Forum Fantastyka Fantasy i horror Legend of the Seeker, nowy serial dla fanów Fantasy

Legend of the Seeker, nowy serial dla fanów Fantasy

Viewing 15 posts - 61 through 75 (of 95 total)
  • Author
    Posts
  • Coen
    Participant
    #67903

    Szczerze, zaczynam się chyba robić pomału fanem serialu:) W przeciwieństwie do książki nie budzi we mnie niesmaku, za to wywołuje te same zwiększające nim zainteresowane. Oby się to nie zmieniło:)Co do samych odcinków to zawiedziony jestem tylko jednym - liczyłem ze po wyspowiadaniu czarodzieje pierwszego zakonu będą większe konsekwencje dla Spowiedniczki. A tu mieliśmy tylko trochę rozbłysków i na tym koniec. Liczyłem na większe fajerwerki:)

    Liranna
    Participant
    #67908

    Taaaaa, wyspowiadanie żołnierza to jedno, a wyspowiadanie Czarodzieja Pierwszego Stopnia to już zupełnie co innego. Tak a propos zdecydowanie nie było tego w książce. Poza tym Matką Spowiedniczką od samego początku była Kahlen, zresztą była ostatnią ze Spowiedniczek.Podobał mi się motyw przedstawienia wierzeń Spowiedniczek. W książce była to jedynie historia opowiedziana przez Kahlen, ale mnie zdecydowanie bardziej przekonało przedstawienie tego wizualnie. Zdecydowany plus dla serialu. Mam tylko nadzieję, że tendencja lepszych odcinków się utrzyma i że będą też serial dalej kręcić, bo co do tego ostatnio mam pecha. Ilekroć jakiś serial mi się spodoba, to kończą go po pierwszym sezonie. No może wyjątkiem od tej reguły jest Supernatural..

    BeneGesserit
    Participant
    #68013

    Ech, wiedziałam, że nie powinnam była oglądać, ale w waszych wypowiedziach tak zachęcająco to wyglądało... cóż pozgrzytam trochę zębami i obejrzę do końca, skoro już zaczęłam.Przyznam, że gdybym nie czytała książek, to prawdopodobnie by mi się ten serial spodobał. Całkiem nieźle wykonany. Szczególnie jak sobie przypomnę Herkulesy, czy inne Robin Hoody... Pominę wszelkie nieścisłości z oryginałem - z wiekiem robię się bardziej wyrozumiała i nie czepiam się już tak szczegółów, jak niegdyś 😉 - jednak dwie rzeczy mnie niezmiernie irytują. Po pierwsze Kahlan - jako Matka Spowiedniczka, czy po prostu Spowiedniczka, jak to jest w filmie, wzbudza respekt zbudowany (niestety) na strachu ludzi przed jej mocą. Pomijając długie opisy moich wyolbrzymionych nerwami spostrzeżeń - w serialu po prostu nie widzę żadnego Szacunku jej należnego, ani nawet odrobiny strachu u rozpoznających ją ludzi. Druga sprawa - Poszukiwacz prawdy - zabija na lewo i prawo nic sobie z tego nie robiąc... a co się stało z kompensacją, jaką Poszukiwacz musi zapłacić za zadaną komuś śmierć? Naprawdę rozumiem, choć ciężko mi to przychodzi, że z różnych względów serial nie może być wierną kopią książki, jednak małe 'ale' ciśnie się na usta, szczególnie, że te dwie rzeczy mają znaczący wpływ na charaktery i sposób postępowania obojga bohaterów... Na plus jest jednak fakt, iż tylko te dwie rzeczy mnie, hmm, niezadowoliły ...przynajmniej na razie 😉

    Coen
    Participant
    #68187

    Po lekturze 11 odcinków muszę powiedzieć, że serial pasuje pokazywać nieomal książkowo jak robić dobre seriale fantazy. Kto wie, może doczekamy się kolejnych produkcji z tego gatunku niebawem?Sam odcinek oglądało się przyjemnie, bez wodotrysków, choć było też kilka minusów niestety. Obłędnie za to spodobała mi się księga artefaktów:)

    Liranna
    Participant
    #68818

    Najnowszy odcinek to porażka. Może dla osób nie oglądających serialu na bieżąco jest jak znalazł, ale ja zdecydowanie nie lubię wspominek z poprzednich odcinków. Chociaż muszę przyznać, że niektóre rzeczy zostały lepiej wyjaśnione, jak chociażby ta z mieczem prawdy i magią, która czerpie ze złości Richarda, a raczej to wyjęcie miecza potęgowało gniew Poszukiwacza. Wspomnienie, że to miecz pomaga mu w walce, a nie ze sam nagle stał sie dobrym szermierzem też bardziej przypomina książkę. Jestem ciekawa co będzie dalej..

