Kilka grup naukowców od kilkunastu lat pracuje nad metodą wytwarzania mięsa w laboratorium. Uczeni z uniwersytetów Eindhoven i Maastricht uzyskują obecnie najlepsze wyniki w tej dziedzinie badań. Chcą uzyskiwać mięso w bioreaktorach w których ma ono rosnąć hodowane ze zwierzęcych komórek macierzystych.
[more]

Ich zdaniem przemysłowe wytwarzanie mięsa w fabrykach rozpocznie się już za jakieś 10-15 lat. Być może będzie można także kupować w sklepach hermetycznie zapakowane porcje komórek by w domowym bioreaktorze wyhodować sobie z nich mięso. Głównym argumentem stojącym za takimi rozwiązaniami jest to, że hodowla zwierząt wymaga więcej energii niż uprawa roślin, drugim to że sztuczna produkcja mięsa znacznie ograniczyłaby zatrucie środowiska które powodują tradycyjne metody hodowli, trzecim to że wraz z rozwojem cywilizacyjnym państw obecnie słabiej rozwiniętych gospodarczo spożycie mięsa a wiec i hodowla nadal będą znacząco rosły, powodując coraz większe problemy ekologiczne. Czwartym z kolei argumentem jest ograniczenie cierpień zwierząt trafiających do rzeźni. Oczywiście dla niektórych osób jest to najważniejszy argument. Piątym uniknięcie potencjalnych zatruć nieraz obecnymi w mięsie prionami, dioksynami i pestycydami.
Więcej informacji na ten temat:
losyziemi.pl, odkrywcy.pl, http://www.rp.pl[/more]