Soyuz TMA-14 wystartował wczoraj z kosmodromu Baikonur w kierunku ISS unosząc ze sobą dwóch astronautów, członków misji Expedition 19 i kosmicznego turystę Charlesa Simoyia, który udaje się na tego rodzaju wycieczkę już po raz drugi. 60 letni miliarder, który zapłacił za tę przyjemność 35 milionów dolarów (łącznie $60mln za obie podróże), powiedział w rozmowie z dziennikarzami, iż będzie to jego ostatnia taka podróż, gdyż jako nowożeniec chce spędzić czas ze swoją rodziną. Jego powrót wraz z dwoma członkami Expedition 18 ustalony jest na 7 kwietnia.
[more]Przedstawiciel Space Adventures przyznaje, że ich działalność została dotknięta przez światowy kryzys finansowy, który zmniejszył liczbę miliarderów. Nie jest to jednak powód do obaw, ponieważ podróż w kosmos jest sprawą długoterminową, a nie kwestią nagłego kaprysu, a jak na razie liczba chętnych na wyprawy jest stała.
Źródło: News Daily[/more]