Forum › Fantastyka › Inne sci-fi i pozostałe gatunki › LOST...
Co do tego komiksu, to autor jest nie ogarnięty, bo przecież wyjaśniono miśka polarnego i liczby a pytanie "czym jest ta wyspa" to chyba sobie jaja robi 🙂
Co do tego komiksu, to autor jest nie ogarnięty, bo przecież wyjaśniono miśka polarnego i liczby a pytanie "czym jest ta wyspa" to chyba sobie jaja robi 🙂
Na pytanie "czym jest wyspa" też bądź co bądź odpowiedź się pojawiła (chodzi o korek od piekła) 😉
Ale ogólnie serial moim zdaniem był bardzo dobry. Może zakończenie nie fascynowało, ale też nie ma co strasznie narzekać. Było dobrze.
Serial bardzo dobry, fajnie się ogladało.
Obejrzałem cały serial i mało mnie szlag nie trafił. Eviva szacun, że wcześniej się zorientowałaś, że nic z tego nie będzie. No po prostu jak dla mnie tragedia na całej linii. Szczerze wam powiem, że tak słabego zakończenia historii to ja jeszcze nie widziałem. 6 sezonów gonienia się po dżungli po to żeby się okazało to co się okazało? (nie chce spoilerować). Ja to widzę tak: I sezon świetny wciągnął mnie masakrycznie, drugi pochłonął a potem równia pochyła. I to zakończenie. Jak dla mnie badziew.
Serial był bardzo dobry i niesamowicie mnie wciągnął. Zakończenie było dobre, ale nie rewelacyjne, no co miałem cichą nadzieję. Najważniejsze pytania pozostały bez odpowiedzi.Czym w końcu jest ta wyspa? Dawno żyła na niej jakaś cywilizacja - nic o niej nie wiemy. Jakaś dziura z korkiem i oślepiające światło - co to? Koła zbudowane przez Faceta w Czerni - jak działały? Wiemy tylko, że służyły do podróży w przestrzeni. O co w końcu chodziło z Dharmą? Kim byli Jacob i jego braciszek? Dlaczego w finale nie zobaczyliśmy Mike'a i Walta? Czego chciał Widmore? Liczby - co oznaczały?
JJObawiam się, że odpowiedzi zna tylko wyspa.No, fajne te zagadki stworzyli. Szkoda tylko, że nie ma na nie sensownych odpowiedzi. I to jest niewiarygodnie słabą stroną serialu.
Cytując post r_ADMa z poprzedniej strony:
Czym w końcu jest ta wyspa?
Teren otoczony wodą :). Nie wiem jakiej odpowiedzi oczekujesz. To tak samo, jakbyś chciał, żeby Sopranos odpowiedział na pytanie, czym jest ziemia. W końcu akcja serialu się na niej rozgrywa!
Dawno żyła na niej jakaś cywilizacja - nic o niej nie wiemy.
jw. historia opowiada o rozbitkach lotu 815.
Jakaś dziura z korkiem i oślepiające światło - co to? Koła zbudowane przez Faceta w Czerni - jak działały? Wiemy tylko, że służyły do podróży w przestrzeni
Nie będę ukrywał, też mi się nie podoba to. Ale zauważ, że odpowiedź na te pytanie byłoby głupie. Bezsensowne. Niektóre rzeczy MUSZĄ być niedopowiedziane. Odpowiedź nie będzie tak bardzo satysfakcjonująca, jak sobie wyobrażałeś przez ten długi czas w głowie.
O co w końcu chodziło z Dharmą?
Czy ty oglądałeś ten serial jednym okiem? 🙂
Kim byli Jacob i jego braciszek?
Kochającymi się braćmi. A tak serio, 15 odcinek opowiada ich historię. Kim byli? Ludźmi. Sprecyzuj pytanie.
Dlaczego w finale nie zobaczyliśmy Mike'a i Walta?
Zobaczymy Walta w epilogu.
Czego chciał Widmore?
Wyspy, tego samego co Ben. Co jak co, ale na wyspie z takimi cudami, można zarobić kupę szmalu.
Liczby - co oznaczały?
Na to odpowiadały ARG-i, dodatkowe materiały na DVD itd.
Czym w końcu jest ta wyspa?
Teren otoczony wodą :). Nie wiem jakiej odpowiedzi oczekujesz. To tak samo, jakbyś chciał, żeby Sopranos odpowiedział na pytanie, czym jest ziemia. W końcu akcja serialu się na niej rozgrywa!
