL II. Opowiada o obcym, który przybywa na ziemię przez linie wysokiego napięcia, przybiera kształt reklamy bielizny i rozpoczyna polowanie na innych obcych, którzy wybrali Ziemię jako miejsce schronienia po ucieczce z więzienia. Bohater poznaje dziewczynę, właścicielkę klubu i urządza na górze jej mieszkania laboratorium, gdzie, między innymi przetrzymuje obcych w zakupionej w sklepie galaretce i odczytuje ich rysy twarzy z ręcznika.Plusy: w jednym odcinku, główną postać gra inny aktor, i można mieć nadzieję, że to już koniec serialu, bo nawet ekipie go produkującej się znudził.Minusy: Tak niestety nie jest i serial trwa nadal.?Mutant X?- także emitowany na RTL II. Nazwa i fabuła odwołują się (nieoficjalnie) do doskonale znanych komiksów i filmów. Problem tkwi w tym, że to, co dzieje się w każdym odcinku przypomina raczej pokemony. Dobrzy mutanci pod dowództwem profesora Jakiegośtam, walczą ze złymi, podlegającymi doktorowi Złemu (nie pamiętam już jak się nazywają) o neutralnych mutantów, by przeciągnąć ich na swoją stronę. Dobrych jest 4, a źli się ciągle zmieniają. Każdy ma jakąś umiejętność, i jej używa, jak wymienione wcześniej pokemony.Widziałem też, (w przerwie na reklamy, na PRO 7) pilotowy odcinek jakiegoś sf, o specjalnej jednostce policji, walczącej z dinozaurami, które w cieniu ludzkiej cywilizacji wyewoluowały i chcą zawładnąć światem, ale był tak nudny, że przełączyłem z powrotem na reklamy.Tak więc w zbiorze seriali sf nie istnieje element najgorszy. Jeżeli uważasz dany serial za totalne dno i wodorosty, to niedługo producenci zza oceanu zmuszą Cię do weryfikacji tego poglądu.
Enterprise - przynajmniej pierwsze odcinki, ktore mialem sile obejzec [a Thengel mowil, ze potem bylo jeszcze gorzej]Kolejne sezony Earth: Final ConflictDrugi seson Space 1999Pokemony, Power Rangersy itpXena, Hercules itpa reszta byla tak zla ze pamiec ja odrzucila 🙂
Krusty popieram Cie calkowicie z ta Andromeda i jeszcze ten Herkules 😕 Za to jak mozna rzucac w strone Sliders i Enterprise takie herezje!? to mi sie w glowie nie miesci!Za Entka to powinni sie tu niektorzy podwojnie wstydzic!Ja kiedys tez go nie lubilem, pech: ogladalem nie te odcinki co powinienem, teraz wedlug mnie dorownuje, a nawet czasami przebija TNG.No i ten Daniels Hmmm... Laczy swiat Enterprise ze znanym nam swiatem Tng co daje nam wrazenie ze Enterprise jest kontynuacja tamtego swiata, ze tamten swiat wplywa na decyzje Archera. Pozatym Daniels odgrywa tam role podobna do roli Q w TNG i dobrze!A Andromeda to kicha. 🙁 Wiecej knotow nie pamietam, za ogladniecie serdecznie zaluje i poprawe obiecuje 😀
Za Entka to powinni sie tu niektorzy podwojnie wstydzic!
Ja kiedys tez go nie lubialem, pech: ogladalem nie te odcinki co powinienem, teraz wedlug mnie dorownuje, a nawet czasami przebija TNG.
przebicie tng to zaden sukces 😛
na obrone tng powiem, ze entek sporo odcinkow zerznal wlasnie z tego serialu, jak wiec kopia moze byc lepsza od oryginalu ??