    Liranna
    Participant
    #69117

    Jestem po obejrzeniu najnowszego odcinka. Muszę przyznać, że całkiem ciekawie pokazano w nim, jak prawdziwa miłość może przezwyciężyć magię, nawet najbardziej niebezpieczną. Mimo, że to w oryginale Richard i Kahlen przezwyciężają, dzięki miłości, czar Spowiedniczek odcinek bardzo mi się spodobał.

    Coen
    Participant
    #69118

    Hmm..dziwne. Ja odniosłem wrażenie, że tu prawdziwa miłość nie zadziałała w pełni bowiem ten przedwieczny Poszukiwacz zdawał się w pełni owładnięty jej mocą, bardziej po niż przed...Klimat odcinka za to bardzo mi się spodobał jak i zakręcenie w kwesti kto jesdt tym złym.No i miło znowu zobaczyć Iolaosa:)

    Liranna
    Participant
    #69119

    On był po prostu w niej zakochany i dlatego nie zadziałała na niego moc Spowiedniczki. Natomiast cały jego gniew, który potem wyładował na niewinnych ludziach i przede wszystkim zdrada maga, to jakby nie było po części wina miecza prawdy, a po części chęci zemsty za to, że mag kazał jego ukochanej popełnić samobójstwo. To była po prostu czysta zemsta a nie efekt wyspowiadania.

    Coen
    Participant
    #69120

    Chodziło mi raczej o to, że olał sprawę i skupił się tylko na swojej Spowiedniczce co jest w odcinku wspomniane. Rozumiem teraz jednak, że to iż odpowiada za to magia mógł ten mag jedynie twierdzić, nie znając lepszej odpowiedzi.

    Gorlim
    Participant
    #71105

    Szczerze, zaczynam się chyba robić pomału fanem serialu:) W przeciwieństwie do książki nie budzi we mnie niesmaku, za to wywołuje te same zwiększające nim zainteresowane. Oby się to nie zmieniło:)

    Takie też było moje wrażenie po pilocie... Książkę straszliwie wymęczyłem - przyjąłem za punkt honoru skończyć to czytać, skoro wydałem 38 PLN. Ale wszystkim dookoła mówiłem, że jak mają problemy ze spaniem to znam super lekarstwo...

    Serial jest o niebo lepszy

    Coen
    Participant
    #71160

    Cóż kolego, ja miałem niestety 3 tomy na dzień dobry. A uwierz mi, drugi jest jeszcze gorszy. Jego dotrwałem do polowy i już nie zdzierżyłem więcej. Książki przez parę lat robiły za łapacz kurzu a potem nadały się na prezent. Ale nigdy więcej...

    Liranna
    Participant
    #71162

    Kto co lubi. Zawsze to powtarzam. Ja tam skończyłam 6 część i jakoś się przy tym nie zanudziłam. bardzo dobre były na czytanie w pracy :). Teraz na krótką chwilę odłożyłam kolejne tomy. Cóż wygrał "Zabójca Gigantów",ale jak tak dalej pójdzie to jutro zacznę 7 część Miecza Prawdy 🙂

    Coen
    Participant
    #71187

    Biorąc pod uwagę, że Zabójca Gigantów to też chyba właśnie 7 tom to możesz mieć przekładańca:) Swoją droga mogli by cykl zabójcy sfilmować:) To byłoby coś:)

    Liranna
    Participant
    #71218

    Dla mnie wystarczyłoby sfilmowanie tylko tego 7 tomu 🙂

    Coen
    Participant
    #71236

    To Zabójca i Człeczyna nie przypadli Ci do gustu?:)

Viewing 15 posts - 61 through 75 (of 95 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram