Forum › Rozmowy (nie)kontrolowane › Mesa › Miecze
Zauważyłem ostatnio, że coraz częściej w PBF'ach występują miecze itp. Nie żebym miał coś przeciwko, ja sam mam zamiar je stosować, ale bądz co bądz to opowiadania "kosmiczne". Ale nic, nie o tym chciałem mówić. Chodzi mi o to jakie miecze, lub inną białą broń lubicie, albo was interesują. Mnie osobiście podobają się się miecze elfów. Pokazane między innymi we "Władcy Pierścienia". Słyszałem że zostały stworzone na podstawie opisów Tolkiena. Nie wiem czy to prawda, ale mimo wszystko to interesujące.A wy?
Pewnie za to oberwe ale już tak jest i nic tego nie zmieni bo mój ulubiony miecz to: (fanfary) miecz świetlny a zaraz po nim miecz świetlny Którym posługuje się Cichy Bob a potem to katana.
Miecz świetlny??Toż to herezja i odstępstwo od prawomyślnego i pseudonaukowego trekkeryzmu ;)btw. Klingoni mają wiele wad i rzadko się myją 😛 i co jak co, ale ich miecze, włócznie i inne ostre przedmioty rządzą 🙂
Nic nie przebije katany. To prawdziwa księżniczka wśród białej broni. I trzeba umieć nią ciąć. Tu trzeba precyzji, nie siły.
zgadzam się z Zeal , Katana jest THE BEST !!!
Wogłole broń biała japońców jest spoko ,.
btw. W walce Klingon vs. Samuraj/Ninja to klingon nie ma nawet cienia szans 😛
Nie krytykować mi mieczy świetlnych. Sam swego czasy byłem jego fanem. Dopóki nie zobaczyłem w kilku filmach mieczy podobnych do siebie, a występujących we "Władcy Pierścienia" jako miecze elfów.Ktokolwiek je stworzył musiał się postarać. Wyglądają na delikatne, a jednocześnie niezwykle ostre i wytrzymałe. Katana odpada!!!A propo katan. Czy wiecie że technikę kucia mieczy takich jak katana, odkryli najpierw Celtowie w europie kilkaset lat przed japończykami. Okazało się to po wykopaliskach, chuba w północnej francji.Japończycy "odkryli" tę technikę po celtach i muszę przyznać nieżle udoskonalili.
Katany? Miecze elfow? Miecze swietlne?! Osobiscie preferuje zwykla szable 😉 i rapier z lewakiem. Szabla - szybka, wygodna i widowiskowa. Rapier z lewakiem - bardzo wymagajaca bron, szybsza od szabli bo sie klujemy, a nie tniemy; tez jest bardzo widowiskowy ;).
średniowieczny miecz dwuręczny......
miecze świetlne z gwiezdnych wojen tez sa cool
Toż to herezja i odstępstwo od prawomyślnego i pseudonaukowego trekkeryzmu
a i owszem... ale po za Star Trekiem są jak najbardziej mile widziane:) szczególnie w gierkach pokroju Jedi Knighta
Ja najbardziej preferuje szeroki, obusieczny miecz półtora-dwóreczny silnym ciosie.
E tam panowie i tak najlepszą białą bronią jest betleH 😉 W końcu to też miecz ..... ba ale za to jaki 😀 te kształty, ostrość i tyle możliwości wykorzystania w walce.... po prostu miodzio....No to co panowie stajemy w szranki 😈
Dobra , ja mogę pierwszy - co powiesz na mnicha z klasztoru Szaolin w roli pierwszego przeciwnika ; potem wojownika Ninja ( ala ci z Amerikan Ninja ) Kolejny moze byc przedstawiciel kasty wojowników Minbari z B5 ;
Ok Reyden a więc po kolei
Walka
Wariant I
Mnich z Shaolin - skacze, macha łapami i girami oraz krzyczy
Klingon - wyciąga dezruptor i strzela
Ninja - wywija katana jak cepem (ala ci z amerykańskiego ninji)
Klingon - wyciąga dezruptor i strzela
Mimbari - rozsuwa pikę, i ujmując ją oburącz rzuca się do ataku
Klingon - wyciąga dezruptor i strzela
Wariant II
Mnich uchyla się przed pierwszym cieciem przed drugim, przy trzecim łapie oburącz klingona za nadgarstek ręki w której ten trzyma betleH aby wykonać jakiś tam fikuśny rzut, klingon wtedy ma dwie możliwości
- drugą ręka wyjmuje D'K'Thar i dźga mnicha
- szarpnięciem podrywa mnicha w górę i kiedy ten niema się jak uchylić ciosem pięści przetrąca mu kark
Ninja atakuje kataną, klingon bez trudu blokuje cios miedzy dwoma ostrzami betleH, a następnie przekręca lekko łamiąc bez trudu szklany miecz czyli katanę, a następnie prostym ruchem rozchlastuje brzuch stojącego nieruchomo nijna który nie może pojąc ze jego doskonały miecz za jaki miał katanę tak szybko się złamał
Wojownik minbari uderza z boku na żebra lub głowę i klingon blokuje cios betleH, sam na razie nie wyprowadzając uderzenia, w końcu wojownik mimnbari uderza z góry i wtedy klingon blokuje cios otwartą dłonią (nie musi się obawiać czegoś gorszego od lekkiego stłuczenia gdyż specjalna kość miedzy dwiema zwykłymi kośćmi przedramienia łagodzi wstrząsy odczuwane przez kości) i blokuje mimbarska pikę w silnym uścisku, druga ręką, trzymająca betleH dźga nim mimbarczyka w brzuch dopóki nie zawinie się on we własne jelita.
Ninja atakuje kataną, klingon bez trudu blokuje cios miedzy dwoma ostrzami betleH, a następnie przekręca lekko łamiąc bez trudu szklany miecz czyli katanę, a następnie prostym ruchem rozchlastuje brzuch stojącego nieruchomo nijna który nie może pojąc ze jego doskonały miecz za jaki miał katanę tak szybko się złamał
Niekoniecznie Klingon zdążyłby zablokować katanę... zważ że jest to broń nieco dłuższa...