Forum › Star Trek Online - Forum serwisu STOnline.pl › Newsy Star Trek Online › Nadchodzące zmiany
Na oficjalnym portalu Star Trek Online pojawił się wpis, w którym Dan Stahl - producent wykonawczy STO - opowiada o efektach wprowadzenia do gry nowego sezonu, jak również o nadchodzących zmianach. Stahl porusza bardzo wiele wątków, poniżej przeczytacie o najważniejszych informacjach.
[more]
Oprócz powyższej listy trzeba wspomnieć o sporych zmianach, które dotkną w ciągu najbliższych dwóch tygodni system reputacji oraz misje STF:
Źródło: Portal Star Trek Online
[/more]
jak zwykle wielkie dzięki za tłumaczenie, a co do samego Cryptica... cóż, to jak łyżeczka cukru po zjedzeniu kilograma cytryn. jest lepiej, ale niesmak i tak pozostał
Ciekawe czy ktoś z Cryptica gra w ogóle w STO, bo te wszystkie zmiany (reputacje, ambasady i inny ch***-muje), to wg mnie powstały na takiej zasadzie, żeby nam (normalnym graczom) nie nudziło się walenie tych samych STFów kilka(naście) razy dziennie, no bo skoro i tak każdy ma już lvl50, to trzeba dać nam jakiś nowy cel w grze, żebyśmy się nie nudzili.I się okazało oczywiście, że lepsze jest wrogiem dobrego.
i to jest właśnie chore. lud tak się już przyzwyczaił do tego trzaskania STF i płynącego z tego dilu że jakiekolwiek zmiany status quo ( chyba tak to się pisze) wywołały prawie rewolucję w grze. ja tylko jestem ciekaw ile jest prawdy w tym stwierdzeniu o przybywaniu nowych i powrocie starych graczy. czy jest możliwość podglądu ilości graczy w jakimś okresie czasu, np w ciągu ostatniego roku?
No ale przecież oni wiedzą lepiej, że nam się już te STFy znudziły i, że na pewno zbieranie jakichś Omega Marków będzie fajniejsze...
Osobiście czuję lekką ulgę, mimo wszystko.Ugand ma rację z tym pozostającym niesmakiem, ale prawda jest taka, że takowy odczuwam już od blisko trzech lat, od premiery gry.STO nie jest idealne. Więcej w nim bywa upadków niż wzlotów a priorytety od strony Cryptic pozostawiają wiele do życzenia. Trzeba się liczyć także z nastawieniem na wyciągnięcie od graczy co chwila kolejnych pieniędzy. Niemniej jednak dotychczas wszystko jeszcze było znośne, gdyż cała zawartość gry wciąż pozostawała w zasięgu przeciętnego gracza - coś, czego nie można powiedzieć o zdecydowanej większości innych gier F2P. A mimo wszystko, czego STO nie ma do zaoferowania pod względem contentu, to nadrabia oryginalnym stylem rozgrywki oraz tematyką, co jednak skutecznie nadal mnie trzyma przy zabawie.Najnowsze zmiany w ekonomii dilithium oraz wprowadzenie nowych walut wymagających żmudnego grindowania mocno mnie jednak zaniepokoiły, gdyż tak jak dotychczas mogłem po prostu wybrać się na taką misję jaką chciałem i (prawie) zawsze coś z niej wynieść (mniejsze lub większe ilości dilithium, doffy, random dropy), tak Season 7 coraz bardziej zaczął przypominać grind znany z azjatyckich produkcji. I tak jak w sumie na same nowości aż tak nie narzekałem, tak sam fakt, że gra ogranicza mi swobodę wyboru i zmusza do robienia określonych misji celem pchnięcia całości do przodu kosztem czegoś innego skutecznie zniechęciło do zabawy kompletnie.Tym samym miło jednak widzieć, że Cryptic naprawia swe błędy, i choć prawdą jest, że oni sami nie znają zbyt dobrze swojej gry, tak nie chcą zniechęcać do siebie graczy zbyt pochopnymi decyzjami.Ciężko ich w niektórych kwestiach nawet winić. Takie daily za wykonanie misji foundry, choć było dobrym źródłem dilithium, w konsekwencji zabijało jakąkolwiek motywację do grania w twórczość innych osób. Contentu fabularnego w STO jak na lekarstwo, ale nawet gdyby się miało ograniczyć tylko do Foundry Spotlight, to zawsze to jakieś urozmaicenie w rozgrywce.Dobrze też widzieć, że STFy wracają do łask. I choć nadal nie będą jakoś szczególnie popularne (mam w pudle 1500 OM, co powinno starczyć n całą reputację...), to widać choćby na tym przykładzie, że Cryptic jednak graczy słucha - chociażby przywracając loot, który dodatkowo uwzględnia BNP, Marki itp. Jest wreszcie zachęta, a nie tylko grind.To samo reputacja - dotychczas był farmville, teraz może pójdzie to trochę zgrabniej, dzięki czemu nie będę się złościł widząc, jak któraś z moich postaci pozostaje w tyle przez brak zcasu, co w efekcie miałoby się wiązać z późniejszym nadrabianiem rozwleczonym w czasie.Generalnie głównym błędem ze strony Cryptic w S7 było kompletnie złe wyważenie balansu nagrody vs wymogi w kwestiach dilithium. Bo skoro już muszą jakoś unormować sytuację z exchange, to niech już naprawdę dają wyższe ceny w sklepach, aniżeli by mieli rzucać kłody pod nogi i całkowicie przystopować proces zdobywania waluty. Tak czy inaczej, jest jeszcze nadzieja.