Pytanie brzmi: dlaczego wyspa jest taka szczególna, niezwykła, magiczna, dzieją się na niej dziwne rzeczy i dlaczego właśnie na taką szczególną wyspę trafili tacy szczgólni ludzie jak nasza gromadka (uprzedzając teraz Twój kontratak - ok., może i nie byli sami w sobie tacy szczególni, "kazdy człowiek ma ciekawy zyciorys", każdy ma ciekawą historię do opowiedzenia. Ok., może i sami nie byli tacy szczególni. Ale fakt, że w przeszłości ich drogi tyle razy się splatały, bezpośrednio lub pośrednio - jest.
Dawno żyła na niej jakaś cywilizacja - nic o niej nie wiemy.
jw. historia opowiada o rozbitkach lotu 815.
JW - to, że żyła tam niezwykła cywilizacja jest funkcją szczególności Wyspy.
Jakaś dziura z korkiem i oślepiające światło - co to? Koła zbudowane przez Faceta w Czerni - jak działały? Wiemy tylko, że służyły do podróży w przestrzeni
Nie będę ukrywał, też mi się nie podoba to. Ale zauważ, że odpowiedź na te pytanie byłoby głupie. Bezsensowne. Niektóre rzeczy MUSZĄ być niedopowiedziane. Odpowiedź nie będzie tak bardzo satysfakcjonująca, jak sobie wyobrażałeś przez ten długi czas w głowie.
Tu akurat mogę Ci podpowiedzieć jak najlepiej streścić tę linię obrony serialu - magiczne słowo brzmi "minichroliany" 😛
Jeśli ktoś uważa, że ten sezon ssie, to (ale CZĘŚCIOWO, ogromną winę trzeba zrzucić na twórców) wina leży po jego stronie i jego nienasyceniu do bezsporności i niewyjaśnionego.CO TO JEST CZARNY DYM I JAK POWSTAŁCZEMU JACOB I MIB SĄ TACY WAŻNICZYM JEST WYSPATo są metafizyczne i prawie duchowe pytania, które lepiej zostawić nieodpowiedzone. Wyobraźcie sobie, gdybyście chcieli tak dosłowne odpowiedzi na zagadki z Biblii.JAK JEZUS SIĘ ODRODZIŁJAK TEN KOLEŚ ZMIENIŁ WODĘ W WINOCZEMU JEZUS JEST TAKI SPECJALNYMożesz odpowiedzieć "emm, no wiadomo, Jezus był specjalny bo jego rodzicami jest Dziewica Maryja i syn Boga". Ale jeśli byliby to jacyś fani Losta, to by powiedzieli "OMG, znowu kolejne pytanie. Jak ktoś może się urodzić od dziewicy?" "DLACZEGO Bóg jest taki ważny??". CZYM jest światło w jaskini? Gdyby darltonowie próbowali DOSŁOWNIE odpowiedzieć na to pytanie przez 40 minut, bylibyście usatysfakcjonowani? Pozwólcie że będę powątpiewać w tą tezę.Satysfakcja z wyjaśnienia czym jest wyspa, "toto" samo co satysfakcja z wyjasnienia "Kto stworzył Boga"... To będzie po prostu naciągnięte i dziwne wytłumaczenie, zdecydowanie nie tak bardzo satsfakcjonujące jak sobie wyobraziłeś w głowie czy odpowiedź "bo tak".Trochę poczuliśmy tego, gdy wytłumaczono szepty. Po latach narzekania "OMG, niech lepiej wytłumaczą te szepty albo ten serial będzie ssał", dostajemy Michaela który mówi "Yeah man, my jesteśmy szeptami.". Nie było to tylko rozczarowujące i antyklimatyczne, to było to czym ludzie MYŚLELI że jest. Zostawienie tej zagadki w spokoju jako tajemnicę byłoby 100 razy lepsze. Tak samo byłoby z posągiem, odbudowaniem koła itp itd etc.Jest jeszcze druga myśl. Taki 15 odcinek udowadnia, że my nigdy aż tak bardzo nie przepadaliśmy za mitologią w Lost. Tu zawsze chodziło o bohaterów. Na pewno sami Darltonowie, twórcy serialu nie chcieli pisać tego odcinka, ale poczuli, że to jest niezbędne bo wielu fanów chce zakończenia wyjasnień tych zagadek o które tak wiele lat jęczeli.Powiecie, "jasne, kończy się serial, to od razu zmieniają postanowienie, że bohaterowie są ważni, a mitologia nie", racja, ale oni tak twierdzili już od bardzo dawna co można wyczytać w starych wywiadach.
