Forum Fantastyka Star Trek Klingońskie Siły Obronne

Klingońskie Siły Obronne

Viewing 13 posts - 61 through 73 (of 73 total)
  • Author
    Posts
  • Reyden
    Participant
    #13144

    Nie mówiac juz o tym iz taki pancernik moze byc osobistym okretem Imperatora, wiadomo przeciezz ze władcy musza miec najpoterzniejsze, zapewniajace najwieksze bezpieczenstwo okrety

    Co fakt to fakt, wystarczy pomyśleć ile torped kwantowych i fotonowych trzeba by było w to wpakować, żeby to wykończyć.

    Poza tym jako okręt inwzyjny do ataku na planety chyba nie zastąpiony i przy wsparciu eskorty z większą bazą gwiezdną by sobie dobrze poradził.

    po co marnować fotonókwi i kwantówki , jak mażna do niego strzelić jedną torpedą Transfazową 😉 ; załatwiła by jego i eskortę 😀 😀 😉

    a większa baza gwiezdna np. DS9 to by go wraz z eskorta przerobiła na pokarm dla tribli 😀 😀 😛 😛 😆 😆 😉

    tu masz dane DS9 :

    http://www.ditl.org/ships/hedds9.htm 😛 <- aż sie dziwię żę klingonii próbowali zaatakować stację , mieli szczęście że cześć jednsotek przetrwała akcję :) a tu SB 74 : http://www.ditl.org/ships/hedsb74.htm 😛

    Zeal
    Participant
    #13260

    po co marnować fotonókwi i kwantówki , jak mażna do niego strzelić jedną torpedą Transfazową  ; załatwiła by jego i eskortę 

    Trzeba je mieć. Do tej pory ten typ torped pojawił się tylko w "Voyagerze". Janeway została awansowana do stopnia admirała, a takiej promocji nie dostaje się w jeden dzień. I mimo tego, że w "Nemesisie" dostała już stołek w sztabie, Enterprise - E (jakby nie było - duma Gwiezdnej Floty) wciąż nie posiadał ich na stanie. I to nie jest bynajmniej kwestia przystosowania wyrzutni - przecież Voyager strzelał z nich bez problemu. A nie mieli przecież miesięcy na ich przystosowanie.

    Wniosek nasuwa się sam: albo Voyager zużył wszystkie torpedy tego typu i federacyjni specjaliści nie mają czego badać, albo ich budowa jest tak skomplikowana, że przerasta możliwości technologiczne UFP. Przypominam, ile czasu trwało wprowadzenie torped kwantowych. Technologię ich produkcji tworzono na bieżąco, a i tak trzeba było długo czekać na ich upowszechnienie.

    Tak czy inaczej - te torpedy istnieją tylko "wirtualnie". Nie ma żadnego dowodu na to, że jest inaczej. Jeśli ktoś twierdzi inaczej - niech poda nazwę okrętu, na którym takie torpedy są.

    Reyden
    Participant
    #13261

    Jest jeden okręt - USS Voyager 😀 i ma te torpedy oraz system ich replikacji z tego co pamiętam

    Zeal
    Participant
    #13262

    Ponawiam pytanie: skoro tak, dlaczego tych torped nie ma na Enterprise - E ?

    Reyden
    Participant
    #13263

    nie wiemMoze federacja uznała ze są zbyt potężne, w końcu jedna torpeda załątwiła Cube, pomysl sobie co by zrobiła ze Scimitarem czy Negh'Var 😛 i może dlatego przeznaczone są tylko do walki z Borgiem

    Zeal
    Participant
    #13267

    Uczciwie mówiąc - rozłupałaby wrogą jednostkę. Nie zmienia to jednak faktu, że to jest dla mnie nadal dziwne. Gdyby to mój okręt stał przed Scimitarem, o którym wiadomo już było, że posiada potężne uzbrojenie i równie potężne osłony i gdyby mój okręt miał taką torpedę... Nie muszę chyba mówić, jakby to się skończyło. Dla Scimitara oczywiście. Picard tego nie zrobił, mimo że zdawał sobie sprawę ze śmiertelnego zagrożenia. Według mnie nie odpalił torpedy bo po prostu jej nie miał.I oczywiście - nie wierzę, że gdyby torpedy transfazowe były już produkowane, zabrakłoby ich na NCC 1701-E...