Ja tu widzę bełkot marketingowy, gracze wracają - ta jasne tylko czemu coraz więcej osób pisze że ma dosyć.Pod tym płaszczykiem pustej gadki widzę kolejne ograniczenia dilithium i w brew pozorom dalsze grindowanie...Sezon 7 zabił teamplay min. reputacją i ambasadą, do tego masa bugów w tym problem z wejściem na mapę (lub wchodzenie w trakcie rozgrywki, z której wyjście grozi czasowym banem), brak widocznej grupy osób zapisanych w kolejce, czy brak pokoi prywatnych tylko zwiększają moją konsternacje.Stahl czy też cryptic broni się w stylu polityka, który coś przeskrobał, ale pisze że wszystko gra 😉 - producenci nie zamierzają zejść z obranego kursu i to już jest bezczelna wypowiedź - daje do zrozumienia, że nie ważne jakie będą zmiany, głos graczy będzie marginalizowan. A obrany kurs to po prostu ograniczanie zdobywania dilithium po to, by kupować zeny za gotówkę. No ale zobaczymy...
Wracać wracają, głównie żeby zobaczyć co dali nowego w S7, najważniejszym pytaniem jednak jest ilu zostanie na dłużej niż tydzień.
może i marketingowy bełkot ale te zmiany zapowiadają się ciut na lepsze. Fajnie że będą jakieś nowe okrenty (w tym za event) ile to dilithu trzeba na nowa bryke - 300k dilith!?! jeszcze uzbierac...też zauważylem duzo nowych graczy, troche mnie to irytuje bo zasmiecaja kanał stonline.pl powtarzajacymi i podstawowymi pytaniami. Ciekawe ile z nich odwiedza trek.pl. Dla Cryptica to rewelacja więcej wiary która moze ZEN kupowac, a dla stalych graczy? ostatnio coraz czesciej wywala mnie z gry....przyznam też racje Sławkowi że gra zmusza do robienia określonych misji, gra traci na przyjemnym odpreżającym spędzaniu wolnego czasu, a przymusem grindu by wyrobic dzienna stawke, zeby miec dilith o ktory nie łatwo, projekty ambasad, floty, reputacji... to mus nie relaksale coś nas jednak przy tej grze trzyma... i oby trzymało jakkolwiek niż obrzydziło kanon do końca
ostatnio coraz czesciej wywala mnie z gry....
Jesli masz na mysli dzisiesze rozlaczenia z serwerem to wszscy z tego powodu cierpieli. Jesli nie to moze wlaczenie proxy w launcherze Ci pomoze. Osobiscie kiedys mialem ogromne lagi, a teraz jest super (pomijajac okazjonalne problemy, ktorych mam malo). ;P
gra traci na przyjemnym odpreżającym spędzaniu wolnego czasu, a przymusem grindu by wyrobic dzienna stawke
Nie zawsze. Np. robiac dzienne zadanie u romulan na znaczki mozna obleciec jeden system, w ktorym najszybciej sie wykona zadanie badz latac w innych/robic misje jakie sa ciekawsze (walka ;P). Ja wybieram to drugie.
Co do dilitu, to juz jest gorzej, ale ja sam robie 1-2x dziennie zadanie na oddanie kontrabandy, zbieram kontrabande na kdf, wiezniow wysylam "do pracy", kolonistow rowniez. I to glowne moje zrodlo tego surowca. Dla mnie to nie jest meczaca farma.
projekty ambasad, floty, reputacji... to mus nie relaks
Chyba zadna flota nie wymusza nie wiem jakiego farmienia na projekty floty. Jesli nie masz mozliwosci, badz checi na ich finansowanie to nie ma z tym problemu. Znowu tutaj jest tylko kwestia kiedy sie zbuduje cala baze. Nie warto sie spieszyc na zlamanie karku. Do tego jak widac Cryptic juz solidnie zmniejszyl wymagania do budowy bazy. Jesli wiecej flot bedzie wolno rozwijac swoje siedliska, to beda kolejne "nerfy" projektow. Nerfy to normalny cykl. Najpierw wydaje sie cos trudnego by czesc osob miala "wyzwanie" i mogla nakarmic swoje ego, a potem "nerfuja" by wieksza czesc graczy tez to otrzymala. Znow to co mowilem, cierpliwosc. 😉
Zawsze beda jakies zmiany w grze. Jak by ich nie robili gra umarla by smiercia naturalna. Co do ilosci osob jakie sie pojawily przy nowym sezonie to bym tak nie skakal z radosci. Niech poczekaja troche i dopiero wtedy bedzie wiadomo kto pojawil sie z Ciekawosci a kto zostanie.Do farmiernia... hmm jak sie juz dostaje na glowe od tego zasze mozna zrobic sobie jakas odskocznie i zagrac w teamie przy powtarzaniu starych misji. A najlepiej to zagrac w to co zwykli gracze stworzyli. Czasem ich wynik ciezkiej pracy to naprawde piekna misjia z fabula/historia.