@Suavek: Śmiej się śmiej. Ktoś kiedyś mówił/pisał, że przy tworzeniu postaci lepiej jest zrobić ją miłą dla oka, bo przecież człowiek będzie na nią trochę czasu się gapił. 😉
Śmiać się będę dalej, bo taka prawda. 🙂 Moja pierwsza postać to facet. To samo pierwszy klingon. Gdy robiłem drugiego FEDa, to był to totalnie pokraczny alien z absurdalnymi proporcjami ciała, ale tak jak na początku było to zabawne, tak po kilku godzinach zaczęło męczyć i poniekąd nudzić. Postać skasowałem i zrobiłem kobitę alien. No bo skoro gapi się człowiek tyle czasu na czyiś tyłek, to równie dobrze może to być zgrabny tyłek. 😉 #foreveralone
Ja tylko trzymam się kanonu. 😛
Też może być jako wymówka. 😉
PS. TOS był seksistowski.