    Reyden
    Participant
    #13269

    Uczciwie mówiąc - rozłupałaby wrogą jednostkę. Nie zmienia to jednak faktu, że to jest dla mnie nadal dziwne.  Gdyby to mój okręt stał przed Scimitarem, o którym wiadomo już było, że posiada potężne uzbrojenie i równie potężne osłony i gdyby mój okręt miał taką torpedę... Nie muszę chyba mówić, jakby to się skończyło. Dla Scimitara oczywiście. Picard tego nie zrobił, mimo że zdawał sobie sprawę ze śmiertelnego zagrożenia. Według mnie nie odpalił torpedy bo po prostu jej nie miał.

    I oczywiście - nie wierzę, że gdyby torpedy transfazowe były już produkowane, zabrakłoby ich na NCC 1701-E...

    Po pierwsze , nie wiedzieli co ich czeka ,

    Po drugie ten SoD jest nie kanoniczny , wieć i my mozemy mieć na każdym okrecie transfazówki 😛

    Zeal
    Participant
    #13270

    O mocy całego okrętu wiedzieli. "50 disruptors banks... Primary and secondary shields... She's predator." Już samo to kwalifikuje Scimitara do "specjalnego traktowania". O promieniowaniu też się dowiedzieli. Nie pamiętam kiedy, ale się dowiedzieli (chyba kiedy oba okręty stały dziób w dziób - tuż przed albo tuż po taranowaniu).Co do niekanoniczności - sugeruję ostrożność. KSO odpowie równie niekanonicznymi pomysłami... Chyba nie o to chodzi, aby się przerzucać coraz większymi "zabawkami", prawda?

    Reyden
    Participant
    #13271

    Dowiedzieli się jak dotarli na Romulusa , wczesniej nawet nie wiedzieli o takim zagrożeniu , stąd mozliwy brak torped TF .Ship of death sozstał wzięty ze strony uważanej na niekanoniczną , wiec KSO może sobie gadać , pozatym torpedy TF i generator pancerza sa w 100 % kanoniczne ❗ :D:D 🙂

    Zeal
    Participant
    #13274

    Dowiedzieli się jak dotarli na Romulusa , wczesniej nawet nie wiedzieli o takim zagrożeniu , stąd mozliwy brak torped TF .

    Torpedy TF to - jak stwierdziłeś - broń głównie przeciw Borg. Federacyjne okręty klasy Sovereign są okrętami typu "explorer", co za tym idzie - ich przeznaczeniem są loty dalekiego zasięgu. Kapitan takiego okrętu nie może mieć pewności, że gdzieś w odległym zakątku galaktyki nie wpadnie na Sześcian. Posiadanie takich torped to po prostu mus - przynajmniej na okrętach wykonujących misje z dala od bazy macierzystej. Gdyby torpedy TF były normalnie dostępne, każdy okręt klasy Sovereign, Intrepid i Akira miałby co najmniej jedną taką na pokładzie. Gwiezdna Flota miała juz dwa bolesne przykłady, co znaczy starcie z Borg: Wolf 359 i bitwa w sektorze 001. Chuchaliby na zimne.

    Tutaj tego nie było.

    Pozostaję przy swoim wniosku.