Bloo weź przestań 🙂 ten serial ma takie braki jak Ferdynand Kiepski w wykształceniu 🙂 i już 🙂 hasło "niektóre rzeczy muszą być niedopowiedziane" do mnie nie trafia. Jestem w stanie tak sobie podać minimum 5 nielogiczności specjalnie się nie wysilając w ciągu minuty 😛
Barusz już trochę podrążył postawione przeze mnie kwestie, ale odpowiem.
Czym w końcu jest ta wyspa?
Teren otoczony wodą. Nie wiem jakiej odpowiedzi oczekujesz. To tak samo, jakbyś chciał, żeby Sopranos odpowiedział na pytanie, czym jest ziemia. W końcu akcja serialu się na niej rozgrywa!
No dobrze, ale wyspa jest inna od takiej - weźmy - Wielkiej Brytanii. Stare budowle, dziwne zjawiska i miejsca. Jak to działa, że jest ukryta przed resztą świata? Skąd jej "magiczne" właściwości?
Dawno żyła na niej jakaś cywilizacja - nic o niej nie wiemy.
jw. historia opowiada o rozbitkach lotu 815.
Miały być odpowiedzi na wszystkie pytania, a tymczasem, tak ważny i ciekawy wątek nie został rozwinięty. Szkoda.
Jakaś dziura z korkiem i oślepiające światło - co to? Koła zbudowane przez Faceta w Czerni - jak działały? Wiemy tylko, że służyły do podróży w przestrzeni
Nie będę ukrywał, też mi się nie podoba to. Ale zauważ, że odpowiedź na te pytanie byłoby głupie. Bezsensowne. Niektóre rzeczy MUSZĄ być niedopowiedziane. Odpowiedź nie będzie tak bardzo satysfakcjonująca, jak sobie wyobrażałeś przez ten długi czas w głowie.
Skoro odpowiedź byłaby głupia i bez sensu, to znaczy, że scenarzyści do niczego. Nie wiem, czy mam traktować tą kwestię jak sci-fi, czy hokus-pokus - czy serce wyspy było jakimś urządzeniem, czy jakąś metafizyczną metaforą.
O co w końcu chodziło z Dharmą?
Czy ty oglądałeś ten serial jednym okiem?
To wytłumacz mi jak krowie na rowie o co chodzi w Równaniu Valenzetti'ego, bo lostopedia do mnie po prostu nie trafia. Już podstawy są bez sensu, no bo jak opisać językiem matematyki tendencję do samozagłady. To trochę jak brać się za opisanie całego świata wzorami. Wzór na miłość, wzór na zdrowie, wzór na ładną pogodę. Dla mnie totalna abstrakcja.
Kim byli Jacob i jego braciszek?
Kochającymi się braćmi. A tak serio, 15 odcinek opowiada ich historię. Kim byli? Ludźmi. Sprecyzuj pytanie.
Dlaczego ich matka została zabita? Na czym polega ich wyjątkowość? Jak znikali i pojawiali się? Jak MiB zamieniał się w dym? Dlaczego nie mógł opuścić wyspy? Jak stali się nieśmiertelni?
Dlaczego w finale nie zobaczyliśmy Mike'a i Walta?
Zobaczymy Walta w epilogu.
Ok, ale dlaczego nie widzieliśmy go na przystanku do nieba? Rozumiem, że Mike pomordował ludzi, więc pewnie smaży się w piekle, ale Walt nic takiego nie uczynił (w tym miejscu chciałbym polecić świetny film pod tytułem Ghost z Patrickiem Swayze).
Czego chciał Widmore?
Wyspy, tego samego co Ben. Co jak co, ale na wyspie z takimi cudami, można zarobić kupę szmalu.
Tu sporo mi nie gra. Żeby zarobić kasę, świat (albo przynajmniej jego część) musiałby dowiedzieć się o istnieniu wyspy. Gwarantuję, że Widmore nie utrzymałby nad nią władzy. Poza tym, przez większość serialu, wyglądało, że chce dopaść Bena. Potem rozprawić się z MiB.
Liczby - co oznaczały?
Na to odpowiadały ARG-i, dodatkowe materiały na DVD itd.
Nie miałem okazji się z nimi zapoznać, ale chciałbym, aby zostało na ekranie wyjaśnione, czemu te same liczby występują w transmisjach radiowych, komputerach, mistycznych rytuałach, grze w totka, koszulkach drużyny sportowej i wielu, wielu innych miejscach. Znów wracamy do kwestii równania. Co reprezentują? Dlaczego tylko tyle?