    Owszem, torpedy i pancerz wystąpiły w "Endgame". Brak jednak dalszych danych na temat tego, co się z nimi stało. Według kanonu istnieje tylko jeden egzemplarz generatora pancerza. To tak, jakby twierdzić, że Niemcy w momencie zbudowania prototypu "Tygrysa" mieli go już na stanie. W armii i flocie posiadanie czegoś jest równoznaczne z rozpoczęciem seryjnej produkcji tego czegoś i oficjalnym przyjęciem tegoż w poczet uzbrojenia lub wyposażenia. Czy znasz choć jedną kanoniczną stronę, na której torpedy TF i generator osłon są uznane za oficjalne wyposażenie Gwiezdnej Floty?

    Coen
    Participant
    #13300

    Reyden, LoL 😀 Aleś mnie rozbawił. Obejrzałem walke z Endgame i powiem tyle. Torpedy transfazowe sa jeszcze wolnijsze od Trikobaltowych. Wszystko o zwrotnosci dwa razy wiekszej od kolcka 9czyli de fakto wszystko) moze je wymanewrowac na autopilocie nie mówiac sterniku porzadnym. Więc mozesz nimi strzelać sobie na wiwat, albo tak jak ruscy w czasie defilad je prezentowac "tak my je mamy, 2, nie umiemy odtworzyc, naprawic, zbudowac an izrozumiec zasady działania ale je mamy"

    Co zresztą też nie jest pewne, jak wspomniała kapłanka Helma jakos nigdzie ich nie widac, wiec te wasze super technlogie nie istniją, pewnie wybuchłu razem z Voyem jak prubowaliscie je nieudolnie z niego wyciagnac.

    Pozatym one nie są wcale takie super, Voya Endgame to rozwale jednym staruteńkim boPem, chcesz wiedziec jak? Moge ci powiedziec

    Co do walki z DS9 to faktycznie, jest to cudo, ideał federacyjnej technologi, które rozłożyła jedna salwa z Negh'Var, jakby Gawron spuściłgo ze smycy jeszcze raz czy dwa to bys zobaczył jak wyglada DS9 zmnijszona przez wybuch do rozmiarów fistaszka. Pozatym klinoni nie chcieli jej zniszczyc, bo nie urzyli torped, a po jednej salwie floty klingonskiej też efektem byłby DSF.

    Reyden
    Participant
    #17551

    Możliwe ze wtedy DS9 nie była wzmocniona ;btw. gdyby to przełożyc na realia bitwy , to DS9 by rozniosła was wszystkich a SB 74 to by pewno 1/4 floty KSO posłał do Sto'Vo'Kor 😀 8)

    Coen
    Participant
    #17553

    Gdyby przełozyć to na realia bitwy Ds9 by po jednej salwie sie rozpadła 🙂 W końcu tam było chyba 60 (dla uścislenia) okretów, co daje nam skierowanych do przodu jakies... 100 wyrzutni torped, jako ze stacja sie nie porusza to wszystkie strzały wchodza, a wiec mamy (jako ze wtedy były zaawansowane torpedy w uzyciu) 45 000 000 uszkodzeń od samych torped, dorzucmy do tego wszystkie dezrputory co nam daje jakies nastepne 20 000 000 (dla uścislenia). Niektóre okrety miały rufowe wyrzutnie, załozmy ze tylko 30 ich było to nam daje jakies 45 wyrzutni torped a wiec 20 250 000 uszkodzeń. Wreszcie boczne/dolne i rufowe dezruptory to kolejne 4 000 000 uszkodzen. Co w sumie daje nam 89 250 000 uszkodzeń w jednej salwie. Osłony Ds9 wynosza 86 400 000 zas kadłub 1 461 945. Czyli sumujac wytrzymałosc DS9 wynosiła 88 000 000. 88 000 000 - 89 000 000 (w zaokregleniu) = - 1 000 000 Taka wytrzymałośc po jednej turze miała by Ds9Więc kto by tu kogo rozwalił?Co do SB 74, to według obecnego DITLA ma tylko 12m osłon 8) Więc 20 okeretów klingonskieh (koło chyba 3% naszej floty) posłałoby ja do Fek'Ihra

Viewing 13 posts - 61 through 73 (of 73